Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły" :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Janusz S. » śr 13.07.2022 11:42

W pełni podzielam opinię recenzenta. Piękna książka. i świetnie pasuje do UW.
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: romulus » śr 13.07.2022 16:44

Tak. Mały zachwyt.
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Fidel-F2 » śr 13.07.2022 18:42

Trzy negatywne opinie, no trudno.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 8:34

Kolejna pozycja (jeszcze) kultowej serii wydawnictwa Mag, Uczty Wyobraźni rozczarowuje. Sztampowa, nudna, nic
ie wnosząca w uniwersum SF. Jest jak taki hot dog w Ikei konsumowany po niedzielnym obiedzie, czyli nie na głodzie, czyli w sytuacji, która pozwala ujawnić wszelkie mankamenty tego posiłku. Odkryć papierową bułkę, sflaczałą parówkę, nader słodki keczup i niewyraźną musztardę. I tylko dodatkowy ogórek trafia pod ząb, ale chyba tylko po to, by ironicznie oddać wartość tej kwaśniej konstrukcji
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Shedao Shai » czw 14.07.2022 8:34

:| :| :| :|
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: nosiwoda » czw 14.07.2022 9:08

coltazar pisze:Jest jak taki hot dog w Ikei konsumowany po niedzielnym obiedzie, czyli nie na głodzie, czyli w sytuacji, która pozwala ujawnić wszelkie mankamenty tego posiłku. Odkryć papierową bułkę, sflaczałą parówkę, nader słodki keczup i niewyraźną musztardę. I tylko dodatkowy ogórek trafia pod ząb, ale chyba tylko po to, by ironicznie oddać wartość tej kwaśniej konstrukcji

No i widać, że piszesz bzdury. :)
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Janusz S. » czw 14.07.2022 11:21

coltazar pisze:Kolejna pozycja (jeszcze) kultowej serii wydawnictwa Mag, Uczty Wyobraźni rozczarowuje. Sztampowa, nudna, nic
ie wnosząca w uniwersum SF. Jest jak taki hot dog w Ikei konsumowany po niedzielnym obiedzie, czyli nie na głodzie, czyli w sytuacji, która pozwala ujawnić wszelkie mankamenty tego posiłku. Odkryć papierową bułkę, sflaczałą parówkę, nader słodki keczup i niewyraźną musztardę. I tylko dodatkowy ogórek trafia pod ząb, ale chyba tylko po to, by ironicznie oddać wartość tej kwaśniej konstrukcji

Nie sądzisz chyba, że ten cuchnący powierzchownością stek sflaczałych metafor może być podstawą jakiejś dyskusji? Czy chciałeś jedynie je z siebie publicznie wydalić? Rzadko się dzielisz głębią swoich przemyśleń, ale nie znalazłem na tym forum ani jednej Twojej pozytywnej wypowiedzi - pisujesz jedynie o tym jak bardzo ci się książki nie podobają. Polecam oczywiste rozwiązanie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony pt 15.07.2022 7:04 przez Janusz S., łącznie zmieniany 1 raz
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: nosiwoda » czw 14.07.2022 11:33

Janusz S. pisze:Polecam oczywiste rozwiązanie :mrgreen:

Następnym razem zamówić klopsiki?
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 18:21

Nosiwoda jak rozumiem nie zgadzasz się z tą opinią porównującą owa powieść do hot doga. Dobrze. A nawet bardzo dobrze. Jest super, gdy można wybierać pomiędzy różnymi zdaniami, opiniami itd. Jeśli masz inne zdanie przedstaw je. Przeczytam, zastanowię się, być może odkryje coś, co umknęło mojej uwadze i odszczekam swoją opinię, ale jeśli piszesz używając wyłącznie słowo klucza (bzdury) nie mogę tego uczynić, bo w ten sposób nic nie piszesz, nie przedstawiasz swojej opinii.ta czysta negacja przedstawia jedynie Ciebie. Jeśli jednak tylko czegoś w tej metaforze nie zrozumiałeś wybierz się na hot doga po obiedzie do np. Żabki
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 18:26

