hmmm... w zasadzie to nie ma czegoś takiego, jak 'definicja życia' (fakt, są różne wersje, ale żadna nie wyczerpuje tematu, a często są wewnętrznie sprzeczne), tak więc dziwne jest dopasowywanie czegoś w coś, co nie wiadomo jak wygląda. życie na dziś dzień to pojęcie abstrakcyjne.
z drugiej strony nie wiem też, czy można zbytnio ograniczać pojęcie życia tylko do istot organicznych. nie twierdzę zaraz, że wirus komputerowy jest żywy, może co najwyżej w pewnych wypadkach (i wersjach) symulować życie, tak jak robią to niektóre matematyczne teorie.