Patronat
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)
Ukazały się
Greathouse, J.T. - " Struktura świata"
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: PatroleTłumaczenie: Ewa Skórska Data wydania: Lipiec 2015 Wydanie: 2 ISBN: 978-83-7480-547-6 Oprawa: miękka Liczba stron: 436 Cena: 35,00 zł Tom cyklu: 6
|
Pierwsza powieść Łukjanienki z serii „Patrole”, „Nocny Patrol”, która w Rosji pojawiła się w 1998 roku, była rewolucyjna (wybaczcie tę dwuznaczność). Wciągała czytelnika w nowy, złożony świat, w którym przedstawiciele Nocnych i Dziennych Patroli, nadnaturalne osoby mające dostęp do Zmroku, czuwały nad magiczną równowagą uniwersum i bezpieczeństwem ludzkości. Nie było to typowe fantasy z jasnym rozkładem ról, nie było liniowej fabuły, zamiast tego szereg intryg i zwrotów. Tekst podzielony był na trzy części, przedstawiając trzy różne historie, łączące się dopiero na końcu. Od tamtego czasu minęło 17 lat, w ciągu których ukazywały się kolejne tomy, aż do szóstego, który obecnie ukazał się na polskim rynku nakładem wydawnictwa MAG. Co zmieniło się na przestrzeni tych lat i kart?
Wiele. Przede wszystkim świat przedstawiony w powieści nie skrywa już przed czytelnikiem tak wielu tajemnic. Znamy już podział na Jasnych i Ciemnych, wiemy, kogo możemy oczekiwać w szeregach Innych i jak działa Zmrok. To, co w pierwszym tomie mogło jeszcze stanowić temat czytelniczych domysłów, w kolejnych częściach zostało dookreślone. Konstrukcja świata Łukjanienki robi coraz większe wrażenie, ale ceną za to jest utrata tajemniczości i niedopowiedzenia. Choć jeszcze w „Szóstym Patrolu” autor odkrywa przed nami kilka kolejnych szczegółów.
Po drugie – zmienia się fabularna strona powieści. Pierwszy tom wprowadził tradycję trójpodziału, która była zachowana w większości kolejnych tomów. Składał się z trzech historii, różniących się między sobą tematem, bohaterami i rozkładem akcentów. Z czasem ta odrębność zacierała się, a w „Szóstym Patrolu” jest już tylko artefaktem przeszłości, zachowanym, ale pozbawionym większego znaczenia.
Ten zanik rzeczywistego podziału przekłada się też na rozmach historii. Początkowo mieliśmy do czynienia z bardziej rozbudowanymi opowiadaniami, które wprowadzały nowe postaci, posuwały opis świata przedstawionego oraz realizowały fabułę opartą na intrygach zdradach, zwrotach i tak dalej. Były to w zasadzie zamknięte całostki fabularne. Teraz jest inaczej. Już od jakiegoś czasu „Patrole” mają większy, powiedzieć można: epicki, rozmach. „Szósty Patrol” to kolejny tom, w którym bohaterowie będą musieli połączyć siły, aby uratować świat przed zagładą. A wszystko zaczyna się dość niewinnie, gdy w Moskwie pojawia się niezarejestrowany wampir, atakujący ludzi. Szybko okazuje się, że te ataki nie są zwykłym przykładem niesubordynacji Innego, lecz wiadomością przesłaną dla Antona Gorodeckiego i jego rodziny. Kiedy dodatkowo wszyscy jasnowidzący w tym samym momencie dostępują wspólnej wizji rychłego armagedonu, zaczyna się rozpaczliwa walka z czasem, w której stawką jest... cóż, wszystko.
To poczucie kosmicznego zagrożenia, nieco już nużące, wpływa jeszcze na jeden element powieści: akcję. Jej tempo znacząco wzrasta w czasie trwania całej serii, a w „Szóstym Patrolu” osiąga chyba swe apogeum. Ten tom przypomina miejscami (całkiem dobrą) powieść sensacyjną. Choć w innych miejscach Łukjanienko opóźnia akcję, by włożyć w usta Gorodeckiego filozoficzne rozważania o naturze świata i moralności, robiące z niego niemal Raskolnikowa fantasy. Nieco to ambiwalentne, ale ostatecznie fajne i zadowalające.
„Szósty Patrol” jest i nie jest zarazem „odcinaniem kuponów”, typowym przy takich seriach. Widać wyraźnie podkręcanie akcji i przebijanie stawki, o jaką toczy się gra. Ale to ślepa droga, ponieważ nie da się tego robić z tomu na tom. „Szósty Patrol” jest dobry, ale jeśli Łukjanienko chce dalej ciągnąć ten cykl na wysokim poziomie, będzie musiał wymyślić coś innego przy tomie siódmym.
Autor: Aleksander Krukowski
Dodano: 2015-08-30 20:52:29
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Janusz S. - 23:41 30-08-2015
Wydaje mi się, że będzie musiał wymyślić coś innego ze znacznie banalniejszych powodów - w tym tomie scalił (całkiem zręcznie) wszystkie wątki z poprzednich pięciu.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|