Nasze Strony

Dobry ten Stapledon? :>

OK, to chyba będę robił zamówionko. Bo na StarMakera przyjdzie trochę poczekać...

Kolejna seria dla historyków literatury.

nosiwoda pisze:OK, to chyba będę robił zamówionko. Bo na StarMakera przyjdzie trochę poczekać...

w styczniu ma się jeszcze pojawić "Dziwny John" tylko nie w tej serii: https://esef.com.pl/pl/p/Dziwny-John/5966

Budowniczy gwiazd zapowiedziany na 2021.
https://esef.com.pl/pl/p/Budowniczy-gwiazd/5967

Wiem, że na 2021, ale że nie określono nawet miesiąca, więc zakładam, że raczej później niż wcześniej.

Daty wpisane w zapowiedziach Stalkera są takie niezbyt znaczące. Wciąż wiszą tam książki zapowiadane np. na maj 2020… :->

Spriggana pisze:Daty wpisane w zapowiedziach Stalkera są takie niezbyt znaczące. Wciąż wiszą tam książki zapowiadane np. na maj 2020… :->

Dokładnie. Czasami ich plan wydawniczy sprawia wrażenie koła fortuny - co wypadnie to wydamy.

Tigana pisze:

Spriggana pisze:Daty wpisane w zapowiedziach Stalkera są takie niezbyt znaczące. Wciąż wiszą tam książki zapowiadane np. na maj 2020… :->

Dokładnie. Czasami ich plan wydawniczy sprawia wrażenie koła fortuny - co wypadnie to wydamy.

No i właśnie dlatego nie ma co planować. Zresztą z innymi wydawnictwami jest podobnie - jak wyjdzie, to się cieszę i zamawiam.

ASX76 pisze:Dobry ten Stapledon? :>

Niespecjalnie. Ot, dość lakonicznie zaprezentowane pomysły na kolejne ludzkie gatunki. Np. kiedy klimat na Ziemi stał się nie do wytrzymania, ludzkość przeniosła się na Wenus, gdzie zmieniła się w stworzenia ziemnowodne przypominające foki. Po milionach lat promieniowanie słoneczne sprawiło, że i na Wenus życie stało się niemożliwe, wtedy ludzkość przeniosła się na Jowisza, gdzie powstał kolejny gatunek - ludzie ze skrzydłami. To nie są cytaty z książki, to tylko oddanie jej ducha. Łącznie autor omawia dwadzieścia tych wymyślonych przez siebie gatunków (osiemnaście występujących jeden po drugim i dwie "boczne" odnogi). To bardziej przypomina jakąś pozycję pseudonaukową, np. Bieszka, niż beletrystykę.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Ach... :(

Zaśmiałem się czytając opis historyka. Z ludzi zmienionych na stworzenia wodne to wystarczy mi gra Seaman przetestowana przez Angry Video Game Nerda.

Jeśli chodzi o gatunek ludzki przystosowujący się do życia w wodzie, to serdecznie polecam "Czwartą epokę" Kōbō Abe. To jedna z pierwszych japońskich książek science fiction, ale nie jest to typowa pozycja rozrywkowa - sporo tu ciekawych rozważań poświęconych ludzkiej naturze.

Czystym przypadkiem, szukając czegoś zupełnie innego (projektu muzycznego, w którym śpiewał Bono, i nie, nie chodzi o U2), znalazłem info o książce, zainspirowanej Stapledonem i jego Ostatnimi i Pierwszymi Ludźmi - https://en.wikipedia.org/wiki/All_Tomorrows

All Tomorrows: A Billion Year Chronicle of the Myriad Species and Mixed Fortunes of Man is a 2006 work of science fiction and speculative evolution written and illustrated by the Turkish artist C. M. Kosemen under the pen name Nemo Ramjet. It explores a hypothetical future path of human evolution set from the near future to a billion years from the present. Several future human species evolve through natural means and through genetic engineering, conducted by both humans themselves and by a mysterious and superior alien species called the Qu.

Nie mam pojęcia, czy to dobre, ale gdybyście chciały, to tu można ściągnąć pdf z tym utworem.

I znowu, czystym przypadkiem natknąłem się na "ekranizację" Ostatnich i pierwszych ludzi Stapledona. "Ekranizacja" w cudzysłowie, bo nie dałoby się tego tomu zekranizować normalnie. Ten film z 2020 r., nakręcony przez Islandczyków, to właściwie coś jak etiuda filmowa - trwa godzinę i osiem minut, nakręcone w odcieniach szarości, to bardzo długie kadry skąpej (islandzkiej?) roślinności czy szerzej krajobrazów, i betonowych monumentów w byłej Jugosławii z oddali i w zbliżeniach, z równie skąpym komentarzem w postaci wersów z książki, czytanych po angielsku. Przy tym nie jest to audiobook z klipem wideo, bo nie cała książka jest czytana - tylko jedno, dwa zdania na parę minut A zdania te czyta Tilda Swinton

Brzmi dziwnie, wygląda dziwnie - ale w sumie czemu nie.

Wisi na HBO.MAX.

nosiwoda pisze:I znowu, czystym przypadkiem natknąłem się na "ekranizację" Ostatnich i pierwszych ludzi Stapledona. "Ekranizacja" w cudzysłowie, bo nie dałoby się tego tomu zekranizować normalnie. Ten film z 2020 r., nakręcony przez Islandczyków, to właściwie coś jak etiuda filmowa - trwa godzinę i osiem minut, nakręcone w odcieniach szarości, to bardzo długie kadry skąpej (islandzkiej?) roślinności czy szerzej krajobrazów, i betonowych monumentów w byłej Jugosławii z oddali i w zbliżeniach, z równie skąpym komentarzem w postaci wersów z książki, czytanych po angielsku. Przy tym nie jest to audiobook z klipem wideo, bo nie cała książka jest czytana - tylko jedno, dwa zdania na parę minut A zdania te czyta Tilda Swinton

Brzmi dziwnie, wygląda dziwnie - ale w sumie czemu nie.

Wisi na HBO.MAX.

Widziałem już jakiś czas temu, ale to raczej dla masochistów.