Moderator: Wotan
Jakub Cieślak pisze:Acha, trudno, żeby serial miał skłonności, niby się da, ale prędzej chodziło Ci o właściwości uzależniające...
Grzeniu pisze:Serial jest beznadziejny i absurdalny...jedyny ciekawy watek to ogolnie pojeta wyspa o ktorej najwiecej bylo chyba w pierwszych 2-3 odcinkach a pozniej nic...
Grzeniu pisze:Ogladam tylko po to aby zobaczyc jak scenarzysci zloza to wszytko do kupy a rozlicze ich solidnie...neich sprobuja pominac jakis element ukladanki to ehh
Grzeniu pisze:Najlepsze jest to ze czesto w calym odcinku nic sie niedzieje...Niebede nawet komentowal jak bezproblemowo zyje sobie an wyspie te okolo 40 osob...jak na wakacjach+_+ a najlepsze sa postacie-11 wybrancow a co z reszta? Bezrozumne manekiny w tle...niemozna bylo zostawic tylko tych bohaterow?
Grzeniu pisze:Ehh szkoda gadac bo minusy mozna by dlugo wymieniac...jak naprzyklad to ze rozbitkowie nawet nie sprawdzili czy po drugiej stronie wyspy niema hotelu z portem Wogole ich ignorancja co do tego co sie wokolo dzieje jest zdumiewajaca...
To chyba malo odcinkow widziales Albo nie przylozyles sie uwaznie do ogladania, bo przeoczyles jakies 80% serialu...
Jest to jedyna rzecz jaka mnie naprawde ciekawi i niestety bede dalej ogladal aby wlasnie dowiedziec sie jakie jest rozwiazanie. Przykro mi ze nieprzychyle sie do twojej rady...Jesli taki jest Twoj jedyny cel, to lepiej sobie daruj ogladanie...
To nie jest serial o wyspie, tylko o ludziach na wyspie. Ludziach ktorzy sie tam znalezli z jakiegos powodu - jak sie okazuje. Dlatego wazne jest dowiadywanie sie wlasnie o tych ludziach, bo calosc z poczatku niby niewinna, niby nie majaca ze soba nic wspolnego - zaczyna sie powoli ukladac w calosc. Okazuje sie, ze Ci ludzie w jakis sposob mogli miec ze soba cos wspolnego (Sewyer spotyka ojca Jacka lub tez Hurley jest wlascicielem fabryki, w ktorej pracowal Lock... to na razie tyle).
A te manekiny, o ktorych mowisz, robia za bardzo wazne tlo. Chociazby pojawienie sie tajemniczego Ethana wynikalo z tego, ze tam bylo duzo ludzi - ludzi, ktorzy sie nie znali...
To polecam przedzieranie sie przez wyspe, ktora nie jest kilkukilometrowym kolkiem gdzies na morzu, a naprawde sporym kawalem ladu. Wyspe tropikalna, ktora poki co nie okazala sie zbyt bezpieczna i przyjazna...
Grzeniu pisze:To chyba malo odcinkow widziales Albo nie przylozyles sie uwaznie do ogladania, bo przeoczyles jakies 80% serialu...
Zakladam ze widzialas wiekszosc odcinkow wiec pozwole sobie na spoilery(reszta nie czytac dalej )A wiec chodzilo mi o takie sytuacje jak koncowka 18 albo 19 odcinka niepamietam dokladnie. Swiatlo z okienka. Kazdy kto ogladal wie o co chodzi napewno. A nastepny odcinek? Ani slowa o tym fakcie jakby sie niezdazyl...ciekawe czy w nastepnym cos o tym powiedza bo niewidzialem ejszcze najnowszego odcinka.Niejest to chyba zbyt spojny scenariusz...
Grzeniu pisze:Chociaz i tak niekotre motywy sa tak banalne ze szok...Konflikt ojca z synem...i inne koligacje rodzinne, problemy z narkotykami, problemy z praca. Albo osattni odcinek w ktorym pokazana jest sila natury a wiec smierc&zycie.
Grzeniu pisze:A te manekiny, o ktorych mowisz, robia za bardzo wazne tlo. Chociazby pojawienie sie tajemniczego Ethana wynikalo z tego, ze tam bylo duzo ludzi - ludzi, ktorzy sie nie znali...
A wiec trzymanie kilkudziesieciu(no moze troche mniej) ludzi dla jednego Ethana jest normalne? Ci wszyscy ludzie mogli by byc tlem gdyby kiedykolwiek ich pokazywali a oni sa niewidoczni ciagle.
Grzeniu pisze:Gdzies napoczatku serialu dowiedzieli sie ze na wyspie sa nadajniki-nikt nawet nierpobowal ich szukac,...
Grzeniu pisze:biegaja niedzwiedzie polarne-nikogo to niedziwi,...
Grzeniu pisze: niedaleko mieszka francuzka-nikt sie nieprobuje z nia skontaktowac, dowiedziec sie czegos, nawiazac wspolprace...
Grzeniu pisze:Podsumowujac:
Tobie serial sie podoba mi nie. Wynika to pewnie z innego podejscia do serialu do ktorego mam pelne prawo:) Niesadze aby ktos kogos przekonal.
Nawet wszystkie W nastepnym odcinku po swiatelku bylo nawiazanie.
Zreszta nie rozumiem, w czym widzisz problem
To mial Lock zaraz przyleciec do wszystkich: "Ej, widzialem swiatelko w tunelo!"
Przeciez koles jest ewidentnie nieufny - mozna dyskutowac dlaczego - ale wlasnie tu jest caly smaczek. Moze z nim zaczyna sie dziac to, o czym mowila Francuska.
A to sa banalne problemy
To byl jeden przyklad O ile pamietam, ktos jeszcze zginal - z reki Ethana wlasnie.
Ponadto, niektore z tych osob czasami sa ukazywane - starsza pani, ktorej zginal maz...
Mozliwe, ze w pozniejszych wydarzeniach pokaze sie ktos jeszcze.
A poza tym, to wlasnie o to chodzi, ze jest duzo ludzi, ktorych trzeba uratowac. A ze akurat te 11 postaci jest najbardziej wyrazistych Zawsze w kazdej grupie sa ludzie, ktorzy z jakichs powodow bardziej sie wybijaja...
Ci ludzie sa tu dla dramatyzmu... Sa drugoplanowi... Mnie jakos nie brakuje ich wielkiej ingerencji w calosc wydarzen. Bo moze oni robia akurat cos innego gdzie indziej.
A czy w innych filmach, serialach tez przyklada sie wielka uwage do wszystkich statystow W pierwszym sezionie szczegolnie A nie jest to pierwszy serial rozgrywany na malym obszarze... Zawsze sa ludzie w tle, o ktorych nic nie wiemy i nie bedziemy wiedziec.
Probowali, ale im sie nie udalo, bo ktos napadl Sahida.
Dziwi... i Lock nawet wie, dlaczego biegaja... Lock i chlopiec...
Bo ona bardzo nie chce tej wspolpracy - pulapki itp chyba o czyms swiadcza...
Grzeniu pisze:Nawet wszystkie W nastepnym odcinku po swiatelku bylo nawiazanie.
Czy nawiazaniem dla ciebie sa podejrzenia siostry ze nie chodza polowac? I to uwarzasz za wystarczajace?Zreszta nie rozumiem, w czym widzisz problem
Jesli niewidzisz problemu z spojnoscia scenariusza to masz chyba bardzo male wymagania co do seriali...bardzo wazne wydazenie na koniec odcinka a w kolejnym niema o nim ani slowa.To ma byc orginalnosc albo zaskakiwanie? Przyznaje zaskoczylo mnie ze nic o tym niepowiedzieli.To mial Lock zaraz przyleciec do wszystkich: "Ej, widzialem swiatelko w tunelo!"
Niechodzi mi o to co Loce mial powiedziec ale o szacunek dla widza ktory oczekuje kontynuacji historii z poprzedniego odcinkaPrzeciez koles jest ewidentnie nieufny - mozna dyskutowac dlaczego - ale wlasnie tu jest caly smaczek. Moze z nim zaczyna sie dziac to, o czym mowila Francuska.
To tylko twoje przypuszczenia nie oparte na niczym bo wlasnie o tym mowie ze niewiemy nic.
Grzeniu pisze:A to sa banalne problemy
W prawdziwym zyciu nie sa. Ale tutaj mamy nawet nie film a serial. A wtedy sa juz banalne i strasznie schematyczne. Wlasciwie w kazdym serialu mozna cos takiego znalezc. A napewno w kazdej telenoweli. Tam takich problemow jest bez liku wlasnie...Ale moze lubisz telenowele a wtedy nie przecze ze przedstawione w Loscie relacje maja pelne prawo cie poruszyc.
Grzeniu pisze:[...]A poza tym, to wlasnie o to chodzi, ze jest duzo ludzi, ktorych trzeba uratowac. A ze akurat te 11 postaci jest najbardziej wyrazistych Zawsze w kazdej grupie sa ludzie, ktorzy z jakichs powodow bardziej sie wybijaja...
I mam uwierzyc ze akurat 11 glownych bohaterow sie tylko wybija a reszta niema nic do powiedzenia i niejest niczym zainteresowana a wszelkei zdarzenia ich niedotycza?
Grzeniu pisze:Probowali, ale im sie nie udalo, bo ktos napadl Sahida.
No tak to wszytko wyjasnia. Ktos go napadl a oni przestaja sie interesowac czyms co mogloby pomoc im sie uratowac.
Grzeniu pisze:Dziwi... i Lock nawet wie, dlaczego biegaja... Lock i chlopiec...
Nie wiemy co wie Loce ani niewiemy co powiedzial chlopcu.
Grzeniu pisze:Bo ona bardzo nie chce tej wspolpracy - pulapki itp chyba o czyms swiadcza...
A jakby francuzka miala lodz tez niepowinni probowac sie z nia skontaktowac bo sobie tego nie zyczy? Bo tak naprawde to niewiele o niej wiedza rozbitkowie i ich ignoracja jest porazajaca.
Alganothorn pisze:do zakończenia jej jeszcze wiele brakuje, mam nadzieję, że jej zamrożenie nie wynika jedynie z braku arumentów rzeczowych którejś ze stron
Tyhagara pisze:Dlaczego tam chodziły niedźwiedzie polarne?
Lilly pisze:Bo ten maly chlopak mial taa zdolnosc, ze jak o czyms pomyslal, to sie pojawialo
Tyhagara pisze:Lilly pisze:Bo ten maly chlopak mial taa zdolnosc, ze jak o czyms pomyslal, to sie pojawialo
Łeee to co on nie myślał o niczym innym, tylko o niedźwiedział zoofil jeden? A o łodzi nie mógł pomyśleć? Kretyn.
A filmu na pewno nie bę eoglądał, powiedzcie tylko jak się skończył i o co tam chodziło.
Lilly pisze:W tym momencie byloby ciezko, bo dopiero polowa 2go jest
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości