Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shedao Shai - 10:25 16-11-2023
W przyszłym roku to przydałby się rządowy program MAG+ z dofinansowaniem 20 zł do każdej książki w sklepie wydawnictwa ;)
Cerber108 - 10:46 16-11-2023
Shedao Shai pisze:W przyszłym roku to przydałby się rządowy program MAG+ z dofinansowaniem 20 zł do każdej książki w sklepie wydawnictwa

Ja bym to rozszerzył do programu "Twarda+", 20zł do każdej książki w twardej oprawie. Vesper też trochę ciekawych rzeczy wyda, ew. jeszcze po kilka od Rebisu i Zyska.
Shedao Shai - 10:47 16-11-2023
Cerber108 pisze:Shedao Shai pisze:W przyszłym roku to przydałby się rządowy program MAG+ z dofinansowaniem 20 zł do każdej książki w sklepie wydawnictwa

Ja bym to rozszerzył do programu "Twarda+", 20zł do każdej książki w twardej oprawie. Vesper też trochę ciekawych rzeczy wyda, ew. jeszcze po kilka od Rebisu i Zyska.
To już drenowanie kieszeni podatników!!!!11
Shedao Shai - 11:32 16-11-2023
A, w MAGu dziś piją na smutno. Czyli poniekąd my też. Netflix skasował "Shadow and Bone".
Sędzia - 11:36 16-11-2023
Serial już chyba zrobił dla MAGa i Bardugo w Polsce tyle, ile mógł zrobić. Nie sądzę, żeby trzeci sezon dał serii kolejne tysiące czy nawet setki nowych czytelników.
Bibi King - 11:37 16-11-2023
Szkoda - nie samego serialu, nie obejrzałem ani jednego odcinka, więc nie wiem, co o nim myśleć, ale jeśli nakręcał sprzedaż książek, to żal.
@Sędzia,
Możesz mieć rację. Nie jest to hit na miarę GoT i nic by tego nie zmieniło.
Shedao Shai - 11:45 16-11-2023
Nie jest, ale zawsze jakiś to szum w sferze popkultury robiło. Innymi słowy: lepiej że był, niż jakby go nie było
AM - 11:47 16-11-2023
Shedao Shai pisze:A, w MAGu dziś piją na smutno. Czyli poniekąd my też. Netflix skasował "Shadow and Bone".
Nie. Wszystko co się miało zadziać, wydarzyło się w okolicach premiery 1 sezonu. Sezon drugi miał minimalny wpływ na sprzedaż.
Nas cieszy to, że w następnym roku będziemy mieli kilka tytułów o potencjale sprzedażowym kilkukrotnie wyższym niż wszystko, co wydaliśmy w tym i poprzednim roku.
Shedao Shai - 12:06 16-11-2023
No dobra. To pijemy na wesoło.
Bibi King - 12:07 16-11-2023
Czyli jednak pijemy na wesoło! Skål!
O, Shedao Shai mnie uprzedził.
AM pisze:w następnym roku będziemy mieli kilka tytułów o potencjale sprzedażowym kilkukrotnie wyższym niż wszystko, co wydaliśmy w tym i poprzednim roku.
Na przykład? Zapewne Weeks, Kristoff, może Brown, coś poza tym możecie zdradzić?
Janusz S. - 12:42 16-11-2023
Może jeszcze 5 tom ABŚ. I nie wiem jak tam Paolini wypada.
Whoresbane - 12:50 16-11-2023
Empire of the Damned
całość Weeksa
Archiwum 5
może Hobb
Janusz S. pisze:nie wiem jak tam Paolini wypada.
Raczej kiepsko bo "Widelec, wiedźma i smok" leży w koszach wyprzedażowych.
AM - 12:53 16-11-2023
Janusz S. pisze:Może jeszcze 5 tom ABŚ. I nie wiem jak tam Paolini wypada.
ABŚ na pewno.
Sami jesteśmy ciekawi Paoliniego. Przy czym zadowoli nas 15% sprzedaży poprzedniego tomu.
AM - 12:58 16-11-2023
Whoresbane pisze:
Raczej kiepsko bo "Widelec, wiedźma i smok" leży w koszach wyprzedażowych.
To nic nie znaczy. Murtagh sprzedaje się wielokrotnie lepiej na rynkach zachodnich niż Widelec. Na pewno ten trend w jakimś stopniu zostanie odwzorowany również u nas. Poza tym Widelec to zbiór opowiadań. Nie jest żadnym punktem odniesienia.
Janusz S. - 13:46 16-11-2023
AM pisze:ABŚ na pewno.
Sami jesteśmy ciekawi Paoliniego. Przy czym zadowoli nas 15% sprzedaży poprzedniego tomu.
A
Devils Abercrombiego też wliczasz do tej puli potencjalnych hitów?
AM - 17:09 16-11-2023
Janusz S. pisze:AM pisze:ABŚ na pewno.
Sami jesteśmy ciekawi Paoliniego. Przy czym zadowoli nas 15% sprzedaży poprzedniego tomu.
A
Devils Abercrombiego też wliczasz do tej puli potencjalnych hitów?
To nie ta liga. Abercrombie nie może konkurować nawet z rzeczami takimi jak Yumi czy Słoneczny mąż, które sprzedadzą się 3-4 razy słabiej niż najpopularniejsze książki Sandersona. Miałem na myśli raczej takie rzeczy, które sprzedają się jak ABŚ lub lepiej.
Bibi King - 20:16 16-11-2023
Cerber108 pisze:Ja bym to rozszerzył do programu "Twarda+", 20zł do każdej książki w twardej oprawie. Vesper też trochę ciekawych rzeczy wyda, ew. jeszcze po kilka od Rebisu i Zyska.
Program powinien się nazywać "Twardziel+". Finansowanie można by wtedy jakoś podciągnąć pod program zbrojeniowy, WOT, strzelnicę w każdej gminie itd. itp.
jezzo - 16:22 24-11-2023
To nie ta liga. Abercrombie nie może konkurować nawet z rzeczami takimi jak Yumi czy Słoneczny mąż, które sprzedadzą się 3-4 razy słabiej niż najpopularniejsze książki Sandersona. Miałem na myśli raczej takie rzeczy, które sprzedają się jak ABŚ lub lepiej.
Sekta Sandersona to jakiś fenomen. Może ktoś to jakoś sensownie wyjaśnić? Pokolenie wychowane na kinowym Marvelu dostało coś podobnego w fantasy i się rzuciło na bezpiecznie znajomy kontent?
W jaki sposób to urosło w taką popularność? Gdzię Ci dobrzy ludzie się komunikują i wymieniają tymi polecajkami? Te dwa pytania dotyczą też całego ruchu YA i/lub wampiry i/lub miałki romans. Naprawdę chciałbym wiedzieć i zajrzeć z ciekawości w te środowiska.
asymon - 18:25 24-11-2023
Sanderson się bardzo udziela w sieci, jest takim fajnym gościem, który ma dobry kontakt z fanami, słucha ich głosu, dzieli się wszystkim. A jak lubisz typa, to jesteś mniej krytyczny wobec tego co pisze. U nas chyba Jakub Ćwiek podobnie.
Natomiast oczywiście jest też tak, że jak się ma te 15-19 lat, to ogólnie jest się mniej wybrednym, ja bylem. Zrozum, jesteś już za stary na pewne rzeczy, ale one niekoniecznie są guanem.
Cerber108 - 20:05 24-11-2023
Ja od Sandersona czytałem póki co tylko rzeczy niezwiązane z Cosmere, na ten moment podchodzę do tego wieloświata z mocno umiarkowanym optymizmem - lubię jak się rzeczy łączą, no ale zobaczymy. Na ewentualne narzekania przyjdzie czas po lekturze.
jezzo - 15:04 27-11-2023
asymon pisze:Sanderson się bardzo udziela w sieci, jest takim fajnym gościem, który ma dobry kontakt z fanami, słucha ich głosu, dzieli się wszystkim. A jak lubisz typa, to jesteś mniej krytyczny wobec tego co pisze. U nas chyba Jakub Ćwiek podobnie.
Natomiast oczywiście jest też tak, że jak się ma te 15-19 lat, to ogólnie jest się mniej wybrednym, ja bylem. Zrozum, jesteś już za stary na pewne rzeczy, ale one niekoniecznie są guanem.
Znaczy, że jego popularność i fenomen to zasługa kanału Youtube i prowadzenia bloga? Trochę to za mało chyba, aby wyrobić sobie aż taką rzeszę fanów.
Co do drugiego akapitu: nie chodziło mi o jakość tego co pisze, zresztą nie wybija się to jakoś bardzo na plus ani na minus od wielu innych sag i autorów fantasy, które/którzy są znacznie mniej popularne/i.
FKJZ - 22:37 27-11-2023
jezzo pisze:Sekta Sandersona to jakiś fenomen. Może ktoś to jakoś sensownie wyjaśnić? Pokolenie wychowane na kinowym Marvelu dostało coś podobnego w fantasy i się rzuciło na bezpiecznie znajomy kontent?
W jaki sposób to urosło w taką popularność? Gdzię Ci dobrzy ludzie się komunikują i wymieniają tymi polecajkami? Te dwa pytania dotyczą też całego ruchu YA i/lub wampiry i/lub miałki romans. Naprawdę chciałbym wiedzieć i zajrzeć z ciekawości w te środowiska.
