Brunner i Harrison z okładkami :: Sprawdź komentowany news.

[Kjarik]

@Alina - w rzeczywistości pewnie będzie wyglądać to inaczej, bo książka będzie jedynie świecić światłem odbitym, z kolei ekran sam z siebie emituje światło stąd pewnie wrażenie "żarówowości".
I wiadomo, że Fabryka Słów do pięt nie dorasta Magowi, natomiast nie uważam, że żółcizna jest kiczowata, raczej wpisuje się w konwencję serii. Artefakty zaczęły przecież całkiem kolorowo, dopiero koło 10. pozycji zaczęła się szarobura smuta, a jakoś od Lafferty'ego nastąpił powrót do żywszych kolorów.

[nosiwoda]

Najzajebiaściejsze jest to, że nikt nie pisze o samych powieściach. O swych oczekiwaniach wobec nich, o ciekawości jaka ich zżera i nie mogą się doczekać lektury itp. itd.

Bo już od lat tak nie miałem, żebym czekał i żeby mnie zżerało, i żebym nie mógł się doczekać. Niestety. Moje podejście teraz jest: wyjdzie, to zobaczę, pewnie kupię i może kiedyś przeczytam. A Jagged orbit mam w oryginale, gdyby mnie zżerało i gdybym nie mógł się doczekać, to bym już sięgnął i przeczytał.

Nie ma książek, bo nic nowego się już nie pojawi w tym roku

I dlatego, że nie ma NOWYCH książek, to nie ma ŻADNYCH książek? Sorry, tak sklep nie powinien funkcjonować. Zaznaczyć, że wszystkie książki są niedostępne, bo sklep zawiesza działalność - OK. Ale usunąć je z bazy danych? No, nie, to to jest kuriozalne. Dla mnie to jest reakcja z typu "pierdolę, nie robię", a nie "przepraszamy, wrócimy w styczniu".
Na marginesie - nigdy nie wchodzę do sklepu MAGa przez stronę główną, w pamięci kompa mam zapisaną stronę z nowościami. A jedyne info o zawieszeniu działalności jest na głównej. Może to egoistyczne, ale sądzę, że info o zawieszeniu działalności powinno być na bannerze widocznym na każdej stronie sklepu, a nie na jednej jedynej. Gdy wszedłem na stronę sklepu MAGa, klikałem zdezorientowany po różnych stronach i dopiero po kliknięciu na button głównej, czego zwykle nigdy nie robię (bo po co, skoro interesują mnie nowości i zapowiedzi), zweryfikowałem informacje z tego forum.

[jezzo]

Nosiwoda, musiałem użyć lupy, aby doczytać pod spodem. Nigdy bym nie pomyślał, że przyda się do tego forum...

Najzajebiaściejsze jest to, że nikt nie pisze o samych powieściach. O swych oczekiwaniach wobec nich, o ciekawości jaka ich zżera i nie mogą się doczekać lektury itp. itd.

Bo my tu książki tylko kupujemy, a czytanie przy naszych listach TBR to może kiedyś albo nigdy.

[Janusz S.]

I dlatego, że nie ma NOWYCH książek, to nie ma ŻADNYCH książek? Sorry, tak sklep nie powinien funkcjonować. Zaznaczyć, że wszystkie książki są niedostępne, bo sklep zawiesza działalność - OK. Ale usunąć je z bazy danych? No, nie, to to jest kuriozalne. Dla mnie to jest reakcja z typu "pierdolę, nie robię", a nie "przepraszamy, wrócimy w styczniu".

Masz rację. Nie zdawałem sobie sprawy, że w sklepie W OGÓLE nie widać żadnych książek. Przeczytałem ogłoszenie i uznałem, że po prostu nie przyjmują zamówień i niczego nie szukałem na stronie ani nie zastanawiałem się jak to w praktyce jest egzekwowane. To dziwaczny pomysł.
BTW, po co zmniejszyłeś czcionkę w końcówce, bo nie łapię?

[nosiwoda]

Nosiwoda, musiałem użyć lup

Wystarczy kliknąć "cytuj", żeby przeczytać w normalnym - domyślnym - rozmiarze.

BTW, po co zmniejszyłeś czcionkę w końcówce, bo nie łapię?

Bo to właśnie na marginesie, można nie czytać.

Ale chyba faktycznie niepotrzebnie zamąciłem. Soraski.

[Janusz S.]

Przynajmniej dzięki temu dowiedziałem się, ze wzrok dalej mam niezły