Trochę krążyłem dookoła tego zbioru opowiadań. Na podstawie swoich dotychczasowych doświadczeń z autorką (dwa opowiadania) mówiłem o Wybraniec, że pisze dobrze, ale nie w moim stylu, nie dla mnie to. Niemniej trochę mnie to męczyło (przez ten fragment: "pisze dobrze"), i w końcu zdecydowałem, że chcę większą próbkę jej twórczości. No i dostałem. I właściwie mogę powtórzyć to, co już napisałem: pisze dobrze, ale nie w moim stylu. Podkreślam: pisze dobrze, bardzo dobrze, uważam ją za jedną z najlepszych autorek w polskiej grozie. Znaczy, wśród autorEK nie znalazłem żadnej która mogłaby z nią konkurować, a wśród autorÓW jest to Gunia i Bielawski (choć "Dunkel" to bardzo nietypowa groza, nieco naciągam wrzucając go pod ten parasol).
Wybraniec ma bardzo wyrazisty styl; podejrzewam, że byłbym w stanie w ciemno zidentyfikować ją jako autorkę jakiegoś opowiadania w ślepym teście. Jeśli komuś ten jej styl podejdzie bardziej niż mi, podejrzewam że powinien być zachwycony. Ja jestem co najmniej ukontentowany. "Wilgość" to coś świeżego, te opowiadania nie powielają schematów, tylko idą swoją drogą, oferując pomysły oryginalne (ale zazwyczaj nieprzeszarżowane). Nie wyróżniam żadnego, bo wszystkie odebrałem na podobnym, satysfakcjonującym poziomie. I polecam tę książkę.
4,5/6