Zacznijmy od "Gawędziarza", bo niedawno wyszedł w Polsce. Co sądzicie o książce i jak przedstawia się ona na tle twórczości Llosy?
Ja przeczytałam na razie wyłącznie "Gawędziarza". Mam mieszane uczucia. Myślę, że powieść jest dobra, bo porusza istotne kwestie, takie jak "nasza vs. obca kultura", "kultura Zachodu vs. kultura prymitywna", dalej opisuje północnoamerykańskie plemię Macziguengów, co daje możliwość skonfrontowania dwóch sposobów myślenia, w końcu przedstawia człowieka, który porzucił jedną kulturę dla drugiej. Co mi się nie podobało? Narracja Gawędziarza. Nieuporządkowanie irytuje. Mnie