NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

Howey, Hugh - "Zmiana" (wyd. 2024)

Ukazały się

Greathouse, J.T. - " Struktura świata"


 Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"

 King, Stephen - "Chudszy" (2024)

 Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)

 Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"

 Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"

 antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"

 Gwynne, John - "Cień bogów"

Linki

McCammon, Robert - "Magiczne lata"
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Tytuł oryginału: Boy’s Life
Tłumaczenie: Maria Grabska-Ryńska
Data wydania: Maj 2012
ISBN: 978-83-61386-15-5
Oprawa: miękka
Format: 143 × 205mm
Liczba stron: 652
Cena: 44,90 zł
Rok wydania oryginału: 1991



McCammon, Robert - "Magiczne lata"

Magia młodości


McCammon świetnie łączy elementy obyczajowe z fantastycznymi, tworząc wspaniałą książkę wymykającą się prostym klasyfikacjom. „Magiczne lata” są wzruszającą i fascynującą opowieścią o dorastaniu, tolerancji, rodzinie i napięciach istniejących nawet w małych i z pozoru spokojnych społecznościach.

Są powieści, które wymykają się prostym kategoryzacjom. Współcześnie rynek i wielu czytelników wymaga, by produkt był jasno określony i przypisany do danej etykietki. Tymczasem piękno literatury kryje się w różnorodności i przenikaniu się gatunków. „Magiczne lata” Roberta McCammona są właśnie taką mieszanką konwencji. U podstaw powieści leży warstwa obyczajowa, ale okraszona fabułą o charakterze rodem z kryminału, na co nadbudowany został element fantastyczny.
Rzecz dzieje się w fikcyjnym miasteczku Alabamie – stanie, w którym wychował się autor. Wydaje się więc prawdopodobne – szczególnie w świetle porównania dat – że sceneria oparta jest na osobistych doświadczeniach. Historia jest pisana z punktu widzenia nastoletniego chłopca: w wieku, kiedy jeszcze proza życia nie zabija fantazji, wyobraźnia dodaje skrzydeł, a najprostsza przygoda może stać się magiczną wyprawą. Oba te elementy spaja kryminalna tajemnica, która stanowi oś – chociaż niedominującą – powieści.
Książka amerykańskiego pisarza to przede wszystkim powieść obyczajowa, która daje możliwość wejrzenia w życie małomiasteczkowych społeczności lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych. Z jednej strony pokazane są w niej rzeczy uniwersalne: szkolne konflikty i przyjaźnie, zmiany gospodarcze czy też codzienne problemy mieszkańców małego miasteczka. Z drugiej jednak strony zostaje unaoczniona specyfika tamtego czasu i miejsca, w której to rozdzielenie społeczności na białych i Murzynów było standardem, a przyznanie praw tym drugim potrafiło wywołać gwałtowne reakcje, nie tylko ograniczające się do werbalnego wygłaszania gróźb i okazywania pogardy. McCammonowi udaje się w sposób wiarygodny przedstawić powstające na tym tle konflikty, ale także pojawiające się pierwsze oznaki asymilacji obu społeczności.
Powieść zaczyna się od tego, że nastoletni narrator wraz z ojcem są świadkami tragedii: widzą, jak do jeziora wpada samochód ze skatowanym i przykutym człowiekiem. Mimo prób nie udaje się go uratować, a warunki nie pozwalają na wydobycie ciała. Tożsamość ofiary pozostaje tajemnicą, a wydarzenia znad jeziora zaczynają prześladować ojca bohatera w snach. Na trop wpada oczywiście narrator, ale poszlaki pojawiają się rzadko, a niektóre z tropów prowadzą na manowce. Wątek ten więc tylko od czasu do czasu wypływa na wierzch, stanowiąc lejtmotyw.
Warstwa fantastyczna jest w „Magicznych latach” bardzo subtelna. Nieraz czytelnik zastanawia się, czy opisane zdarzenia nadnaturalne są efektem poetyckiego zabiegu narratora, przejawem młodzieńczej wyobraźni i nadinterpretacji, a może jednak opisem wydarzeń faktycznie mających miejsce w świecie przedstawionym? Interpretacja pozostaje otwarta, ale jakiekolwiek odczytanie tego aspektu powieści McCammona nie psuje lektury i pasuje do pozostałych jej elementów.
Niezwykle udana kompozycja podkreślona jest dodatkowo przez umiejętności warsztatowe autora. Fraza nie przeszkadza, dialogi sprawiają wrażenie naturalnych, a nieśpieszna narracja doskonale wprowadza w nieco nostalgiczny nastrój, który wspaniale współgra z treścią powieści. W efekcie całość prezentuje się bardzo dobrze, zapewniając intelektualną i estetyczną przyjemność płynącą z lektury. Nie jest to powieść idealna – bo takich w literaturze nie ma – ale z pewnością warta każdej poświęconej jej chwili.


Recenzja pierwotnie ukazała się w Literadarze.



Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2013-06-25 21:08:35
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

McDonald, Ian - "Hopelandia"


 antologia - "PoznAI przyszłość"

 Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"

 Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"

 Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"

 Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"

 Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"

 Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

Fragmenty

 McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"

 Vaughn, S.K. - "Astronautka"

 Howey, Hugh - "Pył"

 Simmons, Dan - "Lato nocy"

 McCammon, Robert - "Pan Slaughter"

 Spinrad, Norman - "Żelazny sen"

 Wyndham, John - "Poczwarki"

 Holdstock, Robert - "Lavondyss"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS