Wotan pisze:Heman!!aaa
właśnie o nim zapomniałem!
Na Potęgę POSĘPNEGO CZEREPU
Mooocyy przybywaj!!!!!!
pamiętaj, że potem było zawołanie polityków po wyborach"
MaaaaAAAAAAM WŁAAAADZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!
co do dysput o Tsubasie, Daimosie, Gigim, Yattamanie, czy pozycjach równie ciekawych, acz niewspominanych, jak choćby Calendar Man, to toczyły się na animowych subforum, radzę poszperać
z 'naszych' dobranocek nie mogę nie kochać Misia Uszatka (Co je Miś Uszatek na kolację? Pora na dobranoc...
), Reksia (samo stemplowanie w czołówce wystarcza, żeby go lubić), Pomysłowego Dobromira (ale nie Pomyślowego Wnuczka - ten drugi to porażka), Proszę Słonia, Sąsiadów, Żwirka i Muchomorka...
nie ułoże ich w listy - za dużo oglądałem różnych bajek, od anime (Załóg G i Maji) przez animacje czeskie, rosyjskie (Nu pagadi zajec), amerykańskie (stary Batman, Superman, Scooby Doo, gdzie w tamtych seriach zawsze evil guy był radzieckim szpiegiem) po polskie...
...masa wspomnień, masa wspomnień
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.