Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
nosiwoda pisze:Kiedy ostatnio (pół roku temu? niecały rok? coś takiego) liczyłem, to fantastyka zbliżała się do 1400. (linka) Ale to było w marcu, więc teraz nie wiem, może z 1450, może 1500, serio nie wiem. Nie mam cierpliwości do katalogowania ani wpisywania nowości do kompa.
hmm... to jednak ze mną tak źle nie jest, bo fantastyki mam coś pod tysiąc. W przeciwieństwie do Ciebie nawet je kataloguję, ale w różnych plikach, więc ciężko zsumować - tym bardziej że mam to na innym kompie niż obecnie piszę.nosiwoda pisze:Kiedy ostatnio (pół roku temu? niecały rok? coś takiego) liczyłem, to fantastyka zbliżała się do 1400. (linka) Ale to było w marcu, więc teraz nie wiem, może z 1450, może 1500, serio nie wiem. Nie mam cierpliwości do katalogowania ani wpisywania nowości do kompa.
Widać jakoś wyjątkowo jak tam wpadałem (fakt, tylko 2-3 razy) różnic nie zauważyłem, stąd zaprzestałem odwiedziń. Skoro jednak można tam coś ciekawego wygrzebać, to wpadnę za jakiś czas.nosiwoda pisze:No, nie do końca. Na Koszykach bywały 1) pojedyncze egzemplarze książek, których obok, bliżej Lwowskiej, nie było, 2) zwykle były o 1, 2 złote tańsze, 3) na Koszykach były też "normalne", czyli niestare książki, także tańsze o 10%. I tak jest nadal. Więc jak ma się chwilę, to na Kopińską warto skoczyć.
Był czas - na początku studiów i w lieum, kiedy czytałem książkę na dzień, czasem dwa. Teraz już tempo znacząco mi spadło, ale tak z dwie tygodniowo pochłaniam - także więc 100 książek na rok wcale nie jest takim trudnym rezultatem.Elektra pisze:I nadążasz z czytaniem tego wszystkiego? Ponad pięćdziesiąt książek w pół roku? Czy raczej zostawiasz sobie na (nie)określoną przyszłość?
RaF pisze:A co to za frajda czytać tak szybko?
Shadowmage pisze:Był czas - na początku studiów i w lieum, kiedy czytałem książkę na dzień, czasem dwa. Teraz już tempo znacząco mi spadło, ale tak z dwie tygodniowo pochłaniam - także więc 100 książek na rok wcale nie jest takim trudnym rezultatem.
I tu mi w słabiznę wcelowałaś. Odpowiedzi na to pytanie szukam po nocach, na rozstajach dróg i cmentarzach.Elektra pisze:RaF pisze:A co to za frajda czytać tak szybko?
No ale jak się tak wiele książek kupuje i nie czyta na bieżąco i znowu kupuje, to kiedy w końcu zaległości przeczytać?
Czytam dużo. Kupuję więcej. Zatem opcja numero due raczej.I nadążasz z czytaniem tego wszystkiego? Ponad pięćdziesiąt książek w pół roku? Czy raczej zostawiasz sobie na (nie)określoną przyszłość? Wink
Tigana pisze:http://gielda.onet.pl/nfi-emf-przejmie-kontrole-nad-merlinpl-wprowadzi-g,18726,3320036,1,news-detal - początek monopolu?
Shadowmage pisze:Wiadomość jest kiepska raczej w świetle możliwości wywierania presji na wydawców; dla mnie pewnie wiele się nie zmieni, skoro i tak większość książek kupuję w księgarniach dających znacznie większe upusty niż merlin/empik.
kurp pisze:A gdzie konkretnie?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość