Podobnie jak w „Ziemi niczyjej”, „Dzieci...” to przede wszystkim rozbudowana intryga połączona z egzystencjalnym usposobieniem bohatera, przejawiającym się pod postacią rozbudowanych refleksji.
Aleksander Krukowski recenzuje powieść Jana Waletowa pt. "Dzieci martwej ziemi".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-