Patronat
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Sutherland, Tui T. - "Szpony mocy"
Ukazały się
Kade, Kel - "Smoki i demony"
antologia - "Felix, Net i Nika. Fantologia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"
Watson, Ian - "Pozoranci"
Galina, Maria - "Wilcza Gwiazda. Ekspedycja"
Galina, Maria - "Patrzący z ciemności"
Żelkowski, Marek - "Siewcy niezgody"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Farmer, Philip José - "Świat Rzeki"Tytuł oryginału: The Fabulous Riverboat Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa Data wydania: Sierpień 2008 Wydanie: 2 ISBN: 978-83-7480-099-0 Oprawa: miękka Format: 125×195mm Liczba stron: 240 Cena: 25 zł Rok wydania oryginału: 1971 Tom cyklu: 2
|
„Najwspanialszy parostatek” jest drugim tomem chyba najsłynniejszego dokonania pisarskiego Philipa José Farmera, czyli cyklu „Świat Rzeki”. Powieść stanowi luźną kontynuację wątków z „Gdzie wasze ciała porzucone”. Oczywiście wspólny jest wykreowany świat i wiążąca się z nim tajemnica, jednakże pierwsze skrzypce grają zupełnie nowe postaci, a bohaterowie znani z pierwszej części serii pełnią role najwyżej drugoplanowe. Również pod względem fabularnym „Najwspanialszy parostatek” ma inny charakter od swojej poprzedniczki. Moja ogólna ocena książki jest jednak podobna.
W „Najwspanialszym parostatku” próby odkrycia tajemnicy stworzenia Świata Rzeki zostają zepchnięte na boczne tory, choć gdzieś w tle nadal są motorem działań bohaterów. Na pierwszy plan wysuwają się komplikacje związane z budową tytułowego statku. Jego powstanie stało się możliwe, gdy w świat praktycznie pozbawiony metali uderzył meteoryt dostarczając cennych rud. W ten sposób zaczęła się rywalizacja – polityczna, ekonomiczna i militarna – o potrzebne złoża. Trwa wyścig zbrojeń, a spiski zataczają coraz szersze kręgi.
Jest to potencjalnie ciekawa tematyka. Dobrze rozwinięte intrygi i działania wojenne oferują emocje, szybsze bicie serca u czytelnika. Faktycznie, „Najwspanialszy parostatek” czyta się znacznie sprawniej niż „Gdzie wasze ciała porzucone”; za sprawą bardziej żywiołowej narracji właśnie. O ile więc ogólny obraz jest dobry, irytują pewne szczegóły. Relacje między poszczególnymi państewkami aż się proszą o dopracowanie. Także spiski mogłyby być zakrojone na większą skalę. Spore wątpliwości budzi również błyskawiczne wkroczenie w erę przemysłową opisywanego regionu Świata Rzeki. Według Farmera jedynym, czego brakowało wcześniej to metal, a jego obecność spowodowała gwałtowny rozwój. Nie posiadam wykształcenia technicznego, ale przynajmniej kilka opracowanych przez bohaterów technologii jest moim zdaniem niewykonalna w bądź co bądź raczej chałupniczych warunkach.
Farmer ma tendencję do tworzenia głównych bohaterów dalekich od ideału. Burton z „Gdzie wasze ciała porzucone” irytował czytelnika; jego charakter i zachowanie skutecznie uniemożliwiały identyfikowanie się z nim (rozumianym jako postać literacka). Podobnie jest i w „Najwspanialszym parostatku”, gdzie Sam Clemens (znany lepiej jako Mark Twain) jest przedstawiony w dosyć niekorzystnym świetle; jako osoba słaba, tchórzliwa i opętana jedną wizją – w czym jest bardzo podobny do Burtona; i chyba wyłącznie w tym. O wiele ciekawsze są postaci drugoplanowe, z Janem bez Ziemi na czele – który będąc jednoznacznie bohaterem negatywnym, jednak potrafi zainteresować czytelnika.
W recenzji poprzedniego tomu pisałem, iż styl oraz sposób prowadzenia narracji stosowane przez Farmera, nie do końca wytrzymały próbę czasu. Wyrażałem również nadzieję, ze autor rozwinie przedstawiony pomysł i świat. Moje oczekiwania i przypuszczenia nie w pełni zostały zrealizowane. Amerykański pisarz co prawda postanowił rozbudować wykreowany świat, a sposobowi narracji i rozwiązaniom fabularnym bliżej już do współczesnych standardów, ale nadal czuć ciążące na powieści lata.
Z perspektywy zakończenia „Najwspanialszego parostatku” można stwierdzić, iż główna oś fabularna cyklu nie posunęła się ani trochę do przodu. Co najwyżej czytelnik poznał kilku nowych bohaterów, którzy w przyszłości powinni odgrywać kluczowe role, tylko że do ich wprowadzenia nie była konieczna cała powieść. Z punktu widzenia cyklu „Najwspanialszy parostatek” wydaje się zatem niekonieczny, sztucznie wydłużony. Brak intensywniejszych działań mających na celu rozwiązanie tajemnicy i koncentracja na stosunkowo mało istotnych wydarzeniach sprawiają, że zainteresowanie powieścią ze strony na stronę słabnie. Rozmienianie udanego pomysłu z „Gdzie wasze ciała porzucone” na drobne jest chyba największym zarzutem, jaki mogę postawić powieści Farmera.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2008-11-12 20:59:04
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Yans - 10:31 13-11-2008
Marudzisz jak zwykle
|
|
|
Konkurs
Wygraj "Wiedźmiego króla"
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Salik, Magdalena - "Wściek"
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fragmenty
Marryat, Frederick - "Statek widmo"
Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
|