Patronat
Jordan, Robert & Sanderson , Brandon - "Bastiony mroku" (nowa edycja)
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Ukazały się
Greathouse, J.T. - " Struktura świata"
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Księga Nowego Słońca Kolekcja: Artefakty Tytuł oryginału: The Sword of the Lictor / The Citadel of the Autarch Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik Data wydania: Czerwiec 2020 ISBN: 978-83-6640-952-1 Oprawa: twarda Liczba stron: 592 Cena: 49,00 zł Rok wydania oryginału: 1982 Tom cyklu: 3 i 4
|
Bliżej...
Severian, wygnany z konfraterni katów za złamanie zasad, dotarł do Thraxu. Obejmuje stanowisko liktora i sumiennie wypełnia obowiązki strzegąc więźniów i ścinając skazańców. Mimo poszukiwań nie zdołał zwrócić Pazura Łagodziciela – klejnot o uzdrawiającej mocy zaczyna mu ciążyć, odbierając spokój i sen. Severian wyczuwa coraz bardziej mrok gromadzący się nad światem, zaczyna wątpić w swoje powołanie, aż wreszcie wbrew rozkazowi archonta daruje życie kobiecie skazanej na uduszenie. Musi uciekać z Thraxu i udaje się na północ, w góry zamieszkane przez istoty, które odrzuciły człowieczeństwo. Rozpoczyna niebezpieczną podróż, która wyjaśni wiele kłębiących się wokół niego tajemnic.
Obiekt jest częścią serii
Księga Nowego Słońca
Zobacz całą serię
Teksty powiązane:
Recenzja:
Wolfe, Gene - "Miecz i Cytadela", autor: Adam Skalski
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shedao Shai - 11:43 27-02-2024
Trzeci tom to jak trzeci rozdział tej samej opowieści. Kontynuuje w stylu, formie, wszystko co pisałem o poprzednich odnosi się też do tego. Akcja się coraz mocniej rozkręca, sajfajowe elementy stają się coraz wyraźniejsze, otrzymujemy odpowiedzi na tajemnice a w zamian pojawiają się nowe. Jest ciekawie i czyta się to świetnie. Coraz bardziej nie mogę doczekać się końca, bo przeczuwam że niejednym mnie zaskoczy.
5/6
Janusz S. - 12:11 27-02-2024
Nigdy nie dotarłem tak dlatego w czasie licznych (no dobra, kilku) prób podejmowanych po kolejnych, kompletnie dla mnie niezrozumiałych, zachwytach publikowanych przez znajomych i nieznajomych.
FKJZ - 12:33 27-02-2024
Shedao, w swojej opinii o "Cieniu kata" wspomniałeś o swoim bardzo pozytywnym odbiorze "Pokoju". Pytanie, czy zrozumiałeś i polubiłeś go już po pierwszej lekturze, czy dopiero po ponownym przeczytaniu (zalecanym zdaje się przez Gaimana w przedmowie)?
Shedao Shai - 12:39 27-02-2024
FKJZ pisze:Shedao, w swojej opinii o "Cieniu kata" wspomniałeś o swoim bardzo pozytywnym odbiorze "Pokoju". Pytanie, czy zrozumiałeś i polubiłeś go już po pierwszej lekturze, czy dopiero po ponownym przeczytaniu (zalecanym zdaje się przez Gaimana w przedmowie)?
Przeczytałem i miałem świadomość, że "wiem że nic nie wiem". Dużo czasu spędziłem przegladając internet, czytając interpretacje, opinie, teorie itd. I uzbrojony w to wszystko podszedłem do książki jeszcze raz. Niedawno zamówiłem sobie "Gene Wolfe's First Four Novels: A Chapter Guide" Michaela Andre-Driussiego i po zakończeniu cyklu solarnego mam zamiar podejść jeszcze raz do "Pokoju", mając za wsparcie ten przewodnik. Tem sam autor napisał też podobną rzecz do Księgi Nowego Słońca i towarzyszy mi ona podczas lektury kolejnych tomów. Bardzo sobie ją cenię, dużo mi daje w wyłapywaniu rzeczy których bankowo bym nie wyłapał.
asymon - 12:58 27-02-2024
Shedao Shai pisze:FKJZ pisze:Shedao, w swojej opinii o "Cieniu kata" wspomniałeś o swoim bardzo pozytywnym odbiorze "Pokoju". Pytanie, czy zrozumiałeś i polubiłeś go już po pierwszej lekturze, czy dopiero po ponownym przeczytaniu (zalecanym zdaje się przez Gaimana w przedmowie)?
Przeczytałem i miałem świadomość, że "wiem że nic nie wiem". Dużo czasu spędziłem przegladając internet, czytając interpretacje, opinie, teorie itd. I uzbrojony w to wszystko podszedłem do książki jeszcze raz. Niedawno zamówiłem sobie "Gene Wolfe's First Four Novels: A Chapter Guide" Michaela Andre-Driussiego i po zakończeniu cyklu solarnego mam zamiar podejść jeszcze raz do "Pokoju", mając za wsparcie ten przewodnik. Tem sam autor napisał też podobną rzecz do Księgi Nowego Słońca i towarzyszy mi ona podczas lektury kolejnych tomów. Bardzo sobie ją cenię, dużo mi daje w wyłapywaniu rzeczy których bankowo bym nie wyłapał.
Piszesz o The Book of the New Sun: A Chapter Guide czy może o Lexicon Urthus? Bo też się raz odbiłem, co prawda po angielsku, ale nie chodziło o sam język a bardziej o pewne "uczucie zagubienia".
Shedao Shai - 13:06 27-02-2024
asymon pisze:Shedao Shai pisze:FKJZ pisze:Shedao, w swojej opinii o "Cieniu kata" wspomniałeś o swoim bardzo pozytywnym odbiorze "Pokoju". Pytanie, czy zrozumiałeś i polubiłeś go już po pierwszej lekturze, czy dopiero po ponownym przeczytaniu (zalecanym zdaje się przez Gaimana w przedmowie)?
Przeczytałem i miałem świadomość, że "wiem że nic nie wiem". Dużo czasu spędziłem przegladając internet, czytając interpretacje, opinie, teorie itd. I uzbrojony w to wszystko podszedłem do książki jeszcze raz. Niedawno zamówiłem sobie "Gene Wolfe's First Four Novels: A Chapter Guide" Michaela Andre-Driussiego i po zakończeniu cyklu solarnego mam zamiar podejść jeszcze raz do "Pokoju", mając za wsparcie ten przewodnik. Tem sam autor napisał też podobną rzecz do Księgi Nowego Słońca i towarzyszy mi ona podczas lektury kolejnych tomów. Bardzo sobie ją cenię, dużo mi daje w wyłapywaniu rzeczy których bankowo bym nie wyłapał.
Piszesz o The Book of the New Sun: A Chapter Guide czy może o Lexicon Urthus? Bo też się raz odbiłem, co prawda po angielsku, ale nie chodziło o sam język a bardziej o pewne "uczucie zagubienia".
O tym pierwszym. To drugie to według opisu... słownik? Hmm, nie kusi.
nosiwoda - 13:10 27-02-2024
A ja mam to drugie i właśnie ten leksykalny charakter skusił. Można sobie skakać po hasłach, niczym po Słowniku mitów i tradycji kultury Kopalińskiego
Shedao Shai - 13:27 27-02-2024
nosiwoda pisze:A ja mam to drugie i właśnie ten leksykalny charakter skusił. Można sobie skakać po hasłach, niczym po Słowniku mitów i tradycji kultury Kopalińskiego
Podeślesz foto jakiejś przykładowej strony? Czy to takie pełne, spoilerowe omówienie, czy bardziej "tu masz podstawy a jak chcesz poznać całość to se przeczytaj książkę"?
asymon - 14:03 27-02-2024
Shedao Shai pisze:nosiwoda pisze:A ja mam to drugie i właśnie ten leksykalny charakter skusił. Można sobie skakać po hasłach, niczym po Słowniku mitów i tradycji kultury Kopalińskiego
Podeślesz foto jakiejś przykładowej strony? Czy to takie pełne, spoilerowe omówienie, czy bardziej "tu masz podstawy a jak chcesz poznać całość to se przeczytaj książkę"?
W wersji na kindle którą podlinkowałem masz pod okładką "Read sample", tyle że lepiej wygląda na monitorze niż smartfonie. Ale całość chyba lepiej mieć w papierze, bo "można sobie skakać po hasłach".
Shedao Shai - 14:13 27-02-2024
asymon pisze:Shedao Shai pisze:nosiwoda pisze:A ja mam to drugie i właśnie ten leksykalny charakter skusił. Można sobie skakać po hasłach, niczym po Słowniku mitów i tradycji kultury Kopalińskiego
Podeślesz foto jakiejś przykładowej strony? Czy to takie pełne, spoilerowe omówienie, czy bardziej "tu masz podstawy a jak chcesz poznać całość to se przeczytaj książkę"?
W wersji na kindle którą podlinkowałem masz pod okładką "Read sample", tyle że lepiej wygląda na monitorze niż smartfonie. Ale całość chyba lepiej mieć w papierze, bo "można sobie skakać po hasłach".
Dzięki. Hmm, może to też by trzeba kupić...
nosiwoda - 14:47 27-02-2024
Mam ebooka, zrobię printskrin z appki:
Shedao Shai - 14:12 12-03-2024
Cytadela Autarchy No i się skończyło. Nie tak do końca, bo jeszcze Urth, ale ten czteroksiąg jak najbardziej można traktować jako kompletne dzieło. I - co podkreślałem przy chyba każdym tomie - ocena każdej książki z osoba jest bez sensu, bo to de facto cztery rozdziały jednej dużej opowieści. Księgi Nowego Słońca. Opowieści inteligentnej, zakręconej, podstępnej, i jak najbardziej imponującej. To jedna z tych rzeczy, o których nie można powiedzieć "każdy by mógł to napisać". Tu nawet od strony odbiorcy ciężko to ogarnąć, a co dopiero coś takiego rozplanować i napisać. Wolfe dał nam zakończenie w którym zarazem satysfakcjonująco zamknął swoją opowieść, jak i wysadził mi mózg co najmniej jedną rzuconą właściwie nieco od niechcenia uwagą. Jak można się było spodziewać, znając autora, książki te dobrze byłoby przeczytać jeszcze raz, znając nowe fakty. Z pewnością kiedyś tak zrobię. Księga Nowego Słońca to świetna historia i (kolejne) świadectwo kunsztu pisarskiego Gene'a Wolfe'a. Nie jest to nijak typowe sci-fi ani fantasy (ma elementy obydwu), ale to rzecz która jak Malazańska Eriksona - nagradza po wielokroć za włożony wysiłek. 5,5/6 dla Cytadeli, a dla całej Księgi zbiorczo 6/6.
Cerber108 - 14:34 12-03-2024
Zaintrygowałeś mnie. Jednakże skoro piszesz, że to dosyć wymagająca lektura, to jeszcze się trochę "podszkolę" przed wzięciem się za nią.
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|