Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Janusz S. pisze:Trochę niejasne jest to wydanie jubileuszowe Sandersona - zapewne dotyczy wszystkich trzech tomów?
Whoresbane pisze:Janusz S. pisze:Trochę niejasne jest to wydanie jubileuszowe Sandersona - zapewne dotyczy wszystkich trzech tomów?
Drugi i trzeci tom Drugiej Ery Ostatniego Imperium nie mają jeszcze wydań jubileuszowych
Janusz S. pisze:Tzn. Sanderson nie przejrzał i nie zaktualizował jeszcze ich tekstów? Przyznaję, że zupełnie się już pogubiłem w jego poprawkach, MAGa poprawkach i nowych-starych wersjach ze starymi okładkami, ale nową treścią. Czy może odwrotnie
planar pisze:To oznacza, że kolejne części Reynoldsa też wypadły na co najmniej do kwietnia?
Shadowmage pisze:planar pisze:To oznacza, że kolejne części Reynoldsa też wypadły na co najmniej do kwietnia?
Niby tak, ale spodziewam się jeszcze przed końcem roku (waham się przed napisaniem "przed końcem października") nowych przymiarek, które mogą być zupełnie inne.
Whoresbane pisze:NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!
Vramin pisze:O polskim wydaniu "Zero History" i "Agency" dalej cisza?
Janusz S. pisze:Tzn. Sanderson nie przejrzał i nie zaktualizował jeszcze ich tekstów? Przyznaję, że zupełnie się już pogubiłem w jego poprawkach, MAGa poprawkach i nowych-starych wersjach ze starymi okładkami, ale nową treścią. Czy może odwrotnie
jezzo pisze:Janusz S. pisze: Znacie jakichś zacnych pisarzy, co tak robią?
AM pisze:jezzo pisze:Janusz S. pisze: Znacie jakichś zacnych pisarzy, co tak robią?
Za miedzą...
Ale to nie jest problem. Nie trzeba kupować nowych wydań, żeby cieszyć się lekturą.
jezzo pisze:Nie dziwie się. Ta praktyka z poprawianiem własnych wcześniej wydanych książek, i to bodajże wielokrotnie, to naprawdę podła rzecz. Byle doić swoich wiernych czytelników, którzy zawsze będą chcieli mieć najbardziej aktualną wersję na półce. Ciężko mi sobie wyobrazić, aby jakiś szanujący się autor pozwolił sobie na praktykowanie czegoś takiego. Znacie jakichś zacnych pisarzy, co tak robią?
jezzo pisze:Byle doić swoich wiernych czytelników, którzy zawsze będą chcieli mieć najbardziej aktualną wersję na półce.
Spriggana pisze:jezzo pisze:Nie dziwie się. Ta praktyka z poprawianiem własnych wcześniej wydanych książek, i to bodajże wielokrotnie, to naprawdę podła rzecz. Byle doić swoich wiernych czytelników, którzy zawsze będą chcieli mieć najbardziej aktualną wersję na półce. Ciężko mi sobie wyobrazić, aby jakiś szanujący się autor pozwolił sobie na praktykowanie czegoś takiego. Znacie jakichś zacnych pisarzy, co tak robią?
Ekhm, niejaki Feliks W.
Fidel-F2 pisze:Nie ma
Bronsiu pisze:Gibson i Simmons w porządku, ale hard sf to to raczej nie jest. Więc co do kompleksowej odpowiedzi, to zgadzam się z Fidelem.
galaktycznyedek pisze:Pytanie do znawców - czy jest w tym wszystkim jakieś dobre hard sf?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości