Patronat
Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)
Sanderson, Brandon - "Śmiała" (twarda)
Ukazały się
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Gołkowski, Michał - "Mykoła"
Dukaj, Jacek - "Linia oporu"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Alfa Tytuł oryginału: Free Live Free Tłumaczenie: Olga Stanisławska Data wydania: 1998 Wydanie: I ISBN: 83-7001-983-8 Oprawa: miękka Format: 130 x 200 mm Liczba stron: 450 Rok wydania oryginału: 1984
|
Bliżej...
Ben Free protestuje przeciwko wyburzeniu swojego domu i ogłasza, że można u niego mieszkać za darmo w zamian za pomoc w proteście. Pojawia się więc u niego czworo życiowych rozbitków - gruba prostytutka Candy Garth, prywatny detektyw bez licencji Jim Stubb, domokrążny sprzedawca różności Osgood Barnes, i czarownica Madame Serpentina. Free wkrótce znika, ale niektórzy z jego lokatorów wiedzą, że w domu zostawił coś bardzo cennego, przepustkę do Podniebnej Krainy, i będą chcieli to odzyskać. A przy okazji dowiedzieć się, co stało się z ich gospodarzem. Nie będą jedyni.
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shedao Shai - 08:46 07-02-2022
Za jedną z największych plam na mojej fantastycznej edukacji uważam nieznajomość twórczości Gene'a Wolfe'a (bo czytałem tylko jego fenomenalny "Pokój"). Księga Nowego Słońca stoi na półce i czeka co najmniej na Urtha, a najlepiej na Krótkie i Długie słońce <spogląda z wyrzutem na AM>. Wydaje mi się, że żaden inny wydawca nie jest niestety zainteresowany tym autorem, a zatem stwierdziłem, że trzeba zerknąć na rynek wtórny. Zerknąłem, no i teraz trzeba to wszystko przeczytać :D
Na początek chciałem złożyć wyrazy uszanowania parta... eee... fantazji tłumaczki, która tytuł "Free Live Free" przetłumaczyła na "Nowojorskie odloty". Ja wiem, że to trudny do przełożenia tytuł i nawet bym rozumiał totalne odejście od niego, ale... akcja książki dzieje się w Chicago, a nie w Nowym Jorku xD
Co do samej książki. Przez większą część lektury sprawia wrażenie, że nie jest to powieść fantastyczna. Oczywiście, jest to tylko wrażenie, a ja czytałem uważniej niż zwykle czytam, bo tego nauczył mnie "Pokój". Wolfe od początku zostawia ślady, tropy, czasem mówi coś czytelnikowi wprost, ale zaraz zmienia temat i łatwo to przeoczyć. Starałem się wyłapywać te wskazówki, choć jestem pewien, że niejedną i tak przeoczyłem i najlepszym wyjściem byłoby ponowić od razu lekturę, znając jej zakończenie i ogólne założenie fabularne.
Z jednej strony, pomysł na tę książkę autor miał kapitalny i na tyle na ile go ogarnąłem, zaimponował mi. Z drugiej, momentami książkę toczyły zbyt mocne dłużyzny, żebym był zachwycony. Podsumowując: lubię kiedy autor tak się bawi z czytelnikiem, tu może nie było to tak hardkorowe jak w "Pokoju", ale wciąż, jestem mu w stanie przez to wybaczyć momentami przynudzanie. Nie było to też jakieś wielkie przynudzanie, książkę czyta się szybko. 4/6
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|