Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski Data wydania: Marzec 2007 Liczba stron: 291 Cena: 34,90

Bliżej...
Chcąc rozwiązać zagadkę śmierci ojca (który, jak okazuje się później, zginął na skutek spisku), Richard zgłębia świat centrum handlowego, które okazuje się czymś więcej, niż miejscem robienia zakupów i świadczenia usług. To serce nowej religii, konsumpcjonizmu. Jej powstanie nie jest dziełem przypadku, ale celowym działaniem - nie ma już innego sposobu na zapewnienie ludziom poczucia sensu. Religia chrześcijańska, czy nawet przyjemności w rodzaju seksu, nie spełniają już tej roli. Sens życia może przywrócić tylko poczucie wspólnoty podczas zakupów. Ballardowska wizja konsumpcjonizmu zbliża to zjawisko do totalizmu o silnych inklinacjach rasistowskich. Ballard jest pesymistą. Choć centrum handlowe zostaje w końcu zniszczone, to konsumpcjonizm w nowej, religijnej mutacji będzie dawał o sobie znać. Tytułowe królestwo nadeszło. Ostatnie zdania książki sugerują, że niedługo powstanie nowe centrum handlowe, podobne do starego, a pozbawione uchybień organizacyjnych, które doprowadziły do jego upadku.

Książka dobrze wpisuje się we współczesne trendy i może zostać odebrana jako głos w dyskusji o konsumpcjonizmie.

Teksty powiązane:

Recenzja:
Ballard, J.G. - "Królestwo nadchodzi", autor: RaF

Fragment:
Ballard, James G. - "Królestwo nadchodzi"