Klasyczna powieść science fiction wyróżniona nagrodą Hugo.
Ojciec Ramon Ruiz-Sanchez, jezuita i biolog, jest członkiem ziemskiej ekspedycji, która bada planetę Lithię zamieszkaną przez inteligentne gadopodobne istoty. Lithyjczycy żyją w pokoju i harmonii z naturą, bez konfliktów i przestępstw. Jednocześnie nie znają religii ani wiary w żadnej postaci.
Czy rzeczywiście może istnieć doskonałe społeczeństwo pozbawione Boga? Jak Ziemianie mają się zachować w obliczu zaawansowanej cywilizacji, która nie jest zdolna do agresji i przez całe swoje dzieje pozostawała absolutnie bezbożna? Ruiz-Sanchez usiłuje pogodzić wiedzę naukową, humanistyczne zasady i nakazy wiary, co prowadzi go ku herezji. A od wyników badań ekspedycji zależy przyszłość tak Lithyjczyków, jak i Ziemian...
Wydawnictwo: Rebis
Kolekcja: Wehikuł czasu
Tytuł oryginału: A Case of Conscience
Tłumaczenie: Radosław Kot
Data wydania: 9 Marzec 2021
Oprawa: zintegrowana
Format: 135 x 215 mm
Liczba stron: 264
Cena: 44,90 zł
Rok wydania oryginału: 1958
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
emsi2 - 08:38 13-01-2021
Dlaczego? Rebisie, dlaczego?
Shedao Shai - 09:36 13-01-2021
Grafik w końcu się nauczył, żeby nie wrzucać na okładki postaci, bo te wychodzą mu najgorzej, więc nawet nie ma tragedii. A może to ja aż tak obniżyłem swoje wymagania wobec okładek Wehikułu?
Bibi King - 10:59 13-01-2021
Okładka wyjechana w kosmos. Jak ja się cieszę, że mam stare wydanie...
jezzo - 11:39 13-01-2021
W porównaniu do poprzednich to nie jest taka zła, przynajmniej zniknęły te paskudne mordy. Tylko czytając opis fabuły i patrząc na okładkę to nie widzę między nimi związku.
emsi2 - 11:52 13-01-2021
Jak to jezzo? Czy nie poznajesz tej lithyjskiej roślinności ????
Tigana - 16:53 13-01-2021
Może to rakieta z książki? Okładka lepsza od kilku poprzednich z serii. Powieści nie czytałem więc pewnie teraz skorzystam. Z opisu przypomina "Wróbla" Mary Russell.
historyk - 18:20 13-01-2021
Wygląda przyzwoicie, ale tu już Wehikuły robią za chłopca do bicia. Szczególnie w wykonaniu usera emsi, zawiedzionego, że zamówienia i kasa poszły gdzie indziej
Sam bym kupił, gdyby nie zintegrowana okładka.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Aegnor - 19:03 13-01-2021
"Wygląda przyzwoicie, ale tu już Wehikuły robią za chłopca do bicia. Szczególnie w wykonaniu usera emsi" napisał historyk, który odkąd pamiętam prowadzi osobistą krucjatę przeciw okładkom MAGa.:)
Bibi King - 19:36 13-01-2021
@Aegnor,
Nie tylko przeciw okładkom. Prowadzi także krucjatę przeciw PAPIEROWI.
Shadowmage - 20:05 13-01-2021
Koniec wycieczek osobistych.
ASX76 - 13:44 14-01-2021
"Ostatni brzeg" ma najładniejszą okładkę spośród dotychczasowych Wehikułów :P
Paul Atryda - 14:22 14-01-2021
@ASX76 - a gdzie można podejrzeć okładkę Ostatniego brzegu - z Rebisu?
ASX76 - 14:30 14-01-2021
<-- Proszę bardzo --> www.facebook.com/DWREBIS/posts/3643125522403697
Coacoochee - 18:03 14-01-2021
Jak dobrze, że książki nie musicie po okładce oceniać. :-]