Do Janusza S. Masz rację, że zamieściłem opinie na temat książki, które mi się nie podobały. Myśle jednak, że warto jest poznawać różne stanowiska. Jeśli zaś chodzi o pozytywne opinie to po izej przedstawiam moja recenzje książki, która bardzo mi się podobała Anny Kantoch Czarne
Są książki w których autor nie ma nic wartościowego do powiedzen, w których milczy, ale za to ładnym sposobem, a nierzadko i sprytnie, sugerując jakąś tam treść zgodnie z przysłowiem, że milczenie jest złotem. I w sumie jest to wyjątkowa sztuka oblec nic w taką substancje słów, że owe nic staje się czymś i do tego jeszcze czymś pięknym. Nie miał więc racji L. Wittgenstein twierdząc, że o czym nie można mówić o tym trzeba milczeć. Można mówić o wszystkim, a najlepiej o niczym. O tym wbrew pozorom mówi się najłatwiej i najbezpieczniej. Łatwo jest mówić o niczym, można tu bowiem wszystko powiedzieć. Do tego kłamstwa lub fałszu nikt nie zarzuci bo odnieść się nie ma do czego. A piękno? No to jest problem, ale w tej powieści rozwiązany, a właściwie stosownie związany słowami. I chociaż bogatszy o jakąś mądrość nie jestem, to czuje jakby potrzeb ubyło i to co mam z nadmiarem wystarczy. Krótko mówiąc jest pięknie. Cudowną powieść.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 18:30

Nosiwoda oczywiście, że klopsiki... jeśli dzięki temu będziesz bardziej wyrozumiały dla mających inne zdanie czytelników jedz tylko klopsiki. Pozdrawiam i smacznego.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 18:47

Do Janusza S. Przeczytałem jeszcze raz Twój wpis i zamarlem. Bo dlaczego mnie atakujesz. Atakuj moją opinię zgoda. Wal w nią, nabija się z niej, kpij. Zrozumiem to, ale czemu czepiasz się autora, który ma po prostu inne zdanie. Uważasz, że to dobrze jak wszyscy mają takie same zdanie? Za Wolterem (cudowną Adą Palmer) nie zgadam się z Tobą, ale oddam życie byś miał prawo głosić swoje poglądy.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: jezzo » czw 14.07.2022 18:53

coltazar, Janusz to fajny użytkownik i często sugeruję się jego opinią w kwestii lektury, ale potrafi zrobić się niemiły, jak wygłosisz negatywną opinie o książce, która mu się podobała. Na mnie jest cięty od dawna, także nie przejmuj się. Takie uroki udzielania się na forum publicznym, trzeba mieć twardą skórę, zwłaszcza w dobie social media.
Awatar użytkownika
jezzo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 637
Rejestracja: pn 09.12.2019 13:01

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 19:35

Do jezzo. Dziękuję bardzo masz racje i już na spokojnie wracam do lektury Maskary K. Vargi.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Bibi King » czw 14.07.2022 19:40

Widzisz, coltazar, problem z twoją opinią o książce polega na tym, że praktycznie jej nie przedstawiłeś. Oto cała faktyczna treść twojej wypowiedzi:
coltazar pisze:rozczarowuje. Sztampowa, nudna, nic nie wnosząca w uniwersum SF

Dalej następuje dęta, niezrozumiała (choć z pewnością niesztampowa), rozbudowana metafora, która NAPRAWDĘ nic nie wnosi. Wybacz, ale Janusz ma rację: trudno polemizować z czymś, czego nie ma. Po prostu wylała się z ciebie frustracja, dałeś temu wyraz, ale nie oczekuj dyskusji.
Ostatnio zmieniony czw 14.07.2022 20:11 przez Bibi King, łącznie zmieniany 1 raz
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1112
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Janusz S. » czw 14.07.2022 20:04

coltazar pisze:Atakuj moją opinię zgoda. Wal w nią, nabija się z niej, kpij.

Najpierw musiałbyś ją napisać. Bo keczup i musztarda pasują raczej do polecanych ci klopsików.
coltazar pisze:Jeśli zaś chodzi o pozytywne opinie to po izej przedstawiam moja recenzje książki, która bardzo mi się podobała Anny Kantoch Czarne

To miło, że znalazłeś wśród swoich dokonań coś bez sosów. Niestety nie czytałem, więc się nie wypowiem.
jezzo pisze:Na mnie jest cięty od dawna, także nie przejmuj się.

