Pedofilia wśród kleru

Miejsce na refleksje, rozmyślenia i rozważania natury filozoficznej.

Moderatorzy: Alganothorn, Avathar

Pedofilia wśród kleru

Postautor: Gvynbleid » pt 01.10.2004 21:14

Zagadnienie to poczęło przybierać demonicznych kształtów właściwie dopiero niedawno (kiedyś chyba tego bie było- tzn. po wprowadzeniu radykalnego celibatu w renesansie - chociaż na tyle dobrze historii nie znam, jak co to mnie poprawcie). A tu jak grzyby po deszczu wychodzi afera za aferą, nawet wśród takich "szych" jak pływający w złocie Jankowski (akurat się cieszę że wreszcie jest sznasa go udu***, ale żal mi dzieci).
Jakie jest podłoże tych problemów, jak do tego ma się powołanie :?: Te wszystkie pytania dosłownie spędzają mi sen z oczu, myśle że temat jest na tyle "ogólny", żeby można było go mocno poszerzyć i rozwinąć wiele wątków stricte duchownych jak i stricte pedofilii.
Niniejszym otwieram debatę...
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: Vampdey » pt 01.10.2004 21:23

http://www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=591
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 16436.html

Ostatnio na gg takich linków dostaje sporo. Faktem więc jest, że dzieje się źle.
Ja na pewne rzeczy poglądy mam wyrobione i jakoś nie czuje sie na siłach o całej sprawie dyskutować (bo w takich przypadkach dyskusja stacza się na kościół wogóle - a o tym już nie chce mi sie gadać). Poprostu nie tak to wszystko powinno wyglądać ;).
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Wotan » pt 01.10.2004 21:27

dziecko skrzywdzone przez pedofila ma zwykle uraz do końca życia - dlatego moim zdaniem przestępstwo takie poza karą wiezienia powinno być karane kastracją - tak samo jak przestępstwo gwałtu.

Może to trochę radykalne poglądy, ale naprawdę nie mam litości dla ludzi którzy dopuszczają się tego rodzaju okropieństw. Kastracja nauczyłaby może niektórych rozumu.
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Re: Pedofilia wśród kleru

Postautor: małgoś » sob 02.10.2004 9:05

Według seksuologów pedofilia ma źródło w mózgu, a nie w jądrach, więc może zamiast kastracji - lobotomia?

I to wcale nie jest tak, że zagadnienie zaczyna dopiero teraz przybierać demonicznych kształtów. Pedofili jest tylu, ilu było. Po prostu wcześniej się o tym nie mówiło.
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: Wotan » sob 02.10.2004 19:23

to prawda - problem istniał od dawien dawna - dopiero teraz się o tym mówi więcej i bardzo dobrze.
lobotomia...hmm to też rozwiązanie

oczywiście najlepszą z możliwych rzeczy byłoby wystrzelenie na Marsa wraz z pseudokibicami (o czym pisałem chyba w innym temacie)
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: RaF » sob 02.10.2004 19:39

Duchowieństwo, nie-duchowieństwo, mnie prawdę powiedziawszy obojętne jest "kto". Ważny jest czyn. Jedyna różnica to taka, że kiedy duchowny dopuści się czegoś takiego, od razu jest większy skandal. Zupełnie jakby ludzie zapominali, że "ksiądz też człowiek".

Inna sprawa, że nie bardzo rozumiem ludzi, którzy z zapałem godnym lepszej sprawy bronią księdza Jankowskiego - i to przed kim? Przed Kościołem. Żeby była jasność, ja nie oskarżam o nic Jankowskiego (na razie są tylko poszlaki, a dowodów brak, tak więc oskarżanie zostawię prokuraturze). Niemniej ludzie broniący Jankowskiego przed jego przełożonymi to jak dla mnie skrajni hipokryci. Wychodzi na to, że hierarchowie kościelni nie mają prawa nawet wyciągać żadnych konsekwencji wobec swoich podwładnych (to "podwładnych" to z braku lepszego określenia). W takim razie kto ma?

