Pod względem konstrukcji „Ten się śmieje, kto umrze ostatni” przypomina współczesne seriale – kolejne opowiadania (sprawy tygodnia) są ze sobą połączone wątkiem głównym, który przewija się przez cały zbiór opowiadań i stanowi niejako jego kręgosłup. Na ekranie takie rozwiązanie zazwyczaj się sprawdza, u Graf niekoniecznie.
Adam Szymonowicz recenzuje książkę Eli Graf "Ten się śmieje, kto umrze ostatni".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-