Jak zwykle masz zbyt wysokie mniemanie o sobie. Jesteś mi doskonale obojętny. Wyobraź sobie, że nawet nie chciało mi się cię zbanować na forum i dalej czytuję twoje wypowiedzi jak nie ma nic innego pod ręką. :angel:
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 20:52

Bibi King masz rację, ujęte w formie metaforycznym odczucia po przeczytaniu książki to słaba, a napewno mało czytelna recenzja. Jest to pewnie afekt braku stosownych umiejętności. W gruncie rzeczy jednak każda recenzja polaga na zaufaniu do recenzenta. Zaufanie buduje się czytając recenzje, a następnie czytając książkę. Teraz jet już chyba za późno bym uzupełnił moja wypowiedź, ale przecie nic się stało. Po prostu komuś się coś podoba, a komuś nie.

Do Janusz po pierwsze wyluzuj. Po drugie czytaj.
1. Nie dziele literatulure na gatunkową i piękną. W tym sensie mam podobne oczekiwanie co do używanego języka, sposobu opowiadania. Uważam, że wspaniale jest gdy autor potrafi nie tylko opisywać rzeczy, sytuqcje, problemy, ale dotykając ich istoty, tej warstwy, którą gdybyśmy porównali to z naszym postrzeganiem świata, nie widać goły okiem, ale da się wyłowić właśnie w literaturze. I na tej podstawie trafnymi spostrzeżeniami budować świat, w którym odbywa się powieść. Tu tego nie ma.
2. Fabuła może być ratunkiem, gdy język kuleje. A im więcej się dzieje, szybciej z dużą ilością zaskoczenia z przyjemnością daje się porwać historii. Jest wiele takich wspanialych książek. W tej powieści wybacz, ale opowiadaną gistoria nie była frapująca, nie była ciekawa, nie przyciągała. Adam Skalski napisał "dynamicznej, obfitującej z zaskakujące zwroty...." być może dla niego było właśnie tak. Ja nawet zazdraszczam, że ktoś tak uważa, wydał bowiem pieniądze na coś co mu się spodobało. Dla mnie jednak nie było tam żadnej dynamiki i zaskakujących zwrotów akcji.
Sorki za ewidentne błędy. Pisałem na tzw. kolanie.
Mam również nadzieję Janusz, ze uszanujesz inne niż Twoje stanowisko. No chyba, że umawiamy się na klasyczny pojedynek. Oczywiście żartuje.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Janusz S. » czw 14.07.2022 21:41

coltazar pisze:Do Janusz po pierwsze wyluzuj. Po drugie czytaj.

Daruj sobie takie protekcjonalne teksty.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 22:12

Masz rację Janusz to było niegrzeczne.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Ukimal » czw 14.07.2022 22:29

coltazar pisze:Masz rację Janusz to było niegrzeczne.


Brzmisz jak Hal z Odysei kosmicznej. Trochę to przerażające.
A wrzucanie cytatów z filozofów jest jakieś takie pretensjonalne. Matura już chyba za nami?
Ukimal
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 30
Rejestracja: sob 20.03.2021 9:01

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » czw 14.07.2022 22:41

Ukimal ale o co Ci chodzi? Czemu się czepiasz?
W czym jest problem? I po co te złośliwości? Cytaty z filozofów pretensjonalne? Czyli w zlym guście? A niby dlaczego?
Poza tym nawiązując do Twojego wpisu....ja już jestem po maturze, a Tobie życzę powodzenia, może się w końcu uda.
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Ukimal » czw 14.07.2022 23:37

coltazar pisze:Ukimal ale o co Ci chodzi? Czemu się czepiasz?
W czym jest problem? I po co te złośliwości? Cytaty z filozofów pretensjonalne? Czyli w zlym guście? A niby dlaczego?

Słowo pretensjonalne ma więcej znaczeń.
Ukimal
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 30
Rejestracja: sob 20.03.2021 9:01

Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: coltazar » pt 15.07.2022 3:18

Jasne Ukimal...a nawiązywanie do klasyki kina SF też jest pretensjonalne, czy już nie?
coltazar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 32
Rejestracja: czw 27.10.2011 9:20

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: nosiwoda » pt 15.07.2022 8:41

Tyle piszesz, żeby nic nie napisać. Cmoknij mnie w hotdoga i rozgość się na liście ignorowanych.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: jezzo » pt 15.07.2022 8:56

Janusz S. pisze:Jak zwykle masz zbyt wysokie mniemanie o sobie. Jesteś mi doskonale obojętny. Wyobraź sobie, że nawet nie chciało mi się cię zbanować na forum i dalej czytuję twoje wypowiedzi jak nie ma nic innego pod ręką. :angel:

:D

-> Jak zwykle masz zbyt wysokie mniemanie o sobie
-> Wyobraź sobie, że nawet nie chciało mi się cię zbanować na forum

Pick one. To często pojawiająca się strategia projekcji własnych przywar na adwesarza w dyskusji. Biorąc pod uwagę, że jestem jednym z potulniejszych użytkowników pomysł banowania też brzmi bardzo autorytatywnie. Ale nie krępuj się. Niestety, bez problemu znajdę inny sposób na marnowanie cennego czasu, niż udział w takich dyskusjach, jak ta.
Awatar użytkownika
jezzo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 637
Rejestracja: pn 09.12.2019 13:01

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Janusz S. » pt 15.07.2022 10:25

jezzo pisze:
Janusz S. pisze:Niestety, bez problemu znajdę inny sposób na marnowanie cennego czasu, niż udział w takich dyskusjach, jak ta.

Tak dziwnie się złożyło, że to nie ja pierwszy napisałem tu coś na twój temat. Może wiec twój projektor przywar jest bardziej niezawodny niż mój? I masz rację, marnujemy czas. A banowanie służy właśnie temu, żeby go nie tracić na czytanie tekstów ludzi, którzy nie mają nic istotnego do napisania. Polecam. Pomaga jak ręką odjął.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: jezzo » pt 15.07.2022 11:43

A banowanie służy właśnie temu, żeby go nie tracić na czytanie tekstów ludzi, którzy nie mają nic istotnego do napisania. Polecam. Pomaga jak ręką odjął


Skoro polecasz, to chyba masz na myśli funkcję ignorowania, a nie banowania, bo ja banować nikogo nie mogę. Banowanie w moim rozumieniu to pozbawienie przez administratora kompletnie możliwości wypowiadania się danego użytkownika na forum.

Mi aż tak bardzo nikt nie zaszedł za skórę (nawet Asix juz praktycznie przestal spamowac), żebym musiał go ignorować. Co też mówi o tym, że staram się szanować wszystkie opinie, nawet jak się z nimi nie zgadzam, tyle w kwestii zbyt wysokiego mniemania o sobie.
Poza tym raz przetestowałem tę funkcjonalność i posty dalej się wyświetlały, tylko treść ukryta, a wtedy i tak korci zobaczyć post, nie mówiąc już o tym że potem może on być tak czy siak cytowany.
Awatar użytkownika
jezzo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 637
Rejestracja: pn 09.12.2019 13:01

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Janusz S. » pt 15.07.2022 16:30

jezzo pisze:Skoro polecasz, to chyba masz na myśli funkcję ignorowania, a nie banowania, bo ja banować nikogo nie mogę. Banowanie w moim rozumieniu to pozbawienie przez administratora kompletnie możliwości wypowiadania się danego użytkownika na forum.

Masz niewątpliwie rację terminologicznie. I dalej marnujemy czas.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: historyk » pt 15.07.2022 23:25

Janusz S. pisze:banowanie służy właśnie temu, żeby go nie tracić na czytanie tekstów ludzi, którzy nie mają nic istotnego do napisania.

Nieprawda, jakoś ciebie nie zbanowałem, ani nawet nosiwody. A tak odnoszę wrażenie, że niedługo będziecie sobie w trójkę gawędzić - Janusz, nosiwoda i Fidel, bo resztą zbanujecie :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Jimenez, Simon - "Ptaki, które zniknęły"

Postautor: Luc du Lac » sob 23.07.2022 11:00

Jimenez, Simon -t.2 "Forumowicze, którzy zniknęli"


coltazar - wedle badań przeprowadzonych przez znaną agencję opinii (OzD) 98,11 % wydawanej fantastyki nie ma nic ciekawego do powiedzenia, a 96,87% nie nie wnosi do gatunku (uniwersum SF nie przechodzi mi przez klawiaturę). Z opinią tą zgadza się 21,37% użytkowników.
Luc du Lac
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 225
Rejestracja: czw 30.09.2021 23:18


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 23 gości