Ale żeby nie odbiec całkowicie od tematu, to podpiszę się pod tym, co małgoś zamieściła w swoim poście. Pedofilia była, jest i będzie, czy nam się to podoba, czy nie. Tak samo jak przestępczość zresztą. Fakt, za komuny można było w miarę bezpiecznie chodzić po ulicach bez obawy, że cię obrobią. Wtedy kradło bowiem całe społeczeństwo, a kradło od państwa, czyli de facto były to czasy, kiedy społeczeństwo okradało siebie samo ;) Dopiero kiedy nastała era wolności mediów, którym na rękę wszelkie skandale, afery i inne mrożące krew w żyłach wydarzenia (vide "Kerry zapomniał o Polsce! Buuuuuu!" w wieczornych Faktach). A ludzie to oglądają niczym te cielęta i rozumieją tyle, że ktoś się komuś do dziecka dobierał.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: małgoś » sob 02.10.2004 21:58

Raf, kiedy duchowny dopuœci się czegoœ takiego, od razu jest większy skandal, wcale nie dlatego, że ludzie zapominajš, iż ksišdz też człowiek. Po prostu od kapłana, który z założenia jest poœrednikiem między ludem a bogiem i 'drogowskazem moralnym' wymaga się na tym polu więcej niż od murarza, sklepikarza czy profesora matematyki.
Rozgłosu nadawanego pedofili nie można porównywać z powszechnymi informacjami o przestępstwach. Za komuny też kradli i mordowali, tylko nie podawało się tego w mediach, ponieważ rozboje źle by wyglądały w "państwie ludzi szczęśliwych". O przestępstwach na tle seksualnym nie mówiło się z innych powodów. Po pierwsze sam seks bardzo długo był tematem tabu, po drugie - w państwie patriarchalnym panowało ciche przyzwolenie na wszystko, co robili mężczyźni. Zmiana systemu nie tylko dała głos mediom, ale także otworzyła granice - w tym dla nowych idei, które zmieniły nieco postrzeganie rzeczywistości. Oczywiście nie w każdym przypadku - im człowiek starszy, tym mniej podatny i chętny do zrewidowania poglądów (tym można tłumaczyć fakt, iż osoby w podeszłym wieku tak zażarcie bronią Jankowskiego)
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: RaF » sob 02.10.2004 23:11

Może źle się wyraziłem. Wyszło na to, że ironizowałem robienie skandali z przestępstw z udziałem księży. Nie o to mi chodziło, raczej chciałem powiedzieć, że ludzie nie powinni bezkrytycznie oczekiwać od każdego kapłana świętości. Ja nie widzę żadnej różnicy między złem czynionym przez księdza, a złem czynionym przez kogokolwiek innego. Według mnie powinno się sądzić osobę na podstawie czynu, a nie czyn na podstawie osoby, która się go dopuściła. Wszak ksiądz-pedofil jest równie godny potępienia, co jakikolwiek inny pedofil.

Co do porównywania pedofilii do innych przestępstw, to ja jednak pozostanę przy swoim. I nie chodzi mi o przyczyny, dla jakich za komuny o różnych przestępstwach się nie mówiło. A pedofilia to przestępstwo jak każde inne (może to nieco cyniczne stwierdzenie, ale ja teraz nie jestem w nastroju do wartościowania). Jest ono godne potępienia i osądzenia, jak każde inne. O wybiórczym spojrzeniu naszych rodaków na tematykę przestępstw można by podyskutować w innym temacie, bo tutaj coś czuję, że za bardzo zbaczamy z drogi ;) W każdym razie nie taki był cel mego porównania. Chciałem zaznaczyć, że sprawy pedofilii są nagłaśniane przeważnie (a jest to coraz bardziej miażdżąca przewaga) w przypadku osób o tzw. najwyższym zaufaniu społecznym - lekarzy, nauczycieli, księży... Sporadycznie, a jeśli już, to krótko mówi się o pedofilach "zwyczajnych", żyjących sobie gdzieś tam, Bóg wie gdzie, i robiących Bóg wie co. Tacy ludzie widać mało kogo by interesowali, bo tu chodzi nie tyle o przekazywanie pełnej i rzetelnej informacji, tylko o zrobienie chętnie oglądanego bloku informacyjnego, na którym można by jak najwięcej zarobić. Nie chodzi mi tu przy okazji o krytykę mediów, bo zdaję sobie sprawę z realiów rynkowych. Niemniej źle się dzieje, że ludzie bezkrytycznie wierzą telewizji, kiedy ta mówi o sprawach złych. Po prostu martwi mnie to, że pedofilia staje się w tej chwili modna. Z mediów sypią się gromy na pedofilów, ludzie chętnie by sobie pewnie kogoś polinczowali, ale za jakiś czas to się skończy i zacznie się kolejna seria pozwów, tym razem w jakiejś innej sprawie. A pedofilia pozostanie w cieniu, nieco zapomniana, aż do czasu, kiedy znowu gruchnie wieść o kimś ze społecznych wyżyn, kto ma chore zainteresowania. I znowu zaczną się relacje o kolejkach ustawiających się do sądów, by złożyć stosowny pozew o pedofilii.

Jako się rzekło, pedofilia była, jest i będzie. Czasem tylko niestety ludzie tracą ją z oczu, a potem się dziwią, ilu to pedofilów śmie stąpać po ziemi ich ojczyzny.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: małgoś » sob 02.10.2004 23:53

Ech, właśnie usiłowałam Ci powiedzieć, że ludzie oczekują od każdego kapłana świętości. I chcą, by kapłani nie dawali żadnych powodów do krytyki swojego zachowania - rolą kapłana jest sądzić, a nie być sądzonym. Wchodzi tu w grę powołanie przez boga do służenia ludziom, do uświadamiania ich w kwesti tego, co dobre a co złe. Dlatego ksiądz pedofil był, jest i prawdopodobnie jeszcze długo będzie oceniany przez społeczeństwo surowiej niż murarz pedofil. Moim zdaniem całkiem słusznie - murarz przynajmniej nie rości sobie prawa do głoszenia jedynych prawd moralnych. Cóż, należy ponosić konsekwencje nie tylko czynów, ale także i słów.
Jak już nawiązujemy do przestępczości - policjant popełniający przestępstwo także jest surowiej osądzany przez opinię publiczną niż murarz. I tak, jak w zawód policjanta wpisane są uczciwość i przestrzeganie obowiązującego prawa, tak częścią zawodu księdza są etyka i moralność. Od przedstawicieli obu tych zawodów oczekuje się postępowania zgodnego z normami ich profesji, a więc w pewnym zakresie wymaga się więcej niż od tego biednego murarza, który tak grzecznie służy mi za przykład.
Owszem, częściej nagłaśniane są sprawy dotyczące osób obdarzonych zaufaniem społecznym. Dzieje się tak nie tylko z powodu zwiększenia oglądalności, ale także ponieważ od takich osób wymaga się więcej niż od "statystycznego Kowalskiego".
Tak, masz rację, chyba można mówić o "modzie na przestępstwa seksualne". Dla Polaków temat jest stosunkowo (:D) nowy, a więc atrakcyjny. Co prawda powoli zaczyna ustępować miejsca hakerom, ale jeszcze przez jakiś czas utrzyma się w czołówce. Szczerze mówiąc, dobrze, że się w ogóle pojawił i uświadomił nam społeczeństwo.
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: Iorweth » ndz 03.10.2004 0:08

