Nasze Strony

Będę grał w grę :)

Szkoda, że pewnie już nic nowego Dukaja nie przeczytam, ale w sumie czekałem na jego powieść tak jak na kolejną część PLiO Martina więc w zasadzie to żal niewielki. Ale zobaczymy co się wykluje z tego projektu. Konkurencja ogromna.

Kurrrła, będzie jak że Stephensonem, zobaczycie. Nie planują jakiejś zbiórki?

Szkoda

No ale Stephenson przynajmniej czasem coś pisze

Gdybym miał zgadywać, to zamiast świetnego pisarza będzie postępująca ewolucja multimedialna pana Jacka. Kasa zapewne także znacząco większa (czego życzę), ale jakoś mi żal.

Ciekawe czy kiedyś będą pisać o Dukaju: jeden z najbardziej zmarnowanych talentów?

Myślę, że on swoje talenty zaprzągł do bardziej opłacalnych działań niż pisanie książek.

Wspomina się między innymi o NFT, kryptowalutach i metaverse

Ech, ja wiem, że Dukaj zawsze chciał być popkulturą, ale podpinanie się pod trendy szkodliwe i po prostu głupie? Smutne trochę.

Shadowmage pisze:Myślę, że on swoje talenty zaprzągł do bardziej opłacalnych działań niż pisanie książek.

I ja mu się nie dziwię, też bym wolał trzepać mamonę zamiast zapisywać się jako legenda w niszy (za takową zresztą i tak już może być uznany), niemniej patrząc nie z perspektywy Dukaja, a czytelników...

Izek Inge pisze:Ech, ja wiem, że Dukaj zawsze chciał być popkulturą, ale podpinanie się pod trendy szkodliwe i po prostu głupie? Smutne trochę.

To, czy to są trendy szkodliwe i po prostu głupie, to kwestia mocno dyskusyjna. Rozumiem - opinia, ale byłbym wstrzemięźliwy przed takimi zero-jedynkowymi opiniami w tych sprawach.

Shedao Shai pisze:To, czy to są trendy szkodliwe i po prostu głupie, to kwestia mocno dyskusyjna. Rozumiem - opinia, ale byłbym wstrzemięźliwy przed takimi zero-jedynkowymi opiniami w tych sprawach.

Tyle że z faktami trudno dyskutować.
https://www.money.pl/pieniadze/kryptowa ... 5216a.html

Polecam książkę O czasie i wodzie, to o kopaniu jest może niewiele, ale ciekawie. Zauważasz w ogóle związek między paleniem węgla a obecną falą upałów w Indiach? Brakiem zimy na Syberii? Kolejnym rokiem suszy w Polsce?

Zauważam związek między nadprodukcją niepotrzebnego szajsu (z coraz krótszym terminem użyteczności), a tym, że toniemy w kupie śmieci. Ze śmieciami łatwiej się walczy niż mityczną groźbą CO2 spowodowana przez złowrogi carbon. Dlaczego nie walczymy? Albowiem oznaczałoby to zmniejszenie produkcji, zysków i zatrudnienia. Ta kula śnieżna już się nie zatrzyma.
Tak więc pozostaje wciskać kit ćwokom o walce z życiodajnym CO2.

Jeśli dobrze rozumiem twoim zdaniem, Coacoochee, zwiększona emisja dwutlenku węgla do atmosfery, wywołana działalnością człowieka, nie ma żadnego wpływu na zmiany klimatyczne?

Rany boskie, co to jest, marvelowskie Multiversum, że nagle mamy na forum jednocześnie piszących Janusza, Janoosha i Janusza S.? Dajcie żyć.

Obiecuję umieścić cebulę w awatarze, żeby nie mylił się z innymi Januszami.

nosiwoda pisze:Rany boskie, co to jest, marvelowskie Multiversum, że nagle mamy na forum jednocześnie piszących Janusza, Janoosha i Janusza S.? Dajcie żyć.

Nie miałem z tym nic wspólnego

który to który !?!?