NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

Ukazały się

Tur, Henryk - "Droga Honoru"


 Kade, Kel - "Mag bez reputacji"

 Domagalski, Dariusz - "I niechaj cisza wznieci wojnę"

 Dębski, Rafał - "Gwiazdozbiór kata"

 Larson, B.V. - "Świat Miasta"

 Mortka, Marcin - "Karaibska krucjata. La Tumba de las Piratas" 2024

 Antologia - "Imagination. Tom 1"

 Chakraborty, Shannon - "Przygody Aminy Al-Sirafi"

Linki

Forbes, Colin - "Śmierć w banku Main Chance"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tytuł oryginału: 978-83-7469-546-6
Data wydania: 2007
Format: 140 x 200 mm
Liczba stron: 240



Forbes, Colin - "Śmierć w banku Main Chance"

„Śmierć w banku Main Chance”, gdyby spojrzeć na nią od końca, finiszuje całkiem ciekawym kryminalnym deserem. Niestety, po dwóch daniach z taniej sensacji, nielicznym wystarczy na ów deser apetytu.

Aż dziw czasem, jak doskonale udaje się Forbesowi utrzymać stan wypranej z emocji równowagi. Nagłe wydarzenia i zwroty akcji nadchodzą znienacka, ale ani nie zaskakują, ani nie poprzedza ich wzmożone napięcie. Wszystko, co rozgrywa się na kartach tej powieści, zdaje się zupełnie nierzeczywiste i – prawdę mówiąc – czytelnikowi jest zupełnie obojętne, czy akurat trwa pościg czy sjesta.

Bohaterowie to płaskie szkice, które nie tyle poznaje się po roli w opowieści i zróżnicowanych charakterach, co z trudem rozróżnia po imionach. Trudno oprzeć się wrażeniu, że nazywanie tych psychologicznych stempelków miało tyle samo sensu, co nadawanie imion pionkom w warcabach. Jeśli już Forbes udawał się na literackie poszukiwania złożoności ludzkiej psychiki, to zawsze lądował na manowcach – jak w wypadku okrutnego mordercy, który to pomaga ofierze, to ją zajadle goni, gubiąc po drodze resztki psychologicznej wiarygodności.

Wszystko jest w tej książce niemiłosiernie przeciętne – od byle jakiej okładki z banalnym tytułem, po przeciętną intrygę rozegraną zgranymi kartami sztampowych postaci. Możliwą przyczynę owej przeciętności ujawnia sam wydawca, który przedstawił Colina Forbesa jako autora, który „rok w rok pisze powieść – ma ich już 41 na koncie”. Po czterdziestu i jednym praniu nic już nie wygląda tak, jak na sklepowym wieszaku. Nie oszukujmy się – jak szerokie nie były by granice pisarskiego talentu, 41 książkowych kroków to aż nadto, by je przekroczyć.

W tej beczce dziegciu winna się jednak znaleźć łyżka miodu, na którą zasłużył sobie naczelny czarny charakter powieści. Fantazja, z jaką umyślił sobie zabijać ofiary, jest doprawdy oszałamiająca. Niestety – ów sposób dokonywania zbrodni wydaje się równie oryginalny, co nieżyciowy i wystudiowany. Być może ta pozorna sztuczność to świadomie obrana strategia, bo książka sprawia chwilami wrażenie parodii gatunku. Kiedy złoczyńca snuje swe niecne plany, kiedy umierający wyszeptują teatralnie nadzwyczaj ważne tajemnice – sensacja i kryminał niebezpiecznie zbliża się do groteski.

Jeśli ktoś znalazł w sobie siłę i ochotę, żeby przeczytać trzydziestą ósmą, trzydziestą dziewiątą i czterdziestą powieść Forbesa – być może znajdzie dość zapału, by przebrnąć przez czterdziestą pierwszą. Nie wiem tylko – po co?



Ocena: 4/10
Autor: Krzysztof Pochmara


Dodano: 2007-10-29 18:45:32
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Tigana - 23:22 29-10-2007
Lata świetlne temu zaczytywałem się w książkach Forbesa. Niestety - wszystkie były do siebie podobne. Szczególnie te o Tweedzie i jego grupie współpracowników. Recenzowana powieść to bodajże 23 część cyklu, autorowi udało się napisać jeszcze tylko jedną.

romulus - 20:08 03-11-2007
Nie wiedziałem, że ten człowiek żyje. Lata temu odpadłem po pierwszej powieści o Tweedzie i wróciłem do Ludluma :)

Tigana - 21:38 03-11-2007
romulus pisze:Nie wiedziałem, że ten człowiek żyje.

Żył do ubiegłego roku.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"


 Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"

Fragmenty

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

 Silverberg, Robert - "Księga czaszek"

 Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS