Patronat
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Swan, Richard - "Tyrania Wiary"
Ukazały się
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Gołkowski, Michał - "Mykoła"
Dukaj, Jacek - "Linia oporu"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Świat InkwizytorówKolekcja: Ja, inkwizytorData wydania: Sierpień 2008 ISBN: 978-83-7574-001-1 Oprawa: miękka Format: 125 x 195 Liczba stron: 344 Cena: 29,99 Seria: Bestsellery polskiej fantastyki
Tom cyklu: 5
|
Na najnowszą książkę z cyklu o Mordimerze Madderdin czekałem z dużymi nadziejami. Otwarte zakończenie „Łowców dusz” dawało bowiem Jackowi Piekarze spore możliwości na poprowadzenie fabuły w zaskakującym kierunku. Gdzie podąży Mordimer z nowym towarzyszem podróży? Jakim niebezpieczeństwom przyjdzie im stawić czoła? Czy powstrzymają zbliżające się zło? Te i wiele innych pytań czekało na odpowiedź. Tymczasem autor zrobił woltę. Zamiast oczekiwanej przez wszystkich powieści „Czarna zaraza”, zapowiedział wydanie trzech zbiorów opowiadań traktujących o młodości głównego bohatera. Nasuwa się pytanie: czy autor nie ma koncepcji na ciąg dalszy serii? A może postanowił wyeksploatować pomysł do ostatniej litery? Jak by nie było, przed „Płomieniem i krzyżem” stanęło trudne zadanie – książka musiała nie tylko sprostać oczekiwaniom czytelników, ale także udowodnić, że autor wciąż ma świeże pomysły, którymi jest w stanie zaciekawić .
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy tuż po przeczytaniu pierwszego akapitu, jest rezygnacja z narracji pierwszoosobowej. Ma to przynajmniej dwie zalety. Po pierwsze autor darował nam ciągłe zapewnienia Mordimera, co do jego pobożności i skromności, a jednocześnie zyskaliśmy okazje zobaczenia alternatywnego świata z różnych perspektyw, nie tylko okiem fanatycznego inkwizytora. Ostrzegam jednak, że osoby, które spodziewają się rozległych opisów czy historycznego wykładu o „piekarowym” uniwersum, mogą poczuć się zawiedzione. Autor, podobnie jak w poprzednich książkach cyklu, wciąż dawkuje informacje i nie ujawnia wszystkich szczegółów.
Wraz ze zmianą narracji zmienili się także bohaterzy. Mordimer, chociaż jest kluczową postacią, wokół której rozgrywa się cała intryga, tak naprawdę bierze czynny udział tylko w jednym opowiadaniu („Płomień i krzyż”). W pozostałych o wiele większa rolę odgrywają nadobna kurtyzana Katarzyna oraz inkwizytor Arnold Löwefell, którego kreacja to bodajże największy atut książki. Jest to postać podobna z charakteru i usposobienia do Madderdina, a równocześnie mocno się od niego różniąca. Łączy ich szczere oddanie służbie oraz łatwość w podejmowaniu nawet najtrudniejszych decyzji z nią związanych. Jednocześnie Löwefell wydaje się bardziej ludzki – potrafi wynagrodzić czyjś bezinteresowny dobry uczynek. O ile po Mordimerze zostawał tylko zapach spalonych ciał i łzy poszkodowanych, działania nowego bohatera potrafią odmienić czyjeś życie i to na lepsze. Od doraźnej służby Löwefella może nawet ciekawsza wydaje się być jego przeszłość, która rzuca nieco światła na sekrety Wewnętrznego Kręgu Inkwizycji.
Wprowadzenie nowych postaci nie oznacza jednak, że zabrakło miejsca dla starych dobrych znajomych. Wręcz przeciwnie. Takie postaci jak ówczesny kanonik Gersard czy tajemniczy Marius von Bohenwald również będą miały spory wpływ na koleje losu młodego bohatera.
Kilka słów o samych opowiadaniach. Tak jak już wspomniałem, dotyczą one dużo wcześniejszych wydarzeń i koncentrują się wokół tych kluczowych momentów, które ukształtowały charakter przyszłego inkwizytora. Poznajemy zatem dzieciństwo Madderdina, ujawnione zostają szczegóły jego udziału w bitwie pod Schengen i dowiadujemy się, w jaki sposób dostał się do szkoły dla inkwizytorów. W porównaniu z poprzednimi zbiorami opowiadań najnowsze utwory są ciekawsze i nie licząc pierwszego – mniej przewidywalne. Co ważne, Piekara zrezygnował z kumulowania zbyt dużej liczby zagadek bez odpowiedzi. Owszem, na część z nich wciąż przyjdzie nam poczekać, ale sporo znajduje rozwiązanie w kolejnych opowiadaniach. Nie odczuwa się także schematyzmu – każdy z utworów jest nieco inny. Jak dla mnie numerem jeden w zbiorze jest tytułowe „Płomień i krzyż”, którego akcja rozgrywa się na ziemiach ogarniętych chłopską rebelią. Już pierwsze zdanie świetnie wprowadza nas w klimat tamtych wydarzeń: „Arnold Löwefell siedział na pniu drzewa i ogryzał podpieczone w ogniu, na pół surowe ludzkie mięso”. A to dopiero początek wyprawy do krainy, która mogłaby posłużyć Dantemu za wzór do opisania piekła.
„Płomień i krzyż” to zbiór czterech wartych lektury opowiadań. Książka jest skierowana przede wszystkim do wielbicieli cyklu, ale została tak napisana, że mogą po nią śmiało sięgnąć osoby, które do tej pory nie miały okazji poznać Mordimera Madderdina. Ciekawie wymyślony świat, intrygujące postaci, mroczny, niepowtarzalny klimat to z pewnością atuty najnowszego dzieła Jacka Piekary. Jeśli do tego dodamy znaczną dozę okrucieństwa i wisielczego humoru, to otrzymujemy receptę na idealne letnie czytadło z ambicjami. Polecam.
Ocena: 7/10
Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz
Dodano: 2008-08-25 18:21:05
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|