Nasze Strony

SE wrócił do korzeni i całkiem dobrze mu to wyszło.

Znaczy? Mniej śmieszkuje, robi epickie rozwałki?

Mniej filozofuje i przynudza. Mniej pisze całostronicowych monologów wewnętrznych a więcej dialogów. No i znalazł godne zastępstwo dla Podpalaczy Mostów i interesującego, nowego bohatera.
Śmieszkowanie (cokolwiek to znaczy) wróci na pewno w następnym tomie a przynajmniej tak wnoszę z ekipy sarkastycznych Jaghutów wypełniających swoimi sucharami prolog.

Suchary Jaghutów to najlepszy element serii!

Czuję się zachęcony waszymi komentarzami. :D Bo drugi tom Kharkanas mnie zniechęcił ilością filozofowania i ogólnego rozmemłania wszystkiego wszerz i wzdłuż... Ale zmęczyłem drania do końca.

Myślę, że się nie zawiedziesz. Dla mnie ta książka dorównuje najlepszym tomom z oryginalnego MKP. Jedyne co mnie irytowało to przypomnienia i wyjaśnienia wplecione w treść. Może przydadzą się one osobom, które nie są takimi psychofanami MKP jak ja.

Janusz S. pisze:Śmieszkowanie (cokolwiek to znaczy) wróci na pewno w następnym tomie a przynajmniej tak wnoszę z ekipy sarkastycznych Jaghutów wypełniających swoimi sucharami prolog.

Dla mnie kwintesencją tego "śmieszkowania" jest Tehol - te dialogi abstrakcyjno-humorystyczne na kilka stron. Znaczy nawet je lubiłem, ale im bliżej końca cyklu, tym mam wrażenie, że było tego rodzaju scen i humoru coraz więcej (może poza samą końcówką).

Takiego stężenia humoru jak w rozdziałach, których akcja działa się w Letheras, w nowej książce nie ma, chociaż w nowej jednostce malazańskiej jest kilka rozrywkowych postaci.

Pytanie.
Czy jest konieczna znajomość większości tomów Malazańskiej Księgi żeby zabrać się za powyższą powieść?
Jestem dopiero po Przypływach, więc obawiam się spoilerów.

Tak. Nie mam pojęcia po co ktoś w ogóle miałby się brać za sequel bez znajomości całej sagi...

I po co ten sarkazm.

Nie ma tam sarkazmu, naprawdę nie wiem po co ktoś miałby tak robić. Star Warsy byś zaczął od Przebudzenia Mocy? Park Jurajski od części 3, Indianę Jonesa od Kryształowej czaszki?

@Montgomery
Erikson zrobił sporo żeby zamieścić w tej książce na tyle dużo dodatkowych informacji o przeszłości, żeby lektura MKP nie była konieczna. Nie wątpię jednak, że bez jej znajomości odbiór książki będzie znacząco inny niż w przypadku osób, które całość mają za sobą. Większość wydarzeń, do których odnosi się akcja Bóg nie jest chętny miała miejsce w tomach, które przeczytałeś (Dom łańcuchów przede wszystkim). Spoilery występują w dwóch postaciach. Książka odnosi się do tego kim Karsa stał się w ostatnim tomie MKP i sytuacji politycznej w Imperium Malazańskim w czasach, które nastąpiły po zakończeniu akcji głównego cyklu - siłą rzeczy pośrednio dowiadujesz się o sprawach, które działy się wcześniej. Drugie źródło spoilerów to wstawki Eriksona, wyjaśniające znaczenie różnych wydarzeń z przeszłości lub odnoszące się do różnych postaci.

Mnie oba te typy spoilerów nie przeszkadzałyby w lekturze, zwłaszcza że Bóg nie jest chętny tempem akcji i stylem najbardziej mi przypomina drugi i trzeci tom MKP, ale to oczywiście kwestia indywidualna.

The Fall of Light już olali na dobre czy czekają do trzeciego tomu?

Kuźnia Ciemności w pierwszym kwartale 2023 więc Fall po niej

@Janusz S.
Dziękuję za wyczerpujące informacje :)

Dostałem dzisiaj swój egzemplarz, wstawiłem na półkę obok pozostałych tomów Malazu i.. zonk. Nie wiem czy specjalnie, ale tytuł na grzbiecie jest pod obrazkiem, a w pozostałych nad. Psuje mi to trochę widok.