Patronat
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Ukazały się
Kade, Kel - "Smoki i demony"
antologia - "Felix, Net i Nika. Fantologia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"
Watson, Ian - "Pozoranci"
Galina, Maria - "Wilcza Gwiazda. Ekspedycja"
Galina, Maria - "Patrzący z ciemności"
Żelkowski, Marek - "Siewcy niezgody"
Linki
|
|
Artykuł jest częścią serii Kwantowy złodziej.
Zobacz całą serię
Hannu Rajaniemi to stosunkowo młody (ur. w 1978 r.) pisarz pochodzenia fińskiego. Z wykształcenia jest matematykiem, i to nie byle jakim, bo udało mu się zrobić doktorat z fizyki matematycznej, pracując jednocześnie jako naukowiec dla fińskiej armii. Wspominam o tym, ponieważ oba te fakty nie pozostają bez znaczenia dla jego pisarstwa. Zresztą to w trakcie doktoratu w Edynburgu rozpoczął swoją przygodę twórczą, uczęszczając na spotkania grupy pisarzy. Ta poboczna pasja, z której początkowo zrodziło się kilka opowiadań w klimatach science fiction oraz fantasy, zaowocowała w końcu debiutancką powieścią – „Kwantowy złodziej”, opublikowaną w 2010 roku po fińsku i rok później po angielsku. Otwierała ona trylogię o przygodach Jeana le Flambeura (późniejsze tomy to „Fraktalny książę” i „Przyczynowy anioł”).
Trylogia, w skład której obok Kwantowego złodzieja weszły powieści „Fraktalny książę” i „Przyczynowy anioł”, okazała się sukcesem. Została pozytywnie odebrana przez krytyków i ciepło przyjęta przez czytelników. Sukces potwierdziły nominacje do fińskich i angielskich nagród.
Głównym bohaterem serii jest Jean le Flambeur, pełen uroku legendarny złodziej odsiadujący wyrok w futurystycznym więzieniu. Udaje mu się z niego wydostać – a w zasadzie zostaje z niego wyswobodzony, tylko po to, by otrzymać kolejne zlecenie będące ceną za jego wolność. I choć Jean jest wielce utalentowany (jeśli wolno tak powiedzieć o złodzieju), to wyzwanie, jakie zostaje przed nim postawione, jest godne jego legendy.
Rajaniemi w bardzo udany sposób łączy różne gatunki. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z science fiction w jego twardej odmianie. Tu w pełnej krasie przejawiają się matematyczno-fizyczne zdolności autora, który kreśli świat tyle fantazyjny, co logiczny, spójny i zasadny. Czytelnik wyrusza w fascynującą podróż z głównym bohaterem, odwiedzając różne miejsca, planety i społeczeństwa. Początkowo świat zaawansowanej techniki, pełen wyszukanych gadżetów i futurystycznych rozwiązań może wprawiać w zagubienie, jednak Rajaniemi prowadzi nas po jego zasadach i z czasem wnikamy w tę rzeczywistość, przyjmujemy ją z całym technicznym inwentarzem. Nie znaczy to jednak, że pisarz przestaje nas zaskakiwać, ponieważ każdy tom przynosi nowe zadziwiające pomysły i rozwiązania.
„Kwantowy złodziej” i jego kontynuacje to nie tylko science fiction. W kosmicznym uniwersum rozgrywa się bowiem ciekawa opowieść, łącząca wątki sensacyjne, kryminalne i przygodowe. Odkrywamy nie tylko bujny świat przyszłości, ale również historię głównego bohatera, który próbuje odzyskać wolność w wymiarze zarówno fizycznym, jak i metaforycznym. Jean musi bowiem przypomnieć sobie kim jest, a trylogia o jego nowej, niebezpiecznej misji opowiada także o pamięci. W świecie „Kwantowego złodzieja” pamięć ulega ewolucji, przestaje być psychiczną prywatnością, zostaje rozbita na tradycyjnie rozumianą pamięć osobistą i nową, zewnętrzną pamięć, do której dostęp mają (lub raczej mogą mieć) inni ludzie. Zewnętrzna pamięć staje się nowym sposobem komunikacji, ale jak każde nowoczesne medium niesie ze sobą szereg zagrożeń i niebezpieczeństw.
Trylogia Rajaniemiego zachwyca pomysłowością przedstawionego świata. Urzeka postaciami przewijającymi się przez jej karty, którzy budzą naszą sympatię, zastrzeżenia bądź niechęć, lecz wobec których ciężko pozostać obojętnym. Dotyka wielu ważnych tematów, w tym kwestii tożsamości i pamięci, która tożsamość buduje. Jest też wciągającą przygodą, pełną zwrotów akcji, dynamicznych scen i nieszablonowych rozwiązań. Na dodatek autor ujawnia niezwykły talent pisarski, należycie dawkując humor i erudycję. To świetny debiut, który zasłużenie zwraca na siebie coraz większą uwagę.
Autor: Aleksander Krukowski
Dodano: 2018-06-13 19:52:43
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Konkurs
Wygraj "Wiedźmiego króla"
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Salik, Magdalena - "Wściek"
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fragmenty
Marryat, Frederick - "Statek widmo"
Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
|