Nasze Strony

Mógłby kiedyś dokończyć Ostatnią Rzeczpospolitą... To jedyny jego cykl i w ogóle jedyne jego powieści jakie przeczytałem i chociaż niewiele już pamiętam z treści to na pewno chciałem przeczytać dalszy ciąg.

Janusz S. pisze:Mógłby kiedyś dokończyć Ostatnią Rzeczpospolitą... To jedyny jego cykl i w ogóle jedyne jego powieści jakie przeczytałem i chociaż niewiele już pamiętam z treści to na pewno chciałem przeczytać dalszy ciąg.

Zachęcam do zapoznania się z Dominium Solarnym. To solidna rzecz, i z tego co pamiętam, nie urwana.

Janusz S. pisze:Mógłby kiedyś dokończyć Ostatnią Rzeczpospolitą... To jedyny jego cykl i w ogóle jedyne jego powieści jakie przeczytałem i chociaż niewiele już pamiętam z treści to na pewno chciałem przeczytać dalszy ciąg.

Tu nawet wydawca nic nie wie - przynajmniej tak dziś napisali.

Shedao Shai pisze:Zachęcam do zapoznania się z Dominium Solarnym. To solidna rzecz, i z tego co pamiętam, nie urwana.

Tyle że nie do kupienia na rynku pierwotnym - to było wydane w Fabryce (bo wcześniej w Supernowej - nie wiem czy wydanie fabryczne jest zmienione, czy nie) w latach 2010-2011. Może kiedyś wznowią, ale patrząc na obecną ich jakość wydawania, chyba wolę te stare na miękko...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

@historyk są ebooki, ale wiem że się nie skusisz.

Zabawne, bo "Kolory" czytałem sto lat temu, jak jeszcze SuperNowa to wydawała. Kiedyś kupiłem sobie nawet ebooka w wydaniu FS, a potem czekałem na resztę trylogii w tym nowym wydaniu i... zapomniałem o temacie Też chyba polecam, choć ostrożnie bo już paręnaście lat minęło, ale chyba było nieźle.

asymon pisze: potem czekałem na resztę trylogii w tym nowym wydaniu i... zapomniałem o temacie Też chyba polecam, choć ostrożnie bo już paręnaście lat minęło, ale chyba było nieźle.

Trylogii? To chyba za mocne słowo na określenie dwóch tomów + tomu opowiadań, w dużej części starszych niż te dwie powieści. Jedyny tekst, który nie ukazał się wcześniej, to zdaje się Nocni żeńcy. Poza tym powiązanie fabularne tych opowiadań z powieściami jest, OIMW, żadne.

powiązanie fabularne tych opowiadań z powieściami jest, OIMW, żadne.

Drogi Nosiwodo, kiedyś Ci tłumaczyłem, ale widocznie mój talent pedagogiczny jest mizerny... Acz definicja trylogii jest nawet na Wiki:

Trylogia – cykl dzieł składający się z trzech utworów, z których każdy stanowi zamkniętą i integralną całość. Dzieła w trylogii łączą zwykle takie cechy, jak tematyka, czy grupa postaci.

Trzy książki z akcją w tym samym uniwersum, choć z różnymi bohaterami i bez związków fabularnych, są trylogią. Co innego dzieła w stylu Władcy pierścieni, bo to akurat nie jest trylogia.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

nosiwoda pisze:

asymon pisze: potem czekałem na resztę trylogii w tym nowym wydaniu i... zapomniałem o temacie Też chyba polecam, choć ostrożnie bo już paręnaście lat minęło, ale chyba było nieźle.

Trylogii? To chyba za mocne słowo na określenie dwóch tomów + tomu opowiadań, w dużej części starszych niż te dwie powieści.

A to, widzisz pan, nie wiedziałem... Jak patrzę na opisy, to wygląda na trzy normalne powieści. Rozumiem, że Głowobójcy to ten zbiór? Nie kojarzę opowiadań, może coś czytałem, ale jeśli tak, to wyleciało. A "Kolory sztandarów" pamiętam.

Ech, i tak dopisuję do listy "kupić w promocji".

Tak, to ten zbiór. W Twoim linku nawet, jak rozwiniesz opis, to masz:

"Książka „Głowobójcy” zawiera: cztery teksty ze zbioru „Wrócę do ciebie kacie”, opowiadanie z antologii „13 kotów”, opowiadanie z legendarnego miesięcznika „Magia i Miecz” (dotąd nigdy niepublikowane w książce) oraz grę paragrafową „Rzeźbiarze pierścieni”."

asymon pisze: (...)

Ech, i tak dopisuję do listy "kupić w promocji".

Każdy tom można kupić w formie cyfrowej za mniej niż 20 zł:

Dominium Solarne

Bronsiu pisze:Tak, to ten zbiór. W Twoim linku nawet, jak rozwiniesz opis, to masz:

"Książka „Głowobójcy” zawiera: cztery teksty ze zbioru „Wrócę do ciebie kacie”, opowiadanie z antologii „13 kotów”, opowiadanie z legendarnego miesięcznika „Magia i Miecz” (dotąd nigdy niepublikowane w książce) oraz grę paragrafową „Rzeźbiarze pierścieni”."

No właśnie. Czyli żadna trylogia.