Jarowik pisze:
MAG reedycje czyni z głową. Taki np. Al Batros czy Rebus bez sensu tłuką w kółko te same tytuły, zmieniają się tylko okładki. A najlepsze jest wydawanie tego samego tytułu krótko po poprzednim wydaniu, ale za to... z okładką filmową! .
Co do MAG'a to przyznam się, że z UW i z Artefaktów kupiłem do tej pory wszystko...
1. Sens jest. Finansowy.
2. A ja nie skusiłem się tylko na "Urządzenie..." Harrisona.