Strona 1 z 1

Orwell ponownie w "Wehikule czasu"

Post: śr 15.06.2022 18:42
autor: Janusz S.
Chyba czas się już zastanowić czy dalsze kupowanie tej serii Rebisu ma sens. Procentowy udział książek, które mnie interesują nie usprawiedliwia kupowania stert pozostałych powtórkowych pozycji.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 15.06.2022 19:11
autor: Shadowmage
Ja w zasadzie większość tego, co wznowili, to mam w rozpadających się wydaniach (poza paroma z Solarisu na twardo), to za bardzo mnie nie boli, ale fakt - bardziej seria działa jako wymiana egzemplarzy niż rzeczy do czytania.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 15.06.2022 19:25
autor: toto
Z tej serii biorę tylko ebooki wybranych książek. Zazwyczaj dubel czegoś, co mam w jakimś starym wydaniu lub czytałem kiedyś egzemplarz z biblioteki.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 15.06.2022 19:33
autor: Whoresbane
Moje postępy w czytaniu scifi to istne raczkowanie, kiedyś byłem bardzo anty. Więc seria była regularnie zbierana aż do Orwellów, te dwa mam i nie chcę dubli w dodatku tak szkaradnych jak Folwark.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 15.06.2022 21:18
autor: Janusz S.
Ja też nie miałem nic przeciwko wymienieniu starych wydań na nowe, pod warunkiem, że byłyby to wydania interesujących mnie książek. Patrzę teraz na półkę i oprócz Haldemana, Shute'a, Keyesa i jednego Bestera właściwie cała reszta mieści sie w trzech kategoriach:
nie interesuje mnie;
nie pamiętam czy mi się podobało a jeszcze nie odświeżyłem pamięci ponowna lekturą,
przeczytałem i okazało się przeciętne lub słabe.
Chciałem doskładać komplet Clarke'a, ale to nie znaczy, że chcę znosić kolejne powtórki.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 15.06.2022 23:05
autor: Shedao Shai
Ja nie miałem w swojej kolekcji żadnego Orwella, więc siłą rzeczy nadarzyła mi się dobra okazja żeby kupić Rok, a niedługo Folwark. Więc bardzo pieklił się nie będę. Orwell trafił w domenę publiczną, to Rebis korzysta i oszczędza. Nie jestem jednak specjalnym entuzjastą tego kierunku i mam nadzieję, że niedługo wrócimy na mniej oczywiste tory w serii.

Odpuściłem za to Dicka, będę opuszczał Clarke'i, a więc kolejna seria którą przestałem kompletować w całości. Teraz właściwie nie mam żadnej takiej.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: czw 16.06.2022 6:09
autor: toto
Z serii kupiłem:
"My" Zamiatina
"Więcej niż człowiek" Sturgeona
"Umierając, żyjemy" Silverberga
"Kwestia sumienia" Blisha
"Ostatni brzeg" Shute'a
"Cieplarnia" i "Non stop" Aldissa
"Koniec dzieciństwa" Clarke'a
"Opowiadania najlepsze" Dicka
"Kwiaty dla Algernona" Keyesa

Wcześniej nie znałem "Ostatniego brzegu" i "Kwiestii sumienia" - pierwszą przesłuchałem, bo tak było mi wygodniej (i wielki zawód), druga wciąż czeka. Możliwe też, że niektórych opowiadań Dicka nie znam, nie chciało mi się sprawdzać spisu treści.
"Rok 1984" i "Folwark zwierzęcy" to są rzeczy wybitne i należy je znać, ale ja już je mam, "Rok 1984" w kilku wydaniach i formatach i kolejnego nie potrzebuję. Ebooki mają tę zaletę, że jak sie już jedno wydanie ma, zupełnie znika chęć posiadania kolejnego wydania w formacie elektronicznym. Wtedy co najwyżej skusić może jakieś wydanie papierowe, pod warunkiem, że oferuje coś więcej niż nowy nr isbn i nowa ilustracja na okładce.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: czw 16.06.2022 9:05
autor: Whoresbane
Zdjęcie robione przed premierą "Umierając żyjemy"

Obrazek

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: czw 16.06.2022 21:22
autor: Ukimal
Janusz S. pisze:Ja też nie miałem nic przeciwko wymienieniu starych wydań na nowe, pod warunkiem, że byłyby to wydania interesujących mnie książek. Patrzę teraz na półkę i oprócz Haldemana, Shute'a, Keyesa i jednego Bestera właściwie cała reszta mieści sie w trzech kategoriach:
nie interesuje mnie;
nie pamiętam czy mi się podobało a jeszcze nie odświeżyłem pamięci ponowna lekturą,
przeczytałem i okazało się przeciętne lub słabe.
Chciałem doskładać komplet Clarke'a, ale to nie znaczy, że chcę znosić kolejne powtórki.


No dobrze, ale jak nie powtórki to co? Od jakiegoś czasu przy okazji każdej premiery nowego Wehikułu dużo osób narzeka, że ciągle powtórki, a przecież do czasu wydania w zeszłym roku "Roju Hellstroma", "Osy" i "Ziemia trwa" ta seria była nastawiona chyba wyłącznie na odgrzewanie starych tytułów. I dobrze, bo część staroci jest teraz trudno dostępna lub jeśli nawet jest - to w fatalnym wydaniu (z chęcią przygarnąłbym w serii "Człowiek plus" lub "Gateway" Pohla, żeby wymienić te stare rozklejone wydania).

A co do nowości: czy jest jeszcze coś wartościowego (z Wehikułowych lat 1945-1984) co nie zostało w Polsce wydane?
Jack Vance "Emphyrio"
Keith Robert "Pavane"
Arthur C. Clarke "A Fall of Moondust"
Poul Anderson "Tau Zero"
Alexei Panshin - "Rite of Passage"
Theodore Sturgeon - "Venus Plus X"
Daniel Galouye - "Dark Universe"
Randall Garrett - "Too Many Magicians"
Norman Spinrad - "Bug Jack Barron"
Wilson Tucker - "The Year of the Quiet Sun"
David Gerrold - "When HARLIE Was One"
David Gerrold - "The Man Who Folded Himself"
Larry Niven - "Protector"
Larry Niven - "The Mote in God's Eye" - "Drzazga w oku boga" / "Inferno"
Poul Anderson - "The People of the Wind"

Ewentualnie co z rzeczy wartościowych, wydanych przed laty, mogłoby być wznowione?

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: czw 16.06.2022 22:05
autor: Shadowmage
Ja nie mam nic przeciwko wznowieniom właśnie z gatunku "rozklejone wydania". I tu jest całkiem sporo rzeczy, bo jeśli nie wydał tego Solaris przed laty na twardo (Rebis już trochę tego wznawiał) albo teraz Mag, to czemu by nie przypomnieć? Orwell czy Dick to już trochę inna para kaloszy.
Insza inszość, że wydawca myśli trochę inaczej chyba, próbuje złapać nowych czytelników, a nie tych, co czytali przed laty. Po to są wznowienia i reedycje, żeby sprzedać w innym, bardziej aktualnym opakowaniu do nowych odbiorców. Czy wielu takich jest, to inna sprawa.
Magowe Artefakty w sumie nie są wiele lepsze, wznowień tak pewnie z połowa (częściowo jako omnibusy z dodatkami), a mam wrażenie, że nikt się nie czepia aż tak mocno (no chyba, że numerki).

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: czw 16.06.2022 22:49
autor: Janusz S.
Ukimal pisze:No dobrze, ale jak nie powtórki to co? Od jakiegoś czasu przy okazji każdej premiery nowego Wehikułu dużo osób narzeka, że ciągle powtórki, a przecież do czasu wydania w zeszłym roku "Roju Hellstroma", "Osy" i "Ziemia trwa" ta seria była nastawiona chyba wyłącznie na odgrzewanie starych tytułów.

Same powtórki nie budzą we mnie oporów ze względów wspomnianych powyżej przez Shadowa. Też chętnie sobie wymieniłem np. składający się wyłącznie z luźnych kartek egzemplarz "Non-stop" Aldissa na nowe wydanie, ale jeszcze go nie przeczytałem powtórnie i nie mam pojęcia czy mi się będzie znowu podobało czy wręcz przeciwnie. Problemem jest ilość powtórek, które mnie z góry nie interesują jak choćby "Człowiek do przeróbki" czy "Kwestia sumienia" (tzn. cieszę się, że wreszcie ją przeczytałem, ale jest to książka dokładnie tak bzdurna jak opisywał Lem w F&F). Dlatego dwie powtórki Orwella z rzędu mnie zdołowały, bo chociaż to ważne historycznie książki to zupełnie mnie nie interesują. Dlatego z kolei zapowiedziane powtórki Clarke'a mnie cieszą bo nie mam tych książek poza jakimiś pojedynczymi przypadkami. Druga istotna sprawa to to jak wiele z tych książek naprawdę mi się podoba. I tu jest cienko, w przeciwieństwie np. do "Artefaktów" gdzie z 28 wydanych książek podobała mi się albo bardzo podobała co najmniej połowa. Wydawanie omnibusów tez oceniam na plus. A z całej serii jak na razie zdecydowanie nie chciałem kupować tylko jednej książki (Crowleya - nie pasuje do reszty i nigdy nie zdołałem jej skończyć). W Wehikule takich książek mam już cztery. Dlatego zastanawiam się czy to dalej ciągnąć, czy moze lepiej pozbyć się wszystkiego poza kilkoma książkami, które lubię.

Ukimal pisze:A co do nowości: czy jest jeszcze coś wartościowego (z Wehikułowych lat 1945-1984) co nie zostało w Polsce wydane?
Jack Vance "Emphyrio"
Keith Robert "Pavane"
Arthur C. Clarke "A Fall of Moondust"
Poul Anderson "Tau Zero"
Alexei Panshin - "Rite of Passage"
Theodore Sturgeon - "Venus Plus X"
Daniel Galouye - "Dark Universe"
Randall Garrett - "Too Many Magicians"
Norman Spinrad - "Bug Jack Barron"
Wilson Tucker - "The Year of the Quiet Sun"
David Gerrold - "When HARLIE Was One"
David Gerrold - "The Man Who Folded Himself"
Larry Niven - "Protector"
Larry Niven - "The Mote in God's Eye" - "Drzazga w oku boga" / "Inferno"
Poul Anderson - "The People of the Wind"

Żadnej z tych książek nie przeczytałem i o wiele chętniej dałbym im szansę niż niepotrzebnym kompilacjom Dicka. Pohla też chętnie bym kupił w nowym wydaniu.

Shadowmage pisze:Ja nie mam nic przeciwko wznowieniom właśnie z gatunku "rozklejone wydania". I tu jest całkiem sporo rzeczy, bo jeśli nie wydał tego Solaris przed laty na twardo (Rebis już trochę tego wznawiał) albo teraz Mag, to czemu by nie przypomnieć? Orwell czy Dick to już trochę inna para kaloszy.

Dokładnie tak.
Shadowmage pisze:Magowe Artefakty w sumie nie są wiele lepsze, wznowień tak pewnie z połowa (częściowo jako omnibusy z dodatkami), a mam wrażenie, że nikt się nie czepia aż tak mocno (no chyba, że numerki).

Nie zgadzam się. Jakość powtórek jest o niebo lepsza - odpowiadają mi nowe tłumaczenia Simmonsa, świetne są omnibusy Gibsona i Bradbury'ego, świetny Priest i przynajmniej jeden Brunner. Irytuje mnie na razie tylko Crowley a Wolfe jak zwykle dołuje.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 8:57
autor: Shadowmage
Nie odnosiłem się tak bardzo do jakości, jak do "wznawialności". Artefakty mają dużo rzeczy "świeższych", a przez to z obecnej perspektywy bardziej interesujących, nie tylko z powiedzmy z kryteriów "poznawczych". I o ile "Małe, duże" są dla mnie świetne, to po Gibsona wcale bym nie sięgał, Simmonsa mam w poprzednim wydaniu, Wolfe'a... no cenię, ale też nie wiem czy bym wymieniał, gdyby nie był w serii. Kilka powieści było po prostu ok, ale bez szalu. Matheson czy Bradbury fajnie, że wznowieni w omnibusach, bo wszystkiego nie miałem.
Inna sprawa, że sporo mam nieprzeczytanych jeszcze.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 10:22
autor: Janusz S.
Zgoda, że "świeżość" pomaga Artefaktom i czyni je atrakcyjniejszymi. "Wznawialność" (zakładając, że dobrze zrozumiałem co masz na myśli) jako czytelnika zupełnie mnie nie obchodzi. Chcę książek, które mi sie podobają :)
Mamy kryzys inflacyjny, ceny książek tez lecą w kosmos (nowe książki Vespera czy FS powoli zaczynają przekraczać granice kwot akceptowalnych dla mnie, zwłaszcza dla książek, które nie są moimi ulubionymi) a ja jakoś lepiej nie zarabiam. Z czegoś trzeba zrezygnować a Wehikuł na razie wygląda mi na najlepszą serię do skasowania z zakupów. W nowej bibliotece mam już tylko 11 wolnych półek... Bardziej "prestiżowe" serie Rebisu i tak kupuję w komplecie.
Ciekawy dysonans z tym Crowleyem - Ty i AM wychwalacie a ja trzy razy próbowałem i po kilkunastu zaśnięciach nad tekstem musiałem się poddać. Umierałem z nudów. Żeby było weselej, nie potrafię nawet teraz powiedzieć o czym to było, pamiętam tylko, że był tam jakiś dom i rodzina.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 11:05
autor: asymon
"Pavane" ktoś tu niedawno wspominał, ale nie pamiętam czy @AM, że będzie wydawane, czy ktoś inny, że fajnie byłoby...

