Moderatorzy: Tigana, Shadowmage, Vampdey, Achmed
Nie gwarantuję, że się spodobają. Na przykład Ryan Cahill (the Bound and the Broken), Evan Winter (The Burning), Matthew Ward (Legacy Trilogy) czy RS Ford (Age of Uprising).
trut pisze:The Bound and the Broken to takie czytadło o nastoletnim bohaterze ratującym świat. Solidnie napisane i lepsze od np. Wiernych i Upadłych Gwynne'a, ale nadal wychodzi, co dla mnie jest sporym minusem. Ciekawostka: trzeci tom ma absurdalną liczbę stron (~1500). Wydaje mi się, że AM kiedyś to polecał jako współczesną fantastykę razem z The Winnowing Flame Trilogy Williams i Legacy Trilogy Warda - obie są wg mnie znacznie ciekawsze i przy okazji skończone
trut pisze:Tak to kiedyś opisałem:trut pisze:The Bound and the Broken to takie czytadło o nastoletnim bohaterze ratującym świat. Solidnie napisane i lepsze od np. Wiernych i Upadłych Gwynne'a, ale nadal wychodzi, co dla mnie jest sporym minusem. Ciekawostka: trzeci tom ma absurdalną liczbę stron (~1500). Wydaje mi się, że AM kiedyś to polecał jako współczesną fantastykę razem z The Winnowing Flame Trilogy Williams i Legacy Trilogy Warda - obie są wg mnie znacznie ciekawsze i przy okazji skończone
Czwarty tom będzie mieć premierę w USA 31 marca tego roku, a całość wg zapowiedzi ma składać się z pięciu książek.
AM pisze:"Polecał" to nadużycie (w ogóle nie odnosiłem się do jakości książek). Nie mówiąc już o współczesnej fantastyce. Rozmowa dotyczyła książek fantasy pisanych obecnie, ale jednak bardziej w starym stylu (które królowały w latach dziewięćdziesiątych czy na początku tego wieku). I nowych nazwisk, których tutaj jeszcze nie było, a ewentualnie można sprawdzić. To zestawienie wyglądało tak: Ryan Cahill (the Bound and the Broken), Evan Winter (The Burning), Matthew Ward (Legacy Trilogy) czy RS Ford (Age of Uprising).
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości