Patronat
Moorcock, Michael - "Elryk z Melniboné"
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Ukazały się
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"
King, Stephen - "Billy Summers"
Larson, B.V. - "Świat Lodu"
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Tytuł oryginału: Magic for Beginners Tłumaczenie: Konrad Walewski Data wydania: Czerwiec 2008 ISBN: 978-83-245-8617-2 Oprawa: miękka Format: 135 x 205 mm Liczba stron: 281 Cena: 24,90 zł Rok wydania oryginału: 2005
|
„Magia dla początkujących” jest drugim (ale pierwszym na naszym rynku) zbiorem opowiadań amerykańskiej pisarki Kelly Link. Zbiór zawiera dziewięć opowiadań, z których dwa ukazały się wcześniej w naszym kraju 1). Część zebranych w „Magii dla początkujących” tekstów zostało wyróżnionych najważniejszymi fantastycznymi nagrodami: Locusem, Nebulą lub Hugo. Już tylko to świadczy, że na książkę Wydawnictwa Dolnośląskiego warto zwrócić uwagę. Nie jest to jednak najważniejszy powód.
Link nie pisze typowej fantastyki. W jej opowiadaniach na próżno szukać statków kosmicznych, elfów czy nawet kuchcika zostającego królem. Wręcz przeciwnie: w zbiorze znajdziecie opowieści o problemach rodzinnych, pojawi się grono nastolatków uwielbiających serial telewizyjny, poznacie też los sprzedawców ze sklepu znajdującego się między światem żywych i umarłych. Większość tekstów ociera się o naszą rzeczywistość, a nawet jest w niej silnie umocowana. Elementy fantastyczne sprowadzają się do drobnych przekształceń otaczającego nas świata. Anomalii i zawirowań, alogicznych sytuacji z życia postaci. Śmiało można określić pisarstwo Link mianem realizmu magicznego (choć nie we wszystkich tekstach, gdyż Link zmienia konwencje i style na zawołanie, stosownie do potrzeb). Poprzez przemiany świata opowiada o człowieku, dociera do jego duszy.
Sposób tworzenia historii, prowadzenia narracji jest u Link bardzo charakterystyczny. Autorka splata ze sobą różne wątki, miesza rzeczywistość z magią, odkrywając tę ostatnią często w najbardziej prozaicznych czynnościach czy uczuciach. Często stosuje retrospekcje, celowo też zwalnia bieg fabuły, odbiegając od głównej osi opowiadań. Uwielbia nie dopowiadać przynajmniej części wątków do końca, pozostawiać na pół zamknięte czy też wręcz otwarte zakończenia. Pozostawia czytelnikowi znaczne pole do interpretacji czy wymyślania dalszych losów postaci.
Czasem, pozornie wydaje się, że opowieści Link nie mają sensu, są poszatkowanymi krótkimi akapitami, zlepkiem słabo zarysowanych pomysłów. Wystarczy jednak wczytać się, by między wierszami znaleźć intrygującą, oddziałującą na myśli i emocje treść.
Czytając „Magię dla początkujących”, odnosi się wrażenie, że Link pisze przede wszystkim dla siebie, tworzy z potrzeby, a nie jakichś bardziej przyziemnych powodów. Jest to proza bardzo osobista, nieskrępowana ograniczeniami formalnymi. Autorka przelewa na papier emocje. Lubi tworzyć postaci niepełnoletnie – stąd też czasem nadaje tekstom formę nieco infantylną, z pozoru bajkową. Jednakże przecież właśnie okres dojrzewania jest chyba najbardziej naładowany emocjami w życiu człowieka.
Proza Link nie jest łatwa w odbiorze. Wymaga skupienia, akceptacji łamiących standardy literackich manieryzmów. W jej opowiadania należy się zatopić, wczuć w ich nastrój. Zapewne nie wszystkie teksty przemówią do każdego w takim samym stopniu 2), wiele będzie zależało od indywidualnej wrażliwości, bagażu doświadczeń.
„Magia dla początkujących” to różnorodność i bogactwo pomysłów. Tyle tylko, że nie będzie to lektura dla wszystkich; być może nawet dla mniejszości. Jeśli mogę coś zasugerować, to proponuję przed zakupem książki zapoznać się z jakąś próbką twórczości Kelly Link i dopiero na tej podstawie podjąć decyzję o ewentualnym zakupie: może któreś z wcześniej opublikowanych opowiadań, a może któreś z „Magii dla początkujących” (na przykład świetne „Kamienne zwierzęta” czy równie dobry tekst tytułowy). Osobiście uważam, że naprawdę warto, ale nikogo na siłę nie będę przekonywał. Lepiej na własnej skórze przekonać się, czy sposób kreowania opowieści przez Link nam odpowiada.
1) Są to: „Wielki rozwód” („Kroki w nieznane 2005”) oraz „Kocia skóra” („Elektryzujące opowieści”).
2) Do mnie osobiście nie trafiła zupełnie surrealistyczna „Armata” i przyznam szczerze, że nadal nie wiem, jak ją interpretować.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2008-07-12 19:46:51
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Jander - 22:34 12-07-2008
"Lekcje Latania" z Kroków 2006 były bardzo ciekawe, więc z chęcią sięgnę po tę pozycję.
GeedieZ - 23:57 12-07-2008
No mnie się właśnie to opowiadanie nie podobało, a kupiłem ten zbiór głównie dla niego (polecam za to Maruska i Diaczenków z tej antologii). No a zbiór Link też kupiłem, ot choćby dlatego, by się z Shadowem pospierać...
kurp - 18:48 13-07-2008
A ja z kolei, po Konstablu z Abal (czerwcowa NF), ominę szerokim łukiem. Zupełnie nie mój gust.
tainaron - 15:28 15-07-2008
Shadowmage, dzięki za reckę. Zgadzam się całkowicie, że MDP nie jest lekturą dla każdego. Sam jestem właśnie po przeczytaniu całości i trudno mi jeszcze tę książkę ogarnąć. Wbrew pozorom nie są to łatwe opowiadania. Najtrudniejszym jest chyba "Chwila ciszy". Trzeba dokładnie się w nie wczytać, żeby załapać, że tam chodzi o rodzinne tragedie, które zostają zakamuflowane pod dziwnymi, jakby onirycznymi opowieściami, konfabulacjami. Dziewczyna straciła rodziców w wypadku samochodowym, a brat żony programisty komputerowego przedawkował i umarł. Doprowadza to do kryzysu ich małżeństwa. Niby o życiu, ale podane zupełnie inaczej niż wszystko to, co do tej pory czytałem. Zgadzam się też z Matuszkiem, który na łamach czerwcowej NF stwierdził, ze Link ma siłę oddziaływania Murakamiego - też wyjątkowy pisarz i też nie dla każdego. A co do "Armaty", to fakt - czysty surrealizm, jak obrazy Dalego, ale ma to swój urok. Jak na razie absolutne hity z tego zbioru to dla mnie: "Czarodziejska torebka", "Plany awaryjne na wypadek ataku zombie" (świetny przekład - z jajem!), "Wielki rozwód" i tytułowe.
GeedieZ - 18:38 17-07-2008
O Boże
To jest podobne do Murakamiego?
Chce to ktoś kupić?
Jander - 23:22 17-07-2008
Dawaj, dawaj
Shadowmage - 23:24 17-07-2008
Link a Murakami? I tak i nie. Podobnie operują obrazami, ale treść i forma są jednak zupełnie inne. Niemniej nikogo do Link nie zamierzam przekonywać, zbyt specyficzna to autorka.
GeedieZ - 21:23 21-09-2008
Przeczytałem. Nie mogę wyjść z podziwu...
... że komuś się to coś może podobać. Zdecydowanie najgorsza książka w moim życiu, przebiła nawet Murakamiego, którego nie trawię.
Shadowmage - 22:18 21-09-2008
Cóż... dla wielu jest to rekomendacja I szczerze powiedziawszy właśnie dla tych osób, których opinie uważam za cenne z punktu widzenia własnych gustów
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|