Liu, Cixin - "Piorun kulisty" :: Sprawdź komentowaną ksiażkę.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Liu, Cixin - "Piorun kulisty"

Postautor: Shedao Shai » wt 27.04.2021 6:58

Podchodziłem do tej książki ze sporą rezerwą po tragedii, jaką była "Era supernowej". I w sumie słusznie. "Piorun..." stoi poziom wyżej, ale to dalej poziom poniżej progu wyznaczającego to, co warto czytać. Książka jest maksymalnie idealistyczna, wręcz naiwna - w tym samym kierunku co "Era supernowej", czyli: w obliczu wyzwania cały naród chiński zgodnie się jednoczy i współpracuje ku wspólnemu celowi. Tu jest to na nieco mniejszą skalę, ale wciąż - zgodna, entuzjastyczna współpraca wszystkich instytucji naukowych i wojskowych celem zbadania piorunów jest chyba najbardziej odjechanym konceptem fantastycznym w tej książce :D

Fabuła niestety nie porywa. "Sci" dużo w tym "fi" i to się chwali, ale jest to "sci" teoretyzujące na temat natury piorunów, co zainteresuje raczej mało kogo. Ja ziewałem, kartkując strony gdzie Liu dywaguje o takiej czy owakiej naturze gromów, ich sposobach wytwarzania czy zastosowaniach militarnych. Za przeproszeniem, ch** mnie to obchodzi.

Patrząc na kolejność wydawania powieści Liu ("Era...", "Piorun...", trylogia "Wspomnienie...") widać rozwój umiejętności autora. Choć może nie do końca umiejętności, tylko, hmm, mentalności? Bo problem ze starszymi powieściami Liu nie leży w stronie warsztatowej, tylko założeniowej. Z książki na książkę jest coraz lepiej, aż w końcu w trylogii jest on zdatny do czytania, ba: to nawet dobre pozycje sci-fi. Poprzednie rzeczy swobodnie można, a nawet należałoby, ominąć. Widzę na Wiki, że przed "Erą..." napisał jeszcze dwie rzeczy: China 2185 i The Devil's Bricks. Bałbym się tego ruszyć. Szkoda natomiast, że po "Końcu śmierci" (wydanym 11 lat temu!) zajął się już tylko opowiadaniami. Takiemu czemuś dałbym szansę, choćby żeby się przekonać, czy moja teoria o rozwoju Liu jako pisarza jest poprawna.

Niemniej póki co z ulgą stwierdzam, że od Liu pozostał mi do przeczytania na półce już tylko zbiór opowiadań. Ale to może za kolejne ~2 lata. Na razie mam przesyt. 2,5/6
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liu, Cixin - "Piorun kulisty"

Postautor: Shadowmage » wt 27.04.2021 7:55

U mnie w sumie też tylko zbiór i jakoś nie mogę się zebrać, by go przeczytać.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 28 gości