Z tym pytaniem zwracam się do Was Czytelnicy literatury polskiej. Dlaczego? Bo czytając liczne fora recenzenckie i blogerskie, odnoszę wrażenie, że trzyma się mocno polski kryminał. Potem długo, długo nic, po czym zainteresowanie wzbudzają thrillery jako samoistny gatunek. Potem znowu nic i w statystykach zakupowych pojawia się thriller sensacyjny.
Oczywiście gusta czytelnicze nie podlegają ocenie, jednak czy to polski profil czytelniczy, czy też europejski, a może ogólny trend?
Pozdrawiam