Nasze Strony

Przeczytałem aż dwie z laureatek.
"Babel" to mogła być taka dobra książka, ale nie jest.
A "Czwarte skrzydło" jest całkiem sprawnie napisane i do połowy nawet dobrze się bawiłem.

Jeśli ktoś ciekawy, link do wyników i artykułu.

Moja żona umiarkowanie poleca "Chłopki", choć twierdzi że "Służące do wszystkiego" zrobiły na niej większe wrażenie.

"Cieszę się że moja mama umarła" ponoć jest dobre, choć ani ona, ani ja nie kojarzymy autorki-aktorki. A ja głosowałem na Pratchetta.

asymon pisze:Moja żona umiarkowanie poleca "Chłopki", choć twierdzi że "Służące do wszystkiego" zrobiły na niej większe wrażenie.

Odradzam. Książka napisana bez znajomości warsztatu historyka, z góry założoną tezą i źródłami dobranymi pod tezę. To można czytać jak beletrystyczną fikcję, ale lepiej nie szukać tam wiedzy.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

asymon pisze:"Cieszę się że moja mama umarła" ponoć jest dobre, choć ani ona, ani ja nie kojarzymy autorki-aktorki. A ja głosowałem na Pratchetta.

Żona czytała i sobie chwaliła.

Jeżeli chodzi o romantasy jestem trochę zawiedziony liczyłem, że wygra "Kochanek barbarzyńca"....cudowna powieść. Polecam wszystkim, czekam z dreszczem na ciąg dalszy...

Masterton - najlepszy w kategorii horroru... to najlepsza recenzja tych wyborów, bo przecież nie nauczył się pisać?