![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
doszukiwanie się konsekwencji nigdy nie mija się z celem - można założyć, że pewne gatunki nie muszą trzymać się rygorów konsekwencji, ale doszukiwanie się jej, nawet jeśli nie uwieńczone sukcesem, bezcelowe nie jest nigdy;
tutaj istotą sporu jest li tylko podejście: dla jednych konsekwencja w fantasy jest niepotrzebna, dla innych potrzebna...
cóż, dla mnie jest to ważny element i naprawdę szereg książek i nawet filmów, również z tego gatunku znam, które z konsekwencji nie zrezygnowały...
to nie jest konieczność - to jest uproszczenie;
nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że lepsze są dzieła twórców trzymających się prewnych zasad niezależnie od gatunku, po prostu przedstawiam własne stanowisko;
ideałów nie ma? owszem, ale są dzieła znacznie im bliższe, a jeśli nie będzie się wytykało żadnych ułomności, to nie będzie żadnej motywacji, aby się poprawiać...
nie mam zamiaru przymować stanowiska, że coś nie jest doskonałe, bo doskonałe być nie może, bo to proste wytłumaczenie, żeby się przestać starać ulepszać;
aha, to jest uwaga natury ogólnej...
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
pozdrawiam