Nadchodzi słowiańska fantasy :: Sprawdź komentowany news.

[El Lagarto]

Tytuł podany w newsie różni się od tego na okładce (jest: córkę; powinno być: córki).

A w ogóle IMO to lepiej wyglądałyby "Córki bogini Mokoszy", jak Swaróg przykazał.

[Coacoochee]

Piękna swastyka.

[Staro]

No i fajnie. Z tego co widzę autorka to chyba debiutantka, a nowych nazwisk nigdy za dużo [ Pod warunkiem, że dostarczą dobre książki}

[historyk]

No i fajnie. Z tego co widzę autorka to chyba debiutantka, a nowych nazwisk nigdy za dużo [ Pod warunkiem, że dostarczą dobre książki}

Nie wiem czy masz się z czego cieszyć - dziewczę pisujące na Wattpadzie, którego poprzednie dzieło nosiło tytuł Milczące Dziewice, do tego wirusosceptyczka i chyba także antyszczpionkowiec... Do tego slavic fantasy. To z daleka czuć wyrafinowaną intelektualną ucztę
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[El Lagarto]

No i znowu muszę historyku wbić Ci szpilę. Nic nie czytałem tej pani i nie mam pojęcia jak pisze. Nie jestem ani wirusosceptykiem, ani antyszczepionkowcem, ale akurat poglądy na ten temat nijak się mają do umiejętności literackich. Sądzę zresztą, że czytelnicy oczekują od tej książki rozrywki, a nie uczty intelektualnej.

Można być tytanem intelektu i mieć ciężkie pióro. Można mieć pstro w głowie, a jednocześnie pisać błyskotliwe teksty o niczym.

[historyk]

El Lagarto
To jak znajdujesz tytuł Milczące Dziewice? I tu muszę sprostować: Milczące Dziewice to nie jest poprzednia książka tego dziewczęcia, tylko właśnie ta, którą teraz wyda Replika - po prostu, Milczące Dziewice to tytuł z Wattpada. Założymy się, że to debilno-infantylne romantasy w klimatach pseudo-słowiańskich?

A dobra, bez zakładu - tu możesz przeczytać to arcydzieło:
https://www.wattpad.com/1314228966-c%C3 ... %85/page/2
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[El Lagarto]

Już pierwsze zdania z Bolemirem w roli głównej zabolały. Dalej nie czytam...

Ale w niczym nie podważyłeś tego co napisałem wyżej. Co najwyżej udowodniłeś, że ta konkretna autorka musi jeszcze mocno popracować nad sobą.

Generalnie podzielam sceptycyzm co do słowiańskiej fantasy. Nie znam za wielu dobrych tekstów w tym podgatunku. Może początkującym autorom wydaje się, że to prosta i łatwa droga?
Niestety, najlepsze opowiadanie slavic fantasy to nomen omen "Droga z której się nie wraca" Sapkowskiego.

[Shedao Shai]

Nie jestem ani wirusosceptykiem, ani antyszczepionkowcem, ale akurat poglądy na ten temat nijak się mają do umiejętności literackich.

Jak ktoś jest debilem, to istnieje, może nie pewność, ale przynajmniej spora szansa, że wartościowej powieści to on nie napisze.

[El Lagarto]

Conan Doyle wierzył, że zdjęcia elfów wykonane przez małe dziewczynki są autentyczne.
J. P. Sartre uważał, że stalinowski ZSRR to atrakcyjna alternatywa dla zdegenerowanej Francji.
M. Heidegger wolał nazistów.
A. Mickiewicz ulegał wpływom sekciarza Towiańskiego.
P. K. Dick - za długo by pisać.

Czy oni byli debilami albo pisali miałkie intelektualnie teksty? Myślę, że wątpię.
Otóż można być geniuszem w jednej dziedzinie, a głupcem w innej.

[Fejsbukowicz]

Jest różnica między wiarą w elfy albo "woleniem kogokolwiek" a podważaniem fundamentów mikrobiologii.

[El Lagarto]

Jest różnica między wiarą w elfy albo "woleniem kogokolwiek" a podważaniem fundamentów mikrobiologii.

Primo: Oczywiście, że tak, ani mi się śni o to spierać. Wiara w elfy jest tu najmniej szkodliwa. Z tym że tu chodziło o takie elfy-wróżki ze skrzydełkami. Ich istnienie podważałoby fundamenty prymatologii, nawet na początku XX wieku.

Secundo: Nie znam poglądów Elwiry Dresler-Janik w sprawie szczepionek. Jednak "antyszczepionkowcy" to bardzo pojemne hasło. Wrzuca się tam tych, którzy sprzeciwiali się przymusowym szczepieniom na COVID, ale niekoniecznie szczepieniom przeciwko grypie czy tężcowi; tych, którzy kiedyś przeżyli powikłania z powodu szczepień i z tego powodu mają uraz do szczepionek oraz tych którzy uważają, że wirusy to bajka wyssana z brudnego palca, a szczepionki powstały by zniewolić lud. To są bardzo różne kategorie, które tylko czasami się zazębiają.