Żeby nie było za wielu zaskoczeń, w opisie książki wywalono wszystko kawę na ławę. Szkoda jeszcze, że nie napisali, która postać przeżyje...
Cóż może sięgnąłbym po książkę, a tak już wiem prawie wszystko i się mi nie chce...
Film kiedyś widziałem. Ładne plenery majańskiego miasta Coba w Meksyku... Poza tymi plenerami nic nie pamiętam, więc musiało to być bardzo słabe. Nawet tych krwiożerczych roślin nie pamiętam...