Pedofilia ma podloze w mozgu, ale poped seksualny- ktory jest tu czynnikiem sprawczym- ma podloze wlasnie w jadrach. Bo pedofilia to choroba, przez ktora dojrzaly mezczyzna jako obiekt pozadania obiera dziecko. Kastracja bylaby tu rozwiazanie ostatecznym- Nie ma popedu seksualnego, nie ma obiektu pozadania i w konsekwencji nie ma pedofilii. Tak mi sie przynajmniej wydaje, bo specjalista w tej dziedzinie nie jestem.
Pedofilia wsrod kleru- Mozliwe, ze po prostu kosciol stal sie opoka juz nie dla "szarego kowalskiego", ktory wierzy w boga, ale w duzej mierze dla bandytow, zboczencow i wszelkiej masci "marginesow". Zgadzam sie z Malgos, ze od ksiedza, jako osoby ktora glosi prawdy moralne wymaga sie, by sie wlasnych slow trzymal. Z drugiej strony, niemozliwym jest, by to zjawisko powstalo "z dnia na dzien"- Istnialo od wiekow, tylko nie mowilo sie o tym, nie naglasnialo sie tych spraw.
Uwazam, ze kare dla pedofila powinno sie mierzyc w minutach- Im wiecej ofiar, im wiecej cierpienia, tym wiecej minut. Minut spedzonych w celi w towarzystwie rodzicow ofiary/ofiar. Moze to glupie i gowniarskie, pewnie nikogo by nie odstraszylo, ale wydaje mi sie odpowiednie. Z drugiej strony jednak patrzac, czy godzi sie karac osoby chore? To tak, jakby wsadzac do aresztu czlowieka z katarem za to, ze kichnal. Opinia- Dopoki polska nie rozbuduje jakich osrodkow specjalistycznych dla pedofili, majacej za zadanie ich wyleczyc; Powiedzmy osrodka psychologicznego do ktorej pedofil bedzie mogl sie zglosic, dopoty bedzie to raczej "areszt za kichniecie". Ale jesli taki osrodek bedzie, a jakis pedofil bedzie wolal skrzywdzic dziecko, niz udac sie na leczenia, to wtedy bedzie co innego.
Iorweth
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 48
Rejestracja: czw 29.07.2004 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: RaF » ndz 03.10.2004 11:47

Małgoś: ależ ja się jak najbardziej z tobą zgadzam, że od kapłanów społeczeństwo wymaga większej moralności, niż od przeciętnego szaraczka! :D Ja tylko mówię, że czyn jest ten sam i skutek jest ten sam, więc i kara musi być ta sama.

Co do tego uświadamiania społeczeństwa, to, przynajmniej jeżeli chodzi o nasze społeczeństwo, jestem raczej dość sceptyczny ;) Póki media o tym mówią, ludzie też będą ferować wyroki na pedofilów. Kiedy media zajmą się czym innym, ludzie rzucą się na to samo i będą roznosić to na językach.

Swoją drogą to ciekawe, że tak nagle jak świat długi i szeroki, media co chwila zaskakują nas rewelacjami o ujawnieniu kolejnego księdza-pedofila. Niemcy, Ameryka, Francja, Polska... To się rozprzestrzenia, czy jak? ;)

Iorweth: jeśli ktoś jest chory na AIDS i chodzi po zamtuzach i zaraża prostytutki, to czy można go za to karać? Wszak jest chory.

Choroba nie zwalnia z odpowiedzialności za swoje czyny. Jedynie poważne problemy psychiczne, wtedy kiedy człowiek nie jest w stanie odróżnić snu od jawy, dobra od zła, mogą dać mu taryfę ulgową, bo ogólnie rzecz biorąc decyduje o tym jego niepoczytalność. Niemniej i takich trzeba przecież izolować od społeczeństwa, żeby mu nie szkodzili. A pedofil nie jest niepoczytalny, wręcz przeciwnie. Jest normalnym człowiekiem, tyle że o spaczonym popędzie seksualnym. A że dzieciakowi nad wyraz łatwo mogą uczynić nieodwracalną krzywdę, która ciążyć będzie nad jego przyszłym życiem, tym surowiej powinno się takich zboczeńców karać. Wszelkie ośrodki odwykowe powinny stanowić jedynie dodatek do tej kary, a nie karę samą w sobie.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Iorweth » ndz 03.10.2004 20:06

Pomyslmy... Pod jakim wzgledem porownujesz pedofilie do AIDS? Te dwie choroby nie maja ze soba wiele wspolnego- AIDS jest choroba weneryczna, pedofilia to zaburzenie w psychice delikwenta. Czlowiek chory na AIDS, chodzacy po domach uciech i zarazajacy prostytutki, ktory wie, ze jest chory, sila rzeczy robi to z premedytacja. A niektorzy z pedofili maja pewna okolicznosc lagodzaca- Nie byli w pelni wladz umyslowych (taki czlowiek nie zawsze moze sie kontrolowac i nie zawsze wie, co robi). Nie mowie tu, zeby ich uniewinniac. Mowie o tym, ze przydalaby sie sedziom wiedza, nim zapadnie wyrok, czy dany pedofil zrobil to z premedytacja, wiedzac co robi; czy tez nie wiedzial. W tym drugim przypadku, jesli juz stalo sie najgorsze, to moze ,rownolegle z odseparowaniem od srodowiska, jakas terapia? Jakies leczenie psychiatryczne/psychologiczne?
A osrodek, o ktorym wspominalem, moglby pomoc w rozgraniczeniu tych dwoch "odmian" pedofilii- Ci, ktorzy beda chcieli sie leczyc, (przynajmniej niektorzy, a to tez juz sukces) pojda do tego osrodka. A Ci, ktorzy nie beda chcieli i beda woleli krzywdzic dzieci- Proponuje wyzszy wymiar kary.
Przy okazji, nie mowie tu o lagodniejszy traktowaniu tych pedofili, ktorzy dokonali tych czynow nie bedac do konca poczytalnymi, tylko o ostrzejszym traktowaniu tych, ktorzy dzialaja z premedytacja.
Iorweth
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 48
Rejestracja: czw 29.07.2004 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: małgoś » ndz 03.10.2004 20:44

RaF - cieszę się, że mnie rozumiesz :)
Ludzie nie tylko roznoszą na językach, co nie co w głowach też im zostaje.
Iorweth pisze:AIDS jest choroba weneryczna

:shock:
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: Iorweth » ndz 03.10.2004 21:15

Przepraszam, czyzbym palnal gafe?? AIDS nie jest choroba weneryczna? Oswiecenia upraszam.
Iorweth
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 48
Rejestracja: czw 29.07.2004 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zuhar » pn 04.10.2004 7:50

Głowy za to nie dam, bo z medycyna mam mało wspólnego, ale choć AIDS przenoszona jest drogą płuciową, to nie jest to jedna i chyba nie główna droga zarażenia.

Zaraz wyobram sobie scenkę, jak na komisariacie prujący sobie żyły aresztant grozi policji, że ich kiłą zarazi (Przytoczona scenka rodzajowa w oryginale dotyczyła AIDS).

Nie upieram się przy stwierdzeniu, że AIDS nie jest chorobą weneryczną, ale z pewnością nie jest z nimi powszechnie kojarzona. Właśnie ze względu na sposób przenoszenia - stosunek płuciowy jest jedną z form, ale nie jedyną.

Co do tematu głównego, to pedofilia wśród księży jest równie bulwersująca co wśród psychologów itp. jednostek, które z definicji powinny z nią walczyć. Nie trawię postępowania polegającego na robieniu tego co samemu się potępia.
Awatar użytkownika
Zuhar
Mechanik Pokładowy
Mechanik Pokładowy
 
Posty: 520
Rejestracja: śr 11.12.2002 14:13
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » pn 04.10.2004 8:40

AIDS choroba weneryczna nie jest - w razie watpliwosci, proponuje lekture zrodel albo medycznych, albo przynajmniej 'uświadamiających broszurek'...
choroby przenoszone przez płyny ustrojowe weneryczne nie są, a HIV przenoszone jest przez każdy...
ale do rzeczy - pedofilia wśród księzy...
...i Jankowski
;-)
najpierw ksiądz prałat: ona ma być usunięty za ogólną postawę, demoralizację młodzieży, angażowaniu się w politykę prezentując poglądy stojące w sprzeczności z postawą Kościoła i papieża i za 'klimat' wokół parafii - abp. nie wspomniałani słowem o oskarżeniach o pedofilię i wydaje mi się, że trzeba udowodnienia tej sprawy, żeby się zgodzić, że Jankowskiego mają pełne podstawy usunąć - to tyle na ten temat;
w kwestii pedofilii u księży mamy dwie sprawy: ogólnie pojętą pedofilię oraz sprawę 'postawy' kleru;
pedofilia jest, była i będzie - teraz jest 'modna' i mówi się o niej więcej, pewnikiem rośnie też świadomość jakie zachowania molestowaniem można nazwać, więcej takich spraw jest zgłaszanych, co nie znaczy, że rośnie ich ilość - tutaj nie podejmuję się oceniać, czy jest rzeczywisty wzrost przestępstw o podłożu seksualnym na najmłodszych, czy tylko wzrost intensywności działąń organów ścigania...jak karać? jak leczyć? mówienie o kastracji to w dużej mierze wishful thinking i populizm (przynajmniej jeśli robi to polityk), realne rozwiązania to psychiatria i późniejsza kontrola po wypuszczeniu (rzecz jasna więzienie także) - teraz takowej kontroli nie ma...strach się bać...
a w kwestii moralności kleru - pisałęm o tym tu kilka razy, napiszę raz jeszcze: ksiądz też człowiek, ale to człowiek szczególny; nijak nie zgodzę się nigdy traktować tak samo człowieka bez święceń, jak i tego po święceniach: z marszu powinno się obdarzać duchownych dowolnego wyznania dużym kredytem zaufania i sorry, oni (duchowni) muszą mieć system wewnętrznej kontroli, który dba o taki wizerunek; nie ma tolerancji dla pedofilii, ale dla wszelkich niemoralnych zachowań ludzi, którzy tej moralności uczą być nie może ani odrobniki; to zakrawa o hipokryzję, żeby uczyć innych a samemu dawać taki przykład! stan duchowny to służba i jako taki powinien być traktowany przez kler - jeśli pojawiają się jakiekolwiek oskarżenia, to musi być od razu uruchamiana wewnętrzna procedura sprawdzająca, a czasem, dla spokoju społecznego, ksiądz może być przeniesiony z dala od wiernych...zaufanie łatwo stracić, trudno odzyskać, kler się chyba tego nie che nauczyć
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: RaF » pn 04.10.2004 17:23

Iorweth: dałem porównanie, choć rzeczywiście AIDS a pedofilia to dwa różne światy. Niemniej nie zgadzam się, że pedofil nie może kontrolować tego, co robi. Może niektórzy, jakaś marginalna część - owszem. Ale większość pedofilów to ludzie z pozoru normalni. Niby dlaczego tak trudno o ujawnienie pedofila? Właśnie dlatego, że trudno rozróżnić ich od nas samych. Osobę ogólnie ochrzczoną mianem "psychicznej" roznoznać nie jest jakoś specjalnie trudno, sąsiedzi zawsze wywąchają, że z tym to a tym Kowalskim jest coś nie tak. Z pedofilią jest znacznie gorzej. Niemało tu biznesmenów, ludzi wydawałoby się statycznych, ambitnych, ba!, niektórzy mają wręcz rodziny. Gdyby nie potrafili się kontrolować, to nie mieliby tego, co mają, a prędzej lataliby po ulicach przy szkołach i zaczepiali dzieciaki. Wyolbrzymiam rzecz jasna, ale nawet gdyby zmniejszyć skalę, to i tak jakoś to do mnie nie przemawia. Tymczasem większość pedofilów spokojnie handluje sobie zdjęciami, filmami i tym, czym się tam w ich kręgach handluje.

Algi: z drugiej strony trzeba winę w każdym przypadku udowodnić. Kościół tak długo będzie się wstrzymywał z odsunięciem kapłana z funkcji, dopóki nie pojawią się niezbite dowody na to, że taki to a taki ksiądz ma zboczenia nie w tę stronę, w którą mieć powinien (dziwne stwierdzenie, ale mniejsza z tym ;)). Z jednej strony jest coś takiego, jak domniemanie niewinności - "jeśli nie potrafisz udowodnić mi winy, to jestem niewinny" i w myśl tej zasady Kościół faktycznie ma rację. Z drugiej jednak strony, to czy ksiądz nie powinien być poza wszelkimi podejrzeniami? Wszak każde oskarżenie powinno potężnie naruszać jego wiarygodność jako duszpasterza. Napisałem "powinno", bo w przypadku Jankowskiego to wierni nie pozwalają władzom kościelnym na przeprowadzenie porządków.

W sumie zabawna sprawa - dotąd mówiło się, że to Kościół wtyka nos w sprawy ludzi. Teraz ludzie wtykają nos w sprawy Kościoła ;) Mowa rzecz jasna o Kościele jako instytucji, nie jako o wspólnocie.

Algi: polska język trudna język? :lol: Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać ;) Piję rzecz jasna do "ona ma być usunięty" ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » wt 05.10.2004 9:35

polska język, trudna język - im częściej patrzę na to forum, tym częściej do takiego wniosku dochodzę...
;-)
cóż, nie będę ukrywał, czasami polska język przerastać nawet moja...
a bardziej adremowo:
z całym szacunkiem dla zasady domniemania niewinności, są takie sytuacje o jakich mawiali Rzymianie w powiedzeniu o piękniejszej połowie Caiusa Iuliusa Caesara - są funkcje tzw. 'zaufania społecznego', których sprawowanie wymaga absolutnego zaufania tegoż społeczeństwa; to nie ejst sprawa taka, że oskarża się np. motorniczego, którego fucha to wożenie ludzi - nie, oskarża się księdza, nauczyciela i przewodnika wiernych...nie można sprawować takiej funkcji bez tego zaufania, a nawet oskarżenie tym zaufaniem wstrząsa i je narusza; tu nie chodzi o Jankoweskiego, bo tu nie ma dochodzenia prokuratorskiego 'przeciwko' tylko 'w sprawie', ale chodzi o tych wszystkich, przeciwko którym toczy się postępowanie karne; nie mamy w kraju 10 księży, żeby na czas postępowania taka osoba nie mogła zostać zastąpiona i usunięta z życia publicznego; święcenia to służba wiernym, a nie np. kariera - może taki ksiądz otrzymać parafię później w Pipidówku Górnym na jakiś czas, a potem wrócić, mogą go przerzucić w dowolne miejsce, chodzi o to, że to nie jest taki sam przypadek jak każdy inny
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: RaF » wt 05.10.2004 13:32

Aha, w takim razie inaczej zrozumiałem twoje nawoływanie do odsunięcia Jankowskiego. Tak, zgadzam się, że w przypadku, kiedy jakimś księdzem interesuje się prokuratura, wtedy zwierzchnictwo kościelne powinno takiego kapłana na czas pewien usunąć w cień do czasu rozwiania wszelkich wątpliwości.

Odnośnie polityków taka zasada byłaby również mile widziana ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » wt 05.10.2004 13:39

RaF>
Jankowski ma być odsunięty nie z powodu pedofilii, ale innych zarzutów, skądinąd ze wszystkimi się zgadzam
:-)
co do polityków - tak, też należą do postaci publicznego zaufania...no, może poza Polską - u nas cieszą się najmniejszym chyba zaufaniem, więc i nikt tego po nich chyba nie oczekuje...
...no, ok: ja oczekuję, ale na tej samej zasadzie oczekuję np. dobrej gry naszych reprezentacji...i co? i wszyscy widzą jak zachowują się politycy oskarżani przez prokuraturę i jak grają nasi sportowcy
wybaczcie offtop
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: małgoś » wt 05.10.2004 21:38

Iorweth pisze:Przepraszam, czyzbym palnal gafe?? AIDS nie jest choroba weneryczna? Oswiecenia upraszam.

Tak. AIDS jest chorobą układu imunologicznego.
http://www.resmedica.pl/aids.html
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: Avathar » czw 07.10.2004 0:16

Alganothorn pisze:RaF>
Jankowski ma być odsunięty nie z powodu pedofilii, ale innych zarzutów, skądinąd ze wszystkimi się zgadzam
:-)


Hmm.... z tego co pamietam od tego sie wszystko zaczęło - szanowny Prałat całował chłopców na pożegnanie i zaczął sie boom.

W kazdym razie nie rozumiem czemu kościół jakoś nie pracuje nad poprawią swojego zniszczonego Image'u...

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Alganothorn » czw 07.10.2004 8:21

Avi> aktualna 'odsłona' historii pt. prałat Św. Brygidy ruszyła w związku z oskarżeniem o pedofilię, niemniej jednak powodem jego odwołania nie jest sam fakt oskarżenia, ale ogólnie pojęte zachowanie tej postaci;
będzie trudno, bo ks. Jankowski to specyficzny rodzaj człowieka, ale sam sobie Kościół takiego wyhodował to i ma
ale to offtop
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Gvynbleid » ndz 10.10.2004 17:15

Coraz częściej wydaje mi się że wskrzeszenie Św. Inkwizycji nie byłoby takie głupie :wink:

Zastanawia mnie jedna rzecz, o ile zrozumiałym dla mnie (chociaż też właściwie powinno to być abstrakcją) byłoby jakby jakiś ksiądz gdzieś tam na uboczu dmuchnął sobie jakąś panienkę - w końcu hormony go muszą nieźle bić; o tyle całkowicie nierozumiem dlaczego akurat dzieci, jaki pracuje tutaj mechanizm psychologiczny. Wątpie żeby to była wina mediów bo i z ww. panienkami skandal byłby murowany, a mimo to o tym cicho. Przystępność też jest podobna - młoda, wieżąca kobieta chętnie pójdzie z młodym, przystojnym, księdzem na plebanię i nie będzie potrzeba jakiejś specjalnej propagandy (czyt. bajer), ateistek aż tak dużo w polsce nie ma żeby nie było w czym wybierać. Nawet dorosłego homoseksualistę bym zrozumiał; ale dlaczego do cholery kler uwziął się na te nieszczęsne dzieciaki :?:
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: RaF » ndz 10.10.2004 18:37

Z panienkami skandal? A gdzie tam. Gdyby to było ostentacyjne, to pewnie ktoś by się tym zainteresował. Albo gdyby było to przymuszanie, molestowanie czy coś w tych butach. Ale jeśli nic z tych rzeczy, to kto się tym zainteresuje?

Natomiast dzieci - nooo, tu media mogą sobie wreszcie poużywać, zmieszać z błotem zboczeńców, pokazać jakie to one są moralne, a przy okazji zarobić na reklamach ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » pn 11.10.2004 8:41

moim zdaniem odsetek osób ze skłonnościami pedofilskimi wśród księży jest taki sam, jak wśród reszty obywateli - mamy skandale z duchownymi, mamy z psychologiem, mamy ze 'zwykłymi obywatelami';
fakt faktem, że atrakcyjność medialna takich księży przebija prawie wszystko...
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Durendal Waldergrave » wt 19.10.2004 19:32

Osobiście uważam, ze pedofilia w ogole jest dla mnie czyms okropnym i wzbudza zlosc. Jest wsciekly kiedy pomysle, ze male, niewinne, poznajace dopiero swiat dziecko doswiadcza takich rzeczy. To taki krotka odpowiedz , bo widze ze juz duzo tutaj zostalo napisane.

Mam jednak pytanie ktore odnosi sie sexu i kleru. Powiedzcie mi jesli wiecie, czy ksieza moga sie masturbowac ? Pytanie moze na pierwszy rzut oka smieszne i glupie. Ale popatrzcie na to z innej strony. 30-letni facet zostaje ksiedzem, nie moze juz od tego momentu uprawiac sexu, od czasu do czasu widzi ladne kobiety i jego organizm reaguje jak kazdego z nas. Czysta fizjologia. Ja slyszalem kiedys, ze masturbacja w przypadku ksiedza jest jak sex czyli robiac to popelniaja grzech smiertelny czy cos takiego.
Moze troche odbiegam od tematu za co przepraszam. :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Alganothorn » śr 20.10.2004 21:37

z tego co wiem, to:
- masturbacja jest 'zakazana' wszystkim, służy tu przykład niejakiego Onana (zgadnijmy skąd się wziął termin 'onanizm' ;-) )
- księża mają więcej obostrzeń niźli 'zwykli' ludzie...
innymi słowy: pewności nie mam, ale dziwnie daleko posunięte podejrzenia, że nic z tego...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return


Wróć do Philosophia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości