Patronat
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Weeks, Brent - "Poza cieniem" (wyd. 2024)
Ukazały się
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Fawcett, Heather - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"
Grothaus, Michael - "Piękni lśniący ludzie"
Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych" (czerwona)
Moder, Jaga - "Sądny dzień"
Corland, Mai - "Pięć pękniętych ostrzy"
Howey, Hugh - "Zmiana" (wyd. 2024)
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Rebis Kolekcja: Dzieła Wybrane Philipa K. DickaTytuł oryginału: Martian Time-Slip Tłumaczenie: Mirosław P. Jabłoński Data wydania: Marzec 2014 Oprawa: twarda Format: 150 x 225 mm Liczba stron: 336 Cena: 49,90 zł Rok wydania oryginału: 1964
|
Najnowsza pozycja w Rebisowskiej serii wznowień powieści Philipa K.Dicka (w której skądinąd wkrótce mają się ukazać i zbiory opowiadań kalifornijskiego autora) to "Marsjański poślizg w czasie". Jak sama nazwa wskazuje, opisywana historia dzieje się na skolonizowanym przez ludzi Marsie. Główni bohaterowie to Jack Bohlen, specjalista od napraw pracujący w prywatnej firmie, Arnie Kott, wpływowy działacz Regionalnego Związku Robotników Wodnych Oddziału Czwartej Planety, i Manfred Steiner, nastoletni schizofrenik, przebywający w odosobnionym obozie dla anomalnych dzieci prowadzonym przez mieszkańców Nowego Izraela syn sąsiada rodziny Bohlenów. Początkowo motorem intrygi są polityczno-biznesowe gry dotyczące aktualnie bezwartościowych, a podobno potencjalnie cennych działek na terenie Gór F.D. Roosevelta, obszaru zamieszkanego wyłącznie przez Marborygenów 1), wiodących nomadyczne życia tubylczych mieszkańców planety. Szybko jednak, jak to u Dicka, zaczyna chodzić o coś zupełnie innego.
"Marsjański poślizg w czasie" został wydany w 1962 roku – dwa lata przed "Trzema stygmatami Palmera Eldritcha", cztery przed "Ubikiem" i "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?". Nie należy do kanonu najwybitniejszych i najczęściej przywoływanych powieści Kalifornijczyka, ale można w niej znaleźć wiele elementów wyróżniających Dickowską prozę. Książka jest mieszanką literackiej naiwności (długie, często dość sztuczne dialogi, mechanizmy rządzące światem przedstawiane czytelnikowi techniką bezpośrednią – np. w fragmencie, w którym Kott czyta gazetę opisującą różne problemy związane z transportem materiałów na Marsa – zwykle też powierzchownie i bez troski o ich spójność i sensowność z naukowego punktu widzenia) z fabularną fantazją, swobodą i bogactwem uderzających spostrzeżeń dotyczących ludzkiej psychiki. Arenę akcji zaludniają klasyczni bohaterowie amerykańskiego autora: przeciętni, starający się związać koniec z końcem kombinatorzy (vide Bohlen czy Otto Zitte, technik pracujący u ojca Steinera) i wysoko postawieni manipulatorzy, próbujący bezwzględnie wykorzystywać swą polityczną czy finansową pozycję (Kott). Nie ma tu miejsca na silne, kryształowe charaktery, a motywacje postaci są często płytkie i nie do końca zrozumiałe. Nawet wtedy, gdy jeden z bohaterów popełnia samobójstwo, pcha go ku temu jedynie szybki, chwilowy impuls. Paradoksalnie, ta zdawkowość uzasadnień, będąca literackim odpowiednikiem psychologii czysto behawioralnej, czyni ludzkie zachowania bardzo wiarygodnymi. Człowiek u Dicka to istota przede wszystkim biologiczna.
Biologiczna, a tym samym i mechaniczna. Trudność, a może i pozorność rozróżnienia między człowiekiem a maszyną to jeden z głównych tematów "Marsjańskiego poślizgu w czasie". Bezpośrednio ilustruje to wspaniała, a jednocześnie upiorna szkoła, do której chodzi syn Bohlena, gdzie nauczycielami są automaty odgrywające słynne postaci historyczne, a także wspominane przez mechanika schizofreniczne wizje, w których dostrzega on wypełniające swojego ziemskiego szefa przewody i metalowy szkielet. Choroba psychiczna stanowi tu klucz do zajrzenia pod podszewkę rzeczywistości, do zrozumienia jej nieuniknionego rozkładu, ale też do wyjścia poza to, co zdaje się nią nieuchronnie rządzić – bezwzględny, nieodwracalny upływ czasu.
Zdolność postrzegania czasu płynącego z nietypową prędkością to przekleństwo (a może dar) młodziutkiego Steinera, który staje się w pewnym momencie kołem napędowym powieści. Możliwość zaglądania w przyszłość, ale też zwolnienia, przyspieszenia czy odwrócenia biegu sekund potencjalnie stwarza wspaniałe okazje biznesowe, pozwala naprawiać błędy, znaleźć nowe, wspaniałe ścieżki życia. Jak nietrudno się domyślić, Arnie Kott ulegnie pokusie skorzystania z niezwykłych zdolności Steinera; jak zgadnąć równie łatwo, może to mieć poważne konsekwencje, w których istotną rolę odegrają pozornie zacofani Marborygeni.
Fantastycznonaukowy sztafaż odgrywa w powieści rolę drugorzędną (świetnie widać to na przykład po tym, jak osiedle, na którym mieszka Bohlen, idealnie odzwierciedla amerykańską suburbię lat sześćdziesiątych XX wieku, jeśli chodzi o układy rodzinno-społeczno-towarzyskie). Jak pisze w ciekawym wstępie do nowego wydania powieści Rafał Kosik, kolejny raz to, co ważne, dzieje się w naszych głowach. A czas każdy odbiera po swojemu.
1) Tu ukłon w stronę tłumacza – Marborygeni to zręczny przekład oryginalnego Bleekmen.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2014-05-14 19:13:17
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Salik, Magdalena - "Wściek"
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fragmenty
Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
Silverberg, Robert - "Księga czaszek"
|