Patronat
Sutherland, Tui T. - "Szpony mocy"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Ukazały się
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Fawcett, Heather - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"
Grothaus, Michael - "Piękni lśniący ludzie"
Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych" (czerwona)
Moder, Jaga - "Sądny dzień"
Corland, Mai - "Pięć pękniętych ostrzy"
Howey, Hugh - "Zmiana" (wyd. 2024)
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Zastępy AnielskieData wydania: Wrzesień 2007 ISBN: 978-83-60505-44-1 Oprawa: miękka/twarda Format: 125 x 195 Liczba stron: 656 Cena: 29,99zł / 39,99 zł
|
Bóg odchodzi i świat aniołów traci w jednej chwili swój punkt odniesienia. Ulegają zmianie – stabilne dotychczas – orbity anielskich losów, niebiańskie chóry rozpadają się na frakcje, wskazania moralnego kompasu przestają być oczywiste, a w życie Nieba wkrada się chaos. Między demoniczną czernią a anielską bielą wybucha cała feeria barw. Nic już nie jest proste. Granice między dobrem i złem zacierają się i nikną.
Bohaterami tej powieści są anioły, które wątpią, grzeszą i błądzą. Ta wizja Zastępów – zagubionych i opuszczonych przez Pana – mogłaby być bluźniercza, gdyby nie to, że jest przede wszystkim szalenie ludzka i prawdziwa. W rozterkach, wątpliwościach i grzechach aniołów Kossakowska portretuje nas samych i nasze ziemskie losy. Powieść jest więc nie tyle obrazoburcza, co wręcz ortodoksyjna w tym sensie, że Bóg stanowi tu fundament wszechświata – po Jego zniknięciu nawet Niebo przestaje być Niebem. Strojenie bohaterów w anielskie piórka wyjaskrawia tylko refleksję nad kondycją człowieka, jego rozdarciem między wiarą a zwątpieniem, zaufaniem a utratą nadziei...
W „Siewcy...” anioły powtarzają ludzkie błędy. Grzeszą nienawiścią, pożądaniem, kłamstwem. Grzeszą też oświeceniową wiarą w możliwość stworzenia świata „na nowo”, naiwnym mniemaniem, że – stawiając się w miejscu Boga – zdołają poukładać świat wedle lepszych reguł niż te, które ustanowił Stwórca. Najpierw Jaldabaot – karykaturalnie pyszny, obłąkany swoją wizją i głuchy na podszepty zdrowego rozsądku – a potem kilku archaniołów rządzących Królestwem wchodzą w zostawione na progu buty Pana Boga i próbują po swojemu kreować świat. Najwierniejszy Panu i jego zamysłom wydaje się tu – o zgrozo – cierpki i dumny Daimon Frey, który zostaje wybrańcem Bożego gniewu. To jemu – sceptycznemu, kpiącemu, ale niezłomnemu w prostej żołnierskiej wierności Zastępom – przypada rola tego, który stanie naprzeciw tytułowego Siewcy Wiatru...
Wierny czytelnik Kossakowskiej napotka tu wątki, które skojarzą mu się niechybnie z zamysłem przedstawionym w „Rudej sforze”. W świecie wykreowanym przez Kossakowską na bazie angelologii, wątków biblijnych i różnorakich mitów, Piekło nie jest prostym oponentem Nieba. Piekło i Niebo są raczej dwoma stronami tego samego medalu, dwoma filarami tej samej konstrukcji świata. Anioły i demony walczą ze sobą, to fakt, ale prawdziwą grozę budzi dopiero starcie z graczem trzecim – Siewcą Wiatru, kwestionującym fundamenty naturalnego porządku rzeczy. Piekło nie jest przecież neutralne – kto wierzy w Piekło, ten przyjmuje do wiadomości istnienie wieczności, grzechu, sprawiedliwości i samego Boga. Diabeł, który sprzeciwił się Bogu i go nienawidzi, nie może być przecież ateistą. Siewca Wiatru natomiast, przychodzi z zewnątrz, odwraca odwieczny ład – reprezentuje świat bez Boga, pierwotny chaos, świat, w którym walka aniołów i demonów nie ma sensu, bo nie ma o co się bić...
„Siewca Wiatru” Kossakowskiej, osadzony w unikatowym świecie anielskiej fantasy, jest dziś jedną z bardziej niepospolitych książek współczesnej polskiej fantastyki. Ciągle czyta się go z zainteresowaniem, lecz do miana dzieła kanonicznego brakuje mu rozmachu, głębi i pasji, które cechują dzieła wybitne. „Siewca...” jest przede wszystkim solidną prozą rozrywkową – a to, że na anielskich skrzydłach wznosi się chwilami ponad poziom prostej czytelniczej frajdy, to tylko wisienka na torcie.
Autor: Krzysztof Pochmara
Dodano: 2007-11-18 20:39:42
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
vesp - 14:52 01-11-2012
Najlepsza książka Kossakowskiej-nie musi być dziełem kanonicznym/co to w ogóle znaczy?/,by pozostać doskonałą beletrystyką-taką,którą czyta się jednym tchem i do której wraca po wielekroć.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"
Fragmenty
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
Silverberg, Robert - "Księga czaszek"
Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)
|