|
Wydawnictwo: ŚKF Cykl: Ścieżki Wyobraźni Data wydania: Listopad 2022 Oprawa: miękka
|
Bliżej...
Największą zaletą wszelkich antologii jest różnorodność – pomysłów, perspektyw, stylu. Ta zabiera czytelnika w podróż szlakiem niemal wszystkich podgatunków fantastyki: od SF, przez fantasy, po kingowski horror. Na futurystycznej cyberpunkowej miasto-wyspie, w osiemnastowiecznej Wenecji wśród rozpląsanego karnawału, w quasi-bałkańskim księstwie czy w zwykłym polskim powiatowym miasteczku bohaterowie rozwiązują zagadki, poszukują zaginionych wspomnień, zmagają się z koszmarami. Zwłaszcza koszmary to w tym zbiorze powracający motyw: od złowrogich przybyszów z gwiazd po obłęd zrodzony z psychicznej traumy.
Czy warto poznać te siedem opowieści? Warto.
- Agnieszka Hałas
Niewidoczny jest zapach i niewidoczne są uczucia. Powietrze, którym oddychamy, fale radiowe i grawitacja. Z całą pewnością niewidoczne są też pomysły, tkwiące jedynie w głowach autorek i autorów, a często i te przekute w spisaną historię, lądujące w szufladzie z powodu ciągle doskwierającego młodym twórcom deficytu miejsc, gdzie mogliby je pokazać czytelnikom. Ile ciekawych, mądrych tekstów nie dostanie swojej szansy, by stać się widocznymi? Na to pytanie nie mam odpowiedzi, ale za to wiem, że to przez nie i dla nich powstały „Ścieżki wyobraźni”, których kolejny tom masz właśnie w rękach. W ciągu sześciu lat „Logrus” uwidocznił czterdzieści dziewięć świetnych opowiadań – oto najnowsze z nich.
Życzę miłych poszukiwań niewidocznego!
- Anna „Siemomysła” Hrycyszyn
Spis treści:
Paula Wanarska „Akwagraf”
Agnieszka Żak „Wspomnienia”
Alicja Tempłowicz „Żegnaj, mięso”
Katarzyna Rupiewicz „Zła krew”
Michał Niedźwiedzki „Pochylony”
Marta Magdalena Lasik „Błękit”
Marta Ryczko „Chłopiec w szafie”
Obiekt jest częścią serii
Ścieżki Wyobraźni
Zobacz całą serię
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Janusz S. - 23:50 03-11-2022
A. Hałas pyta czy warto poznać te siedem opowieści. Jedno jest tajne?
Shadowmage - 08:54 04-11-2022
Tytuł antologii Niewidoczne. Chyba już rozumiesz zamysł? :D
Dodałem brakujące.
Janusz S. - 13:26 04-11-2022
Shadowmage pisze:Tytuł antologii Niewidoczne. Chyba już rozumiesz zamysł?
Ciekawe czy wydrukują je czcionką w kolorze papieru
nosiwoda - 13:42 04-11-2022
Gdyby zrobili to atramentem sympatycznym na niepalnym papierze i dołączyli opalarkę do każdego egzemplarza, to mogłoby to nawet być ciekawe rozwiązanie.
Janusz S. - 17:26 04-11-2022
Tak się tu wesoło przekomarzamy a w sumie to chciałbym kiedyś zobaczyć więcej książek, w których naprawdę zawarto jakieś niezwykłe elementy do odkrycia po latach przez najwytrwalszych czytelników. Pewne zaczątki takich działań były np. w "Poklatkowej rewolucji" Wattsa i w eksperymentach z formą Danielewskiego, ale generalnie rzadko kiedy coś takiego się zdarza. A przynajmniej ja nie kojarzę od ręki innych przykładów. Atrament sympatyczny i opalarka to może lekka przesada, ale też ładnie pokazuje ewentualny kierunek ekstrawaganckich eksperymentów.
W którymś z filmów J. Deppa odkrywał on jakiś diabelski manuskrypt drukowany w kilku (?) wersjach. Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni i te różnice miały jakieś ukryte przesłanie.
Bronsiu - 18:06 04-11-2022
Janusz S. pisze:Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni
Kosik to kiedyś zrobił.
Luc du Lac - 20:53 04-11-2022
Janusz S. pisze:W którymś z filmów J. Deppa odkrywał on jakiś diabelski manuskrypt drukowany w kilku (?) wersjach. Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni i te różnice miały jakieś ukryte przesłanie.
9wrota -->Klub Dumania Pereza Rewerta.
Janusz S. - 22:19 04-11-2022
Bronsiu pisze:Janusz S. pisze:Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni
Kosik to kiedyś zrobił.
Poważnie? W książce? O jaki tytuł chodzi?
Luc du Lac pisze:Janusz S. pisze:W którymś z filmów J. Deppa odkrywał on jakiś diabelski manuskrypt drukowany w kilku (?) wersjach. Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni i te różnice miały jakieś ukryte przesłanie.
9wrota -->Klub Dumania Pereza Rewerta.
Tak, ale zapomiałem przedtem tytułu bo to dawno było. Pamiętałem tylko, że ryciny zawierały jakieś odmienne elementy.
Klub Dumas? Tzn. film jest na podstawie tej książki, ale sama książka nie zawiera chyba żadnych eksperymentów. Nie czytałem.
Luc du Lac - 00:32 05-11-2022
Janusz S. pisze:Bronsiu pisze:Janusz S. pisze:Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni
Kosik to kiedyś zrobił.
Poważnie? W książce? O jaki tytuł chodzi?
Luc du Lac pisze:Janusz S. pisze:W którymś z filmów J. Deppa odkrywał on jakiś diabelski manuskrypt drukowany w kilku (?) wersjach. Byłoby fajnie, gdyby np. każdy czytelnik dostawał książkę, w której tekst się nieznacznie różni i te różnice miały jakieś ukryte przesłanie.
9wrota -->Klub Dumania Pereza Rewerta.
Tak, ale zapomiałem przedtem tytułu bo to dawno było. Pamiętałem tylko, że ryciny zawierały jakieś odmienne elementy.
Klub Dumas? Tzn. film jest na podstawie tej książki, ale sama książka nie zawiera chyba żadnych eksperymentów. Nie czytałem.
Czytałem, ale nie pomnę - coś mnie pod czachą swędzi. Jakaś ilustracja w książce (zamku?) która różniła się w w kolejnych egzmp. ?
Bronsiu - 07:25 05-11-2022
Już tłumaczę, co z tym Kosikiem.
W książce "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero 2. Alternauci" bohaterowie wędrują między światami alternatywnymi, próbując powrócić do własnej rzeczywistości. Odwiedzają po drodze kilka czy kilkanaście światów, różniących się czymś od naszego/ich. W jednym z nich jakaś osoba zwraca się do Niki (dotychczas, a i później, zawsze nazywanej wyłącznie Niką) pełnym imieniem. No i właśnie...
https://forum.fnin.eu/attachment.php?at ... 1352627902Są trzy wersje książki. Czy to jedyna zabawa Rafała, czy też są jeszcze jakieś inne różnice między książkami (światami!), tego nie wiem.
Janusz S. - 10:29 05-11-2022
Dzięki. Idea fajna, ale wykonanie nieco skromne.
nosiwoda - 07:52 07-11-2022
Czytałem, ale nie pomnę - coś mnie pod czachą swędzi. Jakaś ilustracja w książce (zamku?) która różniła się w w kolejnych egzmp. ?
Książka
Klub Dumas nie zawiera eksperymentów, ale zawiera opis "eksperymentu", mającego na celu ukrycie szatańskiego sekretu. Ryciny w trzech ocalałych egzemplarzach pewnego starodawnego dzieła nieznacznie się różniły. Dopiero złożenie dziewięciu rycin po trzy z trzech różnych egzemplarzy tej księgi pozwalały wezwać diabła i skorzystać z jego oferty. Problem był w tym, że jeden egzemplarz księgi był sfałszowany (przez co ryciny się powtarzały i nie zawierały tego odmiennego detalu) i pewien gorliwy satanista przekonał się naocznie (i nacielnie), że wzywanie szatana z ziemkiewiczowskim riserczem kończy się bardzo niepapuśnie.
Bardzo lubię tę książkę (
Klub Dumas). Film (
Dziewiąte wrota) też, ale zdecydowanie mniej (sceny w Sintrze są piękne).
Przez Was chyba przeczytam ponownie.
Janusz S. - 09:52 07-11-2022
Chętnie widziałbym taki eksperyment w realu (chodzi mi oczywiście o część książkową bez konieczności wzywania czarnych charakterów z dowolnej mitologii). W epoce w której bogiem jest wartość sprzedaży nie ma chyba co na to liczyć.
A książkę dodałem do list oczekujących skoro ją tak chwalisz.
Shadowmage - 11:55 07-11-2022
"Klub Dumas" jest fajny (w sumie mam z niego cytat w stopce
), ekranizacja (idąca w innym kierunku trochę) też.
nosiwoda - 12:39 07-11-2022
Z filmu wypadł cały tytułowy wątek Dumasa, no i w książce mamy ciekawego (niewiarygodnego) narratora.
edit: zacząłem czytać, no i dopiero teraz zauważyłem, że Łobodziński nie znał
Wodnikowego Wzgórza, bo przetłumaczył je dosłownie jako
Wzgórze Watership