Nie wiem dokładnie jak wyglądał wzrost popularności Sandersona w poprzednich latach, ale podejrzewam, że sporą liczbę czytelników przejął od Jordana, którego cykl dokończył. Dzięki temu zyskał też rozpoznawalność, dzięki czemu jego książki nie przechodziły pewnie bez echa, a że były to pozycje wyróżniające się, takie jak Droga Królów, to autor mógł przyciągnąć uwagę odbiorców na dłużej.
Nie wiem, co dokładnie miałeś na myśli, pisząc o "czymś podobnym do Marvela", ale fakt istnienia powiązań między różnymi cyklami Sandersona utrzymuje wszystkie tytuły przy życiu - "w modzie" są wszystkie książki cosmerowe, zarówno te wydane kilkanaście lat temu, jak i wciąż powstające cykle (choć te oczywiście wzbudzają największe zainteresowanie). Różność tych tytułów składowych cosmeru pozwala też autorowi zdobywać spośród różnych grup nowych odbiorców, którzy jednocześnie nie są zmuszani do angażowania się w pozostałe utwory pisarza. Nie wiem, jak bardzo przekłada się to na wzrost zainteresowania Sandersonem, ale międzycyklowe powiązania pozwalają również tworzyć żywą społeczność w internecie (będącym niesamowicie istotną współcześnie przestrzenią w kwestii życia popkulturowo-rozrywkowego), która stara się być na bieżąco ze wszelkimi nowinkami związanymi z ulubionym pisarzem (w czym z kolei bardzo pomaga regularne prowadzenie m.in. kanału na YT, o czym wspomniał Asymon - stopniowo traci się zainteresowanie autorem, o którym usłyszy się raz na kilka lat, kiedy wyda kolejny tom, a Sanderson jest raczej twórcą płodnym, cotygodniowo dzieli się postępami w swoich pracach nad kolejnymi projektami, wobec czego cały czas "żyje" on, jak i gromadząca się wokół niego społeczność).
To tylko takie moje przemyślenia, nadziejam jednak, że przynamniej zwróciłem uwagę na wieloaspektowość Sandersonowej kariery.
El Lagarto - 00:04 28-11-2023
Powiązania między cyklami stosuje również Stephen King. Wzmianki i wątki rodem z "Mrocznej wieży" występują w jego różnych powieściach tworząc jedno uniwersum. Zresztą King też prochu nie wymyślił. Na poletku fantastyki na początku XX wieku robili tak np. R. E. Howard a i chyba na prawdopodobnie na pewno Edgar R. Burroughs.
Shedao Shai - 08:50 28-11-2023
El Lagarto pisze:Powiązania między cyklami stosuje również Stephen King. Wzmianki i wątki rodem z "Mrocznej wieży" występują w jego różnych powieściach tworząc jedno uniwersum. Zresztą King też prochu nie wymyślił. Na poletku fantastyki na początku XX wieku robili tak np. R. E. Howard a i chyba na prawdopodobnie na pewno Edgar R. Burroughs.
Nikt jednak nie zrobił tego na taką skalę i z takim przemyśleniem jak Sanderson.
Bibi King - 10:29 28-11-2023
Powiązania między cyklami stosuje również Stephen King
I też jest stosunkowo poczytnym pisarzem, czyż nie?

CBDU
asymon - 14:17 28-11-2023
Ej, ale serio, czytałem pierwszy tom "Mistborn" i nie mam jakoś ochoty na kontynuację. Od "Drogi królów" już z dwa razy się odbiłem, jakbym czytał tekst generowany przez ChatGPT. Ile musiałbym przeczytać, żeby zauważyć i docenić te powiązania?
Mam gdzieś audiobooki "Mistborn" po polsku, ale szczerze mówiąc chyba mi się nie chce...
Whoresbane - 14:26 28-11-2023
Pierwsza era Mistborn jest najgorsza z Cosmere. Archiwum uchodzi za jego najlepsze dzieło choć ja preferuję Elantris. Spróbuj jej, jeśli nie podejdzie to daruj sobie autora
historyk - 14:47 28-11-2023
asymon pisze:Ej, ale serio, czytałem pierwszy tom "Mistborn" i nie mam jakoś ochoty na kontynuację. Od "Drogi królów" już z dwa razy się odbiłem, jakbym czytał tekst generowany przez ChatGPT.
Od "Drogi" też się odbiłem, ale jeśli nie przypasował Ci "Mistborn" to raczej odpuść sobie Sanderdona, bo chyba nic Ci się nie spodoba. Ewentualnie spróbuj "Elantris".
Shedao Shai pisze:Nikt jednak nie zrobił tego na taką skalę i z takim przemyśleniem jak Sanderson.
Oj wielu to zrobiło, od Moorcocka poczynając, a kończąc choćby na multiwersum gier AD&D.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com