NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"

Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Ukazały się

Mortka, Marcin - "Karaibska krucjata. La Tumba de las Piratas" 2024


 Antologia - "Imagination. Tom 1"

 Chakraborty, Shannon - "Przygody Aminy Al-Sirafi"

 Pilipiuk, Andrzej - "Okiść"

 King, Stephen - "Im mroczniej, tym lepiej"

 Rewiuk, Krzysztof - "Olvido"

 King, Stephen - "Im mroczniej, tym lepiej" (twarda)

 Black, Holly - "Więzień Bez Tronu"

Linki


SFFiH #43 - omówienie numeru

Umarł król, niech żyje król, czyli coś się kończy, coś się zaczyna


43. numer SFFiH kończy pewną epokę w historii czasopisma. Z funkcją redaktora naczelnego pożegnał się ojciec-założyciel Robert J. Szmidt, a jego miejsce zajmie Rafał Dębski. Zmieni się także wydawca – od następnego numeru pieczę nad magazynem przejmie Fabryka Słów. Co to oznacza dla pisma? Na pewno większą stabilność finansową, natomiast kwestią otwartą pozostaje sprawa ewentualnej utraty niezależności. Czy będziemy skazani tylko i wyłącznie na teksty autorów związanych z Fabryką Słów? Czy pismo stanie się jedynie słupem reklamowym? Czas pokaże. Mam nadzieję, że nowy redaktor naczelny będzie stał na straży autonomii pisma.
A jak wygląda literacka zawartość majowego numeru? Na pierwszy ogień idą „Książęta z Wież” Tomasza Bochińskiego, czyli kolejna odsłona przygód barbarzyńcy Valkara. Czyta się dobrze, ale równocześnie opowieść nie wyróżnia się niczym specjalnym pośród wielu innych conanopodobnych historyjek. Owszem, mamy pewne novum w postaci narracji prowadzonej przez trzy osoby, ale nie wpływa to w zasadniczy sposób na odbiór tekstu.
Podobnie rzecz się ma z „Płomieniem feniksa” Joanny Kozioł – historia barbarzyńcy Kła to kalka przygód howardowskiego bohatera. Czyta się szybko, ale zapomina natychmiast po zakończeniu lektury.
Dużo ciekawiej wypada natomiast „Skazka” Jewgienija T. Olejniczaka. Opowiadanie, osadzone w czasach Wielkiej Smuty, to zręcznie poprowadzona historia astrologa Hugo von Paulusena, który na rozkaz cara ma znaleźć przyczyny pojawienia się w Moskwie fantastycznych stworzeń. Muszę się przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu bajkowy klimat czerpiący pełnymi garściami z folkloru rosyjskiego.
„Tygrys” Michała Galczaka to z kolei odwrócenie sytuacji z recenzowanej przeze mnie niedawno dylogii Marcina Ciszewskiego. Tutaj to niemiecki czołg z okresu II wojny światowej niespodziewanie pojawia się w samym środku współczesnej Warszawy. Pomysł ciekawy, chociaż pozostaje wrażenie, że można było wycisnąć z niego dużo więcej.
Z kolei „Beczka” Mateusza Kaszyńskiego powinna przypaść do gustu miłośnikom filmów z serii „Piła”. Brutalny i mocny tekst dzięki klaustrofobicznej atmosferze, której towarzyszy uczucie ciągłego zagrożenia, pozostaje w pamięci. Na plus zapisałbym także niezłe zakończenie.
Zawodzą natomiast „Ulice Nowej Moskwy” Macieja Musialika. W moim odczuciu zawiniła tutaj zmiana formuły. Dotychczas kolejne historie o tropicielu Watsonie były pisane w formie miniaturek, tym razem mamy do czynienia z dłuższym tekstem. Niestety po raz kolejny lepsze okazało się wrogiem dobrego. Fabuła wydaje się zbyt rozwleczona i tekst traci na atrakcyjności. I nie podnosi jej wprowadzenie do akcji postaci Rajmunda Szendlera czy Poirota.
Na uwagę zasługuje za to „Kozioł ofiarny” Łukasza Śmigla – przewrotne spojrzenie na zagadnienie eutanazji rozgrywające się w społeczeństwie, gdzie skończenie 70. roku życia jest równoznaczne z mordem jubilata.
Marek Żelkowski „Lotem na biegun południowy” po raz kolejny udowadnia, że ma ciekawe pomysły i nienaganny warsztat. Niestety sama fabuła opowiadania jest mocno przewidywalna i przypomina dziesiątki podobnych utworów. Duża szkoda, bo wymyślony przez autora świat pełen przypominających wizje Juliusza Verne’a wynalazków, posiada spory potencjał.
Dział publicystyki zawiera tym razem dwa teksty. Żelkowski i Żwikiewicz rozprawiają o „A jeśli nasz świat jest rajem? Ostatnie rozmowy z Philipem K. Dickiem”, książce pod redakcją Gwen Klee i Doris Elaine Sauter. Chociaż sama dyskusja nie porywa, to dla odmiany warto zapoznać się z miniaturką inspirowaną recenzowaną pozycją. Tymczasem Kres po wycieczkach około-politycznych i -światopoglądowych wraca do tematyki stricte literackiej i tłumaczy, dlaczego trudniej jest napisać opowiadanie od powieści. Być może jego rady trafią na podatny grunt, jednak osobiście chyba wolę, gdy autor „Księgi Całości” wciela się w komentatora naszej rzeczywistości…


Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz


Dodano: 2009-05-19 23:32:52
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Kelly, Greta - "Lodowa Korona"


 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"

 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

Fragmenty

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

 Silverberg, Robert - "Księga czaszek"

 Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS