Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Ambrose pisze:El Lagarto, wyjdzie, że trochę się nad Tobą znęcamy, ale muszę zgodzić się z Fidelem i Shadowem.
El Lagarto pisze:To co Shadowmage nazywa schematami (akurat odnośnie Kuang) to są archetypy i toposy.
El Lagarto pisze:Sam Lovecraft uchodził za grafomana, a dziś jest wynoszony na piedestały.
Bibi King pisze: Lovecraft SŁUSZNIE uchodzi za grafomana, a dzisiejsze nad nim zachwyty pozostają dla mnie absolutnie niepojęte. Można go co najwyżej docenić jako pioniera i (choć z trudem) źródło inspiracji, mniej więcej tak jak można docenić RE Howarda, ale miałkość i powtarzalność pomysłów, a także sposób ich opisywania to u obu dżentelmenów dramat.
Fidel-F2 pisze:Bibi King pisze: Lovecraft SŁUSZNIE uchodzi za grafomana, a dzisiejsze nad nim zachwyty pozostają dla mnie absolutnie niepojęte. Można go co najwyżej docenić jako pioniera i (choć z trudem) źródło inspiracji, mniej więcej tak jak można docenić RE Howarda, ale miałkość i powtarzalność pomysłów, a także sposób ich opisywania to u obu dżentelmenów dramat.
Masz moja szablę. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można z własnej, nieprzymuszonej woli sięgać po to badziewie.
FKJZ pisze:El Lagarto, nie chcę dołączać do grona użytkowników robiących z pana w pana własnych oczach męczennika, niemniej jednak mam kilka uwag.
Luc du Lac pisze:stworzył unikalną mitologię do której pojawia się mnóstwo odniesień
ale kiedyś... czytało się z wypiekami.
Bibi King pisze:Luc du Lac pisze:stworzył unikalną mitologię do której pojawia się mnóstwo odniesień
Niestety tak.ale kiedyś... czytało się z wypiekami.
No właśnie nie. Brnąc przez HPL, nigdy nie miałem wypieków. Po prostu czułem, że to dziadostwo.
Bibi King pisze:Nie oceniam samego aktu stworzenia mitologii, ubolewam tylko, że jest do niej mnóstwo odniesień. Dlatego czasem lepiej ją znać niż jej nie znać. A na jej poznawanie szkoda czasu.
Zaś Muzyka Ericha Zanna to taki HPL w pigułce: nadmiar słów, niedostatek treści; jaki-taki pomysł na rozkręcenie opowieści, choć bez szału, i zero pomysłu na zakończenie. Gdyby to napisał Poe sto lat wcześniej, byłoby to novum i w ogóle XIX wiek, więcej można wybaczyć. Ale o ile Poe był pisarzem, o tyle HPL zaledwie epigonem.
toto pisze:Nie ma się co napalać, jak wyjdzie, to wyjdzie. Pewnie kupię, może nawet przeczytam. Ale jak skończy się fiaskiem, płakał nie będę, mam co czytać.
Whoresbane pisze:A może by nie dzielił ale musiał pisać o dzieleniu by ratować sprzedaż tych partaczy z fabryki
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości