Do trzech razy sztuka :: Sprawdź komentowany news.

[Haribo]

Odważna decyzja. Pakiet trzech tomów w twardej oprawie można od ręki kupić w Świecie Książki za 52,5 zł.

[Janusz S.]

Ciekawe jak AM ocenia ich szanse. Sam zrezygnował dopiero w drugim podejście, więc chyba dość długo uważał (?), że coś może z tego wyniknąć.
Jeśli dobrze pamiętam, zanudził mnie tom o jazzie (drugi?) i dalej nie zdołałem się zmusić.

[Haribo]

@Janusz S. Szacuneczek, skoro dotarłeś aż do drugiego tomu. Ja ledwo dałem radę do połowy pierwszego.

[Shadowmage]

Nie było złe, doceniałem pewne elementy w konstrukcji magii/świata itp, ale jednak było poziom niżej niż ówczesna konkurencja w tej tematyce.

[Janusz S.]

@Janusz S. Szacuneczek, skoro dotarłeś aż do drugiego tomu. Ja ledwo dałem radę do połowy pierwszego.

Pierwszy na pewno przeczytałem, ale nie mam pojęcia o czym był

Nie było złe, doceniałem pewne elementy w konstrukcji magii/świata itp, ale jednak było poziom niżej niż ówczesna konkurencja w tej tematyce.

A jaką konkretnie konkurencję masz na myśli?

[Tigana]

A jaką konkretnie konkurencję masz na myśli?

Chociażby cykl Butchera o Dresdenie. Z innych magowych rzeczy - Mike Carey i jego Felix Castor.

[Bibi King]

Butcher jest bardziej "dorosły". A Castor jest - IMO - słaby. Ale ciekaw jestem postępów tej serii u Zyska; w oryginale wyszło już 7 czy 8 tomów, jakieś opowiadania, powieść graficzna, cuda wianki...

[Shadowmage]

Ta. Wtedy jeszcze jakoś czytałem cykl Kate Griffin, też w "nieco" podobnych klimatach.

[Cymrean]

Odważna decyzja. Pakiet trzech tomów w twardej oprawie można od ręki kupić w Świecie Książki za 52,5 zł.

Link? Ja widzę tylko 1 tom po polsku i następne po angielsku.

[Haribo]

@Cymrean Wygląda na to, że już nie ma. Gdy to pisałem dwa dni temu, mogłem jeszzcze dodać do koszyka 52 pakiety pierwszych trzech tomów cyklu. Teraz nic nie ma. Pewnie ludzie się połapali, że warto szybko kupić. Jeśli interesuje Cię zakup, to radzę monitorować Świat Książki, bo oni często znajdują u siebie w magazynie jakieś białe kruki od MAGa. Jeden, czasem kilka egzemplarzy jakiejś "Trawy" czy "Odwróconego świata" widywałem, a nawet udało mi się coś kupić w normalnej cenie. Może i Aaranovitch się jeszcze pojawi.

[Haribo]

O, tak to wyglądało. Ale już niedostępne.


https://www.swiatksiazki.pl/pakiet-rzeki-londynu-ksiezyc-nad-soho-szepty-pod-ziemia-6369749-ksiazka.html

[Shedao Shai]

Za trzecim razem się uda, szczególnie u Zyska - oni mają długą historię rzetelnego kompletowania długich cykli. Wróżę wielką przyszłość.

[Janusz S.]

A jaką konkretnie konkurencję masz na myśli?

Chociażby cykl Butchera o Dresdenie. Z innych magowych rzeczy - Mike Carey i jego Felix Castor.

Kluczem jest stwierdzenie "ówczesna konkurencja" Carey wyszedł kilka lat wcześniej (i przeczytałem całość) a Butcher jeszcze wcześniej w Amberze. Oczywiście potem też się ciągnął, ale przestałem go czytać. Aarnovitch to chyba 2014, więc zaciekawiło mnie jaką to miał w tym czasie konkurencję bo nic podobnego nie pamiętam.

Ta. Wtedy jeszcze jakoś czytałem cykl Kate Griffin, też w "nieco" podobnych klimatach.

Griffin chyba też była wydana kilka lat przed Aaronovitchem i cały cykl zmęczyłem.

Aaronovitch to chyba ostatnia próba wprowadzenia takiego urban fantasy na nasz rynek. I jakoś nie wierzę, że Zyskowi pójdzie lepiej niż MAGowi.

Za trzecim razem się uda, szczególnie u Zyska - oni mają długą historię rzetelnego kompletowania długich cykli. Wróżę wielką przyszłość.

Wspomnij Phlebasa...

[asymon]

Jeszcze Mike Resnick coś tam naskrobał:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4643/na ... jednorozca

Bo rozumiem, że P.I. Garrett Glen Cooka to inna kategoria?
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5159/sl ... brny-blues

A i China Mieville na upartego, choć "Miasto i miasto" to samostojka, a Bas-Lag ciągle się kurzy...

[Haribo]

Przeczytałem "Przebierańców" Careya i powieść ta była znacznie lepsza niż niedokończone przeze mnie "Rzeki Londynu".

[Cymrean]

@Cymrean Wygląda na to, że już nie ma. Gdy to pisałem dwa dni temu, mogłem jeszzcze dodać do koszyka 52 pakiety pierwszych trzech tomów cyklu. Teraz nic nie ma. Pewnie ludzie się połapali, że warto szybko kupić. Jeśli interesuje Cię zakup, to radzę monitorować Świat Książki, bo oni często znajdują u siebie w magazynie jakieś białe kruki od MAGa. Jeden, czasem kilka egzemplarzy jakiejś "Trawy" czy "Odwróconego świata" widywałem, a nawet udało mi się coś kupić w normalnej cenie. Może i Aaranovitch się jeszcze pojawi.

Dzięki, ale przez to że nie da się dodać niedostępnych pozycji do listy życzeń raczej marna szansa, że trafię na takie przypadki. Nawet wchodząc często na ich stronę.

Aaronovitch to chyba ostatnia próba wprowadzenia takiego urban fantasy na nasz rynek. I jakoś nie wierzę, że Zyskowi pójdzie lepiej niż MAGowi.

Jak McGuire zaskoczy sprzedażą Gry Środkowej oraz Każde Serce to Wrota to może MAG spróbuje któryś z jej 2 cykli urban fantasy wydać.

[Janusz S.]

McGuire to jednak trochę inna historia - przynajmniej "Gra środkowa", bo o tym cyklu z patykami i wrotami nic nie wiem.

[Cymrean]

Myślałem o October Day, która często jest polecana ludziom co chcą Dresdena z kobietą w roli głównej (trochę mają racji ale początek jest o wiele gorszy niż początek Dresdena) oraz serii Incryptid.

Gra Środkowa jest trochę inna to prawda, ale McGuire'izmy są bardzo widoczne:
1). cytaty z Szekspira
2). akcja w San Francisco
3). magiczne drogi do innych rzeczywistości
4). główna bohaterka na koniec książki cała umazana własną krwią
5). koty :P

Dobrze za to, że się oduczyła bezsensownego biegania bohaterów od miejsca do miejsca prze całą książkę.

[AM]

Myślałem o October Day, która często jest polecana ludziom co chcą Dresdena z kobietą w roli głównej (trochę mają racji ale początek jest o wiele gorszy niż początek Dresdena) oraz serii Incryptid.

Gra Środkowa jest trochę inna to prawda, ale McGuire'izmy są bardzo widoczne:
1). cytaty z Szekspira
2). akcja w San Francisco
3). magiczne drogi do innych rzeczywistości
4). główna bohaterka na koniec książki cała umazana własną krwią
5). koty

Dobrze za to, że się oduczyła bezsensownego biegania bohaterów od miejsca do miejsca prze całą książkę.

Teraz jesteśmy głównie zainteresowani Romantic Fantasy .


Jeśli chodzi o Urban Fantasy, zupełnie nas nie interesuje. A właściwie inaczej... to inne elementy zdecydują czy coś wydamy, czy też nie, a że przy okazji należy do jakiegoś podgatunku...

Rzeki Londynu są megapopularne w UK. Być może Zyskowi uda się dotrzeć do innej publiki niż nam (tam udało się przebić do miłośników kryminałów). No i ma być jeszcze serial... Być może to główny czynnik, który wpłynął na decyzję o wydaniu serii.

[Fidel-F2]

Jeśli chodzi o Urban Fantasy, zupełnie nas nie interesuje.

Czyli jednak są jakieś dobre strony kryzysu.

[Janusz S.]

Teraz jesteśmy głównie zainteresowani Romantic Fantasy .

Wszyscy (prawie) zaniepisali po tym wyznaniu Czyli przyszłoroczna oferta MAGa to głównie S. St.Clair, V. Aveyard, J. Carey i Laura Thalassa...

Rzeki Londynu są megapopularne w UK. Być może Zyskowi uda się dotrzeć do innej publiki niż nam (tam udało się przebić do miłośników kryminałów). No i ma być jeszcze serial... Być może to główny czynnik, który wpłynął na decyzję o wydaniu serii.

Was jakoś serial nie przekonał i w Pana wypowiedzi trudno dopatrzeć się przekonania, że Zysk zdoła tu coś osiągnąć. Wiem, że tak duża firma może sobie pozwolić na więcej, ale oni wszystko wydają przypadkiem i bez widocznego celu

[asymon]

Wiem, że tak duża firma może sobie pozwolić na więcej, ale oni wszystko wydają przypadkiem i bez widocznego celu

Ktoś wyżej wspomniał Phlebasa. Czekaj, to byłeś ty

[Janusz S.]

Trochę przesadziłem z tym "wszystko". Jordana wydają w całości i z sensem...

[historyk]

Griffin chyba też była wydana kilka lat przed Aaronovitchem i cały cykl zmęczyłem.

Griffin to tak z 11 pięter ponad Aaronovitchem. Z tych wszystkich urbanów, dziś można przeczytać tylko Griffin oraz ewentualnie Williamsa (cykl Bobby Dolar) i Łukjanienkę (tego z należytą dozą obrzydzenia ). Inna rzecz, że Aaronovitch szoruje po drugim dnie (a jakość językowej obróbki w Magu właściwie spycha go nawet pod to drugie dno).

Aaronovitch to chyba ostatnia próba wprowadzenia takiego urban fantasy na nasz rynek. I jakoś nie wierzę, że Zyskowi pójdzie lepiej niż MAGowi.

Sądzę, że może im się udać - Aaronovitch jest odpowiednio kupiasty, żeby zostać gwiazdą.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[jezzo]

Teraz jesteśmy głównie zainteresowani Romantic Fantasy .

A tak przy okazji, to istnieje coś dobrego w tej tematyce? W sumie mam ochotę na dobry romans, ale przez dobry rozumiem raczej poziom głębi relacji i psychiki bohaterów na poziomie dobrej literatury głównego nurtu, a nie proste historyjki o zakochanych nastolatkach dla nastolatków. Dobrym romansem dla mnie byli np. "Normalni Ludzie" Rooney.
Rozumiem, że w fantasy raczej nie mam co szukać podobnej głębi? Myślałem o tej Carey, ale tylko dlatego, że podobno pisze dla dorosłych i tworzy dobre sceny seksu (co jest rzadkością).
Swoją drogą, jak ktoś może polecić dobry romans niekoniecznie fantasy, to też byłbym wdzięczny.

[asymon]

Teraz jesteśmy głównie zainteresowani Romantic Fantasy .

A tak przy okazji, to istnieje coś dobrego w tej tematyce? W sumie mam ochotę na dobry romans, ale przez dobry rozumiem raczej poziom głębi relacji i psychiki bohaterów na poziomie dobrej literatury głównego nurtu, a nie proste historyjki o zakochanych nastolatkach dla nastolatków. Dobrym romansem dla mnie byli np. "Normalni Ludzie" Rooney.
Rozumiem, że w fantasy raczej nie mam co szukać podobnej głębi? Myślałem o tej Carey, ale tylko dlatego, że podobno pisze dla dorosłych i tworzy dobre sceny seksu (co jest rzadkością).
Swoją drogą, jak ktoś może polecić dobry romans niekoniecznie fantasy, to też byłbym wdzięczny.

https://www.reddit.com/r/Romance_for_men/

[jezzo]

Wery fany.

[asymon]

Wery fany.

Nie no, paaanie, ja serio piszę. Siedzę trochę na reddicie i czasem w subach Fantasy czy S-F ktoś o to pyta i ludzie zwykle tam odsyłają. Ale nie wnikałem i serio nie wiem ile tam jest paranormal romance.

Ja niestety niewiele pomogę, ostatnia książka "romansowa" którą czytałem okazała się taka se ("Szklane ptaki" - o K.K. Baczyńskim). Możesz rzucić okiem na "Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu", ale (content warning) to romans dwóch kobiet.

EDIT: Nie stricte romans, ale powikłane tematy między bohaterami, super napisane, "Tajemna historia" Donny Tartt.

[El Lagarto]

A tak przy okazji, to istnieje coś dobrego w tej tematyce? W sumie mam ochotę na dobry romans, ale przez dobry rozumiem raczej poziom głębi relacji i psychiki bohaterów na poziomie dobrej literatury głównego nurtu, a nie proste historyjki o zakochanych nastolatkach dla nastolatków. Dobrym romansem dla mnie byli np. "Normalni Ludzie" Rooney.
Rozumiem, że w fantasy raczej nie mam co szukać podobnej głębi?

Nie znam Rooney i pewnie nie sięgnę, ale czy czytałeś "Dzieje Tristana i Izoldy" w adaptacji Josepha Bédier? W zasadzie to jest "główny nurt" i "klasyka", a na upartego też "fantasy", choć gdy powstawała to nikt tak tego nie nazywał. Dopiero po tej lekturze warto sięgnąć po "Maladie" Sapkowskiego.

[Bibi King]

Jest gdzieś jakieś w miarę oficjalne potwierdzenie tej daty 20.06? Na fejsie nie widzę, na stronie też...

[Shadowmage]

U Dresslera było. Choć rzecz jasna wszystko moż się zmienić, ale książka już w druku.

[Bibi King]

Rzeczywiście, nadal jest. Dzięki.