miasta polskie i Warszawa to dwa oddzielne tematy;
tu nie chodzi o specyfikę władz, choć trzeba przyznać, że stolica do naprawdę solidnych prezydentów od czasów Starzyńskiego to szczęścia nie miała, ale również o różnej maści uwarunkowania polityczno-historyczne;
stolice mają przerąbane: wizytówka, pochody, demonstracje...to sprawiło, że dorobiła się Placu Defilad, Pekinu i paru innych patentów; to sprawiło także, że kolejne wojny ją masakrowały, druga to już po prostu armageddon, a z kolei odbudowa była wizytówką 'nowej Polski' (zwłaszcza kolejne dzielnice);
efekt taki, że Warszawa jako taka jest wybitnie eklektycznym tworem, chirurgicznie pozbawionym jakiejkolwiek spójności i wywołującym ambiwalentne uczucia; Warszawa nie ma charakteru - ma miejsca z charakterem, ale jako takiego miasto nie ma i nigdy mieć nie będzie, takie są efekty wielu czynników, które to miasto kształtowały;
miłość do tego miasta jest zabarwiona szczyptą perwersji i masochizmu, ale zapewne też potrafi dać wiele satysfakcji...
co do aktualnego planowanie urbanistycznego, to z jednej strony mamy kolosalną władzę naczelnego architekta miasta, z drugiej - jego indolencję, nieumiejętność sformułowania choćby podstawowych strategii rozwoju i koszmarne błędy powodujące niszczenie zabytków i wartościowych miejsc; pech chce, że kolejni architekci nie są wcale lepsi...może kiedyś trafi się taki z wizją i będzie lepiej;
co do innych miast, to bywa różnie - ja lubię miasta z 'niemiecką nutą': takie, gdzie ludność niemiecka, ich myśl urbanistyczna, odcisnęła swoje piętno; taki jest Wrocław, taki jest Toruń, taki jest Gdańsk; Wrocław uwielbiam - fakt, że urodziłęm się tam i mam rodzinę sprawia, że miałem okazję poznać go całkiem dobrze i każda wizyta to czysta przyjemność... te miasta po prostu aż proszą się o spacery - czy nad rzeką, czy nad kanałem, wśród pięknych uliczek, pod drzewami...tego nie ma w wielu miastach, a tam, na szczęście, jak najbardziej tak; Gdańsk dużo traci przez to, że cierpi na chroniczny deficyt ławeczek - znaleźć takąż we Wrocławiu to żaden problem, w Gdańsku na sporych obszarach to wyzwanie
poza tym te miasta mają klimat i jest to klimat 'przyjazny studentom' - takiemu spokojnemu czerpaniu radości z życia, które to w pewnym sensie jest idylliczną wizją studiowania
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.