No i znów Jakub Wędrowycz nawiedził księgarnie. Opisywać tejże postaci, swoistego fenomenu literatury polskiej, nie trzeba - znają go niemal wszyscy, a kto nie zna - cóż, albo niech jak najszybciej zakupi sobie tomik opowiadań któryś, lub sięgnie do zamieszczonej na tymże serwisie recenzji "Kronik Jakuba Wędrowycza". Ja zaś od razu zajmę się zawartością najnowszego, trzeciego już zbioru opowiadań o egzorcyście w Relaxach i w ruskiej papasze na głowie :)
Jakież przygody tym razem spotkały Jakuba? Postaram się w skrócie streścić, czegóż możemy dowiedzieć się z "Weźmisz...". Oto nieliczne z pytań, na które poznamy odpowiedź czytając tenże tomik przygód Wędrowycza:
* Jak zemścić się na kimś, kto przejechał nam plantację poziomek?
* Co robi pod naszym domem statek kosmiczny?
* W jaki sposób przemycić cysternę Spirytusu na Ukrainę?
* Jakim sposobem uciec z wariatkowa?
* Jak drzewa chcą zapanować nad światem?
* Jak ożywić własnego dziadka?
* Czy Lenin żyje?
* Kto zakończył komunizm?
* Co jest najważniejsze w życiu archeologa?
* Po co Osama bin Laden pędzi bimber?
* I co w ogóle bin Laden robi w Polsce?
* Skąd wziąć żywego dinozaura?
* Co nam daje reprywatyzacja?
* Jak NAPRAWDĘ zatonął Titanic?
* Czymże jest zbrodnia doskonała?
* Jak zrobić bimber z trocin?
* Cóż nas spotka w łódzkim pogotowiu?
I to jeszcze nie wszystko :) Ale po odpowiedzi na te wielce ważne i inteligentne pytania odsyłam do "Weźmisz...". Ci, którzy przygody Jakuba już znają, i tym razem nie zawiodą się - ilość humoru przekracza tu wszelkie normy. Zaś ci, co nie znają - jak najszybciej niech po niego sięgną, bo mogę dać sobie rękę obciąć, że o Wędrowyczu będzie się kiedyś wykładać na studiach...jakiegokolwiek kierunku :) Ze spokojem mogę wystawić 9/10 i do tego mój znaczek jakości "Yoghurt Poleca!".
Ocena: 8/10
Autor: Yoghurt
Dodano: 2006-03-26 18:49:46