Co do Dicka, to nie jest po prostu nowe wydanie? Nawet po angielsku kojarzę też zbiór w tej formie.
Obrazek

Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 12:44
autor: mr.maras
Wędrowiec Leibera, Człowiek Plus oraz Gateway Pohla, Nastanie nocy i Koniec wieczności Asimova, Nieśmiertelni Kuttnera, Miasto oraz Czas jest najprostszą rzeczą Simaka, Gwiezdny taniec Robinsonów, Władcy marionetek Heinleina, Planeta śmierci [1] Harrisona, W dół do Ziemi Silverberga itd.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 12:55
autor: Shedao Shai
c z e k a m na Helikonię w Wehikule.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 17:29
autor: Ukimal
mr.maras pisze:Wędrowiec Leibera, Człowiek Plus oraz Gateway Pohla, Nastanie nocy i Koniec wieczności Asimova, Nieśmiertelni Kuttnera, Miasto oraz Czas jest najprostszą rzeczą Simaka, Gwiezdny taniec Robinsonów, Władcy marionetek Heinleina, Planeta śmierci [1] Harrisona, W dół do Ziemi Silverberga itd.


Władcy marionetek straszliwie się zestarzeli, prawa do Miasta Simaka podobno ma ktoś inny niż Rebis. Planeta śmierci to już chyba bardziej do Stalkera. Koniec wieczności ma być w wehikule, a Czas najprostszą rzeczą będzie już chyba w lipcu.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 18:42
autor: toto
asymon pisze:Co do Dicka, to nie jest po prostu nowe wydanie? Nawet po angielsku kojarzę też zbiór w tej formie.
To nawet mam gdzieś w papierze, szybki rzut oka sugeruje, że masz rację. Za dużo książek i nie skojarzyłem, dopiero jak pokazałeś (pokazałaś? przepraszam, zawsze zapominam czy jesteś tym asymonem czy tą asymoną) okładkę zdałem sobie sprawę, że mam. Niektóre opowiadania mają inne tytuły (porównywałem ze spisem treści w fataście, bo papierowego egzemplarza czasowo nie mam pod ręką), ale wydaje się, że opowiadania pokrywają się 1:1.

To spis treści skopiowany z Calibre (kolejna przewaga ebooka):
Rzeczywistość Philipa K. Dicka [wstęp Johna Brunnera - przyp. toto]

Gdzie kryje się wub
Roog
Wariant drugi
Wypłata
Fałszywy człowiek
Kolonia
Zbędny
Czas Wesołej Pat
Śniadanie o zmierzchu
Już nie żyjesz, Foster
Kopia ojca
Serwisant
Autofab
Ludzka rzecz
Gdyby nie istniał Benny Cemoli
Bloblem być (albo nie być)
Wiara ojców
Elektryczna mrówka
Małe co nieco dla nas, chrononautów


Posłowie autora
Seria „Wehikuł czasu”
Spis treści
Strona redakcyjna

Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pt 17.06.2022 22:07
autor: jezzo
Nie wiem z czym ma Janusz S. problem. Sería nie ma numerków, a więc nie ma obowiązku kupowania Orwella, którego pewnie już każdy ma w innym wydaniu. Ja niedawno wymieniłem moje stare wydania na te w nowym tłumaczeniu Roberta Sudóła (Vis-a-vis etiuda) i nie mam zamiaru kupować wersji z Wehikułu, żeby mieć tylko komplet. W ogóle VsV Etiuda wydaje więcej dzieł Orwella w jednolitej szafie graficznej, także polecam.

Ktoś wie w czyim tłumaczeniu w ogóle wydaje tego Orwella Rebis?

Artefakty świetnie się uzupełniają z Wehikułem. Pierwsza seria celuje w omnibusy, parotomowe pozycje, dłuższe pozycje po 400+ stron czy zbiory opowiadań, a Wehikuł poza nielicznymi (trzema) wyjątkami celuje w książki krótsze (<350/400 stron).

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: sob 18.06.2022 19:37
autor: Janusz S.
jezzo pisze:Nie wiem z czym ma Janusz S. problem.

To prawda.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pn 20.06.2022 8:21
autor: nosiwoda
Omnibusy Helikonii i Gateway chętnie bym przytulił. W sumie omnibus Planety śmierci też byłby niezłym pomysłem.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pn 20.06.2022 8:54
autor: Shedao Shai
nosiwoda pisze:Omnibusy Helikonii i Gateway chętnie bym przytulił. W sumie omnibus Planety śmierci też byłby niezłym pomysłem.


+milion, nosiwoda na redaktora Wehikułu!

Szkoda, że w tej serii raczej nie interesują się omnibusami, ale wziąłbym nawet jakby wydawali tom po tomie.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: pn 20.06.2022 21:44
autor: historyk
Helikonie i Gateway brałbym nawet nie w omnibusach, ale pod warunkiem, że wydawca zagwarantowałby wydanie Gateway w całości (bo z Helikoniami to chyba cyrków by nie robił).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: wt 21.06.2022 7:48
autor: Whoresbane
12 lipca!
Obrazek

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: wt 21.06.2022 8:34
autor: nosiwoda
Kurczę. Wiem, że to nie jest na mnie nacelowana seria, ale jednak kolejne powtórki nadwerężają moją gotowość płacenia.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 29.06.2022 9:39
autor: Ukimal
Z facebooka Rebisa:
Koniec wieczności Asimova jeszcze w tym roku.

Z zapytania o: Miasto Simaka, Miasto i gwiazdy Clarke,'a, Wędrowiec Leibera, Człowiek Plus i Gateway Pohla, Helikonia Aldissa, Nastanie nocy i Koniec wieczności Asimova, Gwiezdny taniec Robinsonów, Tau Zero Andersona, Władcy marionetek Heinleina, Niesmiertelni Kuttnera, Planeta śmierci (1) Harrisona, Słuchacze Gunna
odpowiedź Rebisa:

"Heinlein, Pohl, prawa kupione przez innych wydawców, więc nie. TAU ZERO nie zestarzało się zbyt dobrze, wiec też się nie załapie do WEHIKUŁU".

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 29.06.2022 10:40
autor: Shedao Shai
Czyli tegoroczny Wehikuł póki co prezentuje się tak:

styczeń - Umierając, żyjemy
kwiecień - Rok 1984
lipiec - Czas jest najprostszą rzeczą
sierpień - Folwark zwierzęcy
sierpień - Odyseja kosmiczna 2001
?? - Koniec wieczności
?? - Odyseja kosmiczna 2010

Dla porównania, w poprzednich latach:
2019 - 7 książek
2020 - 6 książek
2021 - 8 książek

Jak widać, tragedii nie ma (a można mieć nadzieję, że coś jeszcze wpadnie na 2022). Ale szału też nie - szczególnie biorąc pod uwagę, że p. Szponder deklarował, że podkręcą tempo z Wehikułami. Wiadomo, ciężkie warunki gospodarcze czy surowcowe, ale jest jednak trochę niedosyt, szczególnie że z tegorocznej szóstki dwie to domena publiczna (Orwelle). No zobaczymy.

Ciekawe kto się weźmie za tego Pohla. Zysk? :( chyba tylko oni mi przychodzą do głowy. Oby tylko w lepszym tempie niż Niven czy Banks (hehehe).

Przy okazji, Vesper ogłosil, że będzie wydawał Kane'a Wagnera (<3). I zdradzili, że ktoś, nie oni, nabył prawa do Elryka Moorcocka. Fajnie.

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 29.06.2022 12:35
autor: Janusz S.
Shedao Shai pisze:Ciekawe kto się weźmie za tego Pohla. Zysk? :( chyba tylko oni mi przychodzą do głowy. Oby tylko w lepszym tempie niż Niven czy Banks (hehehe).

Nie sądzisz chyba, że wydadzą całość?

Re: Orwell ponowie w "Wehikule czasu"

Post: śr 29.06.2022 12:47
autor: Shedao Shai
Janusz S. pisze:
Shedao Shai pisze:Ciekawe kto się weźmie za tego Pohla. Zysk? :( chyba tylko oni mi przychodzą do głowy. Oby tylko w lepszym tempie niż Niven czy Banks (hehehe).

Nie sądzisz chyba, że wydadzą całość?


Na tym etapie nic nie sądzę, tylko żyję nadzieją :wink: