A jednak sie kreci!!

Miejsce na refleksje, rozmyślenia i rozważania natury filozoficznej.

Moderatorzy: Alganothorn, Avathar

Postautor: wiateq » pt 17.01.2003 4:12

Hm.
tak to raczej sa tylko dane statysytyczne, ktore w gruncie rzeczy malo mnie obchodza. chociaz 30% to wcale duzo hm.
odkroj sobie 1/3 ziemii i zobacz co zostanie........ja Ci powiem tez ze jak juz zniszczymy te 30 to za nastepne 70 wezmiemy sie bez problemu...
piszecie tu jak to ludzie niszcza, wszyscy niszcza, a sami to codziennie robicie, sami sie zastanowcie sie na jakie sposoby
ja niszcze, wy niszczycie, a nawet THRILL niszczy jako ze jest zlym czlowiekiem
jedyne co napewno wiem na ten temat, to, to ze gdyby czlowieka nie bylo, to ziemia nie musiala by rezygnowac z tych 30%. probojemy naprawiac ziemie, ale naprawijac ja nisczymy ja bardziej, a naprawiac probojemy tylko dlatego, bo sam ja zniszczylismy,spytam...czy to ma sene??ha!nie... robimy to dla wlasnego dobrego sampoczucia, a wiec to wszytko jest karygodne

avalla'h
Awatar użytkownika
wiateq
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: pt 08.11.2002 21:07
Lokalizacja: Torun

Postautor: Thrill » pt 17.01.2003 4:24

Możesz w jakiś sposób udowodnić to czego jesteś pewien? Obrazek
Awatar użytkownika
Thrill
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 75
Rejestracja: wt 29.10.2002 0:36

Postautor: wiateq » pt 17.01.2003 4:41

ah.wiedzialem ze jestes zlym czlowiekiem, teraz jestem pewien ze jestes bezwzglednie zly......:>
napisz mi co mam dokladnie udowodnic
pewien to ja niczego nie jestem na 100%
wypunktuj mi prosze czego ja jestem pewein, co oczywiscie wynika z tego posta
nie zauwazam tam czego takiego
lecz byc moze ty swym doglebnym okiem dostrzegles.niewiem.
avalla'h
Awatar użytkownika
wiateq
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: pt 08.11.2002 21:07
Lokalizacja: Torun

Postautor: Thrill » pt 17.01.2003 5:03

"jedyne co napewno wiem na ten temat, to, to ze gdyby czlowieka nie bylo, to ziemia nie musiala by rezygnowac z tych 30%"

Jeśli to zdanie nie wyraża pewności jakoby planeta Ziemia bez ludzi nie musiałaby rezygnować z 30% to co wyraża? Obrazek
Awatar użytkownika
Thrill
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 75
Rejestracja: wt 29.10.2002 0:36

Postautor: wiateq » pt 17.01.2003 5:14

dobra zwracam honor
to zdanie rzeczywiscie wyraza pewnosc
niech bedzie
ale czy tego nie jestesmy pewni wszyscy hę?
niewiem, nie bede sie za innych wypowiadal - ja jestem pewien
a udowodnic taak
pomysl, czy jakies zwierze robi cos co szkodzi ziemii, buduje fabryki, wycina lasy itp. - nie - zwierzeta inne (znaczy nie czlowiek) zuzywaja tyle ile im trzeba, panuje tam rownosc - czlowiek zuzywa tyle ile ma pieniedzy
mam duzo pieniedzy to wytne pol lasu bo chce miec dom z afrykanskiego bambusa....a po co to? bo tak chce, wcale mi to nie potzrzbne
inne zwierzeta tak nie robia
bez czlowieka ta planeta by nie umierala
avalla'h
Awatar użytkownika
wiateq
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: pt 08.11.2002 21:07
Lokalizacja: Torun

Postautor: Shizm » pt 17.01.2003 13:16

wiateq--> jedne z wczesniejszych postow tego topick-u mialy na celu pokazanie,ze Natura wybrala nas czyli ludzi do tego abysmy to wlasnie my byli tymi inteligetnymi i moze sie okazac ze sie nie srawdzilismy i wtedy bedzie kiepsko z nami. Z drugiej strony masz koniec FF7 i jezeli grales to powinienes wiedziec o co mi chodz, a jak nie grales to zagraj--naprawde warto.
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: wiateq » wt 28.01.2003 2:30

niewiem skad ta pycha i zadufanie w sobie ludzkosci
czemu my?
wytlumacz?
prosze:>
czemu my jestesmy lepsi?
ze jestesmy na wyzszym szczeblu ewolucji?
a moze nie jestesmy?
a moze jest na tej planecie cos lepszego od nas A MY nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, hę?
czemu my ???
to nie jest zaden sprawdzian
moze taki pies tez mysli ze on jest wielki?
i najwazniejszy...
nie rozumiem czemu my...
oj nie
nie.


Zły.
Gad.
Avalla'h.
Tokarz Śmierci.
Awatar użytkownika
wiateq
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: pt 08.11.2002 21:07
Lokalizacja: Torun

Postautor: Shizm » śr 05.02.2003 15:39

wiateq-->jakos to sie chyba bieze z tego ze to my (ludzie0 wynalezlismy wszystko czym sie poslugujesz i co znasz jako nauka, wiec to nie pych tylko wiedza to nam mowi.
Owszem mozna rozpatrywac inne cywilizacje na innych planetach, ale po co?
Ludzie na razie zadza i jest pytanie czy beda nadal.
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: wiateq » czw 06.02.2003 23:02

nadal nie pojales mojego toku rozumowania....
to nie my
my nie jestesmy najwazniejsi
nie,nie
wszystko wynalezlismy ale nie potarfimy nic wykorzystac
skupiamy sie na wymyslaniu bronii itp, zamiast naprawde czegos pozytecznego
tak to jest
to oznaka glupoty a nie madrosci
ze jestesmy najinteligentniesji nie oznacza ze najmadzrzejsi i najwazniejsi....
Awatar użytkownika
wiateq
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: pt 08.11.2002 21:07
Lokalizacja: Torun

Postautor: Avathar » czw 13.02.2003 16:46

A teraz mnie Wiateq zaskoczyłeś bo...masz racje. Inteligencja nic nie mówi.
Jednocześnie się mylisz.
skupiamy sie na wymyslaniu bronii itp, zamiast naprawde czegos pozytecznego


Jednakże wiekszość broni powstało od pożytecznych rzeczy. np. Pierwsza broń powstała DAWNO temu. I jestem pewien że człowiek używał jej do polowań. Dopiero potem zaczely sie wojny.
Co do broni palnych i wszystkich bomb. Weźmy np. Nobla. Wynalazł dynamit bo chciał zapobiec dalszym wypadkom w kopalniach. A tu bach. Wysadzanie mostów , domów i innych rzeczy. Człowiek potrafi zmienić dobre w złe :O(
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Shizm » śr 19.02.2003 16:35

Zgadzam sie w pelni z Avatharem co do tego ze to najglupsi z tych madrych robia zle, ale to tylko nasze zdanie, bo sa ludzie, ktorzy uwazaja ze to co zle za dobre.
Z kolei madry czlowiek to taki ktory umie wykozystac do swoich celo i jezeli jego celem jest wladza to umie wukozystac bron do zlego.
Wszystko zalezy nie od madrosci tylko od podejscia do innego czlowieka.

Pozdrawiam!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Alganothorn » pn 03.03.2003 11:24

luźne uwagi:
wiateq - inne zwierzęta też zakłócały i zakłócają równowagę ekosystemu; rzecz jasna na inną skalę, ale jeśli przyjmujemy Teorię Gai za prawdziwą, człowiek jest jednym z elementów odziałaniu w dużej mierze destruktywnym, ale na pewno nie jedynym; w prawie każdym temacie atakujesz skądinąd śmieszne stwierdzenie 'człowiek to brzmi dumnie' :-) zgadzam się w całęj rozciągłości...za mało w ludziach pokory, za dużo pychy i przekonania, że są koroną stworzenia i to im daje prawo demiurgowe
avathar - piszesz, że większość broni powstała od pożytecznych rzeczy - sorry winnetou, ale to wierutna bujda...ile znasz typów sztyletów? ja znam jakieś 100 typów, zastanów się ile z nich powstało 'od pożytecznych rzeczy'; podpowiem: żaden...'od pożytecznych rzeczy' powstał kiedyś jeden, teraz one ewoluują, tworząc setki, tysiące typów służacych tylko jednemu celowi: uśmiercaniu; pisze, że 'ewoluują', a nie 'ewoluowały', bo przecież nowe typy bagnetów wojskowych wciąż powstają...to przykład, ale takie np. 'inteligentne bomby' - uważasz, że ich są bliskimi krewniakami 'pokojowego gps-u'? niestety, układ jest taki, że pracujemy nad bronią, a jak coś okaże się, że ma zastosowanie cywilne, pojawia się na rynku ogólnodostępnym...przykładów chyba nie muszę podawać; siła inteligencji, to transfer nauki i osiągnięć w obie strony, poza tym pożyteczność - niepożyteczność to czysty subiektywizm i prosta ścieżka ku relatywizmowi ;-)
schizm - dla czego 'najglupsi z tych madrych' ? czym dla Ciebie jest głpota? bardzo łtwo oceniasz innych, ja nie mam tak szybkich osądów...może to kwestia tego, o czym pisałem w odniesieniu do wiateq'a (chyba, że powinienem odmienić: wiatq'a)...piszesz: 'Z kolei madry czlowiek to taki ktory umie wykozystac do swoich celo i jezeli jego celem jest wladza to umie wukozystac bron do zlego.' - jako żywo wynika z niego (tego zdania), że mądry człowiek w celu zdobycia władzy używa broń do złego; nie zgadzam się - nie uważam, żeby zdobywanie władzy automatycznie wiązało się z użyciem broni, albo z takową umiejętnością...popatrz na polskę w 89 - przejęcie władzy, a jakoś nie wierzę, żeby taki kuroń potrafiłwykorzystać broń do czynienia zła...nie wierzę, żeby w ogóle umiał ją tak wykorzystać - ale to tylko taka dygresja, bowiem verba docent, exempla trahunt :-) włądza jako taka nie jest złem per se, problemem są ludzie przez tę władzę zmieniani...honores saepe mutant mores
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Shizm » pt 07.03.2003 14:06

Widze, ze po raz kolejny nie zostalem dobrze zrozumiany wiec postaram sie troche jasniej:
Bron byla przyklade, ktorego uzyl Avathar, a chodzilo mi o to, ze ludzie (ci madrzy) stworzyli bron i byla one czyms dobrym (proch np), ale ci glupi ja wykozystali przeciwko innym ludziom.
Czlowiek, ktory stara sie o wladze i ja zdobywa jest z zasady czlowiekiem madrym, ale rowniez moze wykozystac bron przeciwko innym ludziom, wiec czy staje sie glupi?

Z tego powody napisalem :
Wszystko zalezy nie od madrosci tylko od podejscia do innego czlowieka.


Sa ludzie madrzy wykozystujacy bron do glupich celow i sa ludzie glupi wykozystujacy ja do madrych rzeczy, ale to nie zmienia faktu ze jestesmy inteligentni. Po prostu to zalezy od naszej mentalnosci i samooceny.

Pozdrawiam
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Alganothorn » pt 07.03.2003 16:08

a ja z uporem maniaka będę twierdził, że broń była 'czymś dobrym' bardzo dawno i bardzo krótko, a jej rozwój podporządkowany jest tylko i wyłącznie wizji zabijania przedstawicieli tego samego gatunku; proch jest absolutnie nietrafionym przykładem, gdyż nie był wymyślony jako broń, tylko w ten sposób użyty...ja mówię o tworzeniu broni od podstaw, a nie twórczym wykorzystywaniu osiągnięć nauki na tym polu...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lechu » pt 07.03.2003 16:51

Może rozpatrzmy najpierw czym jest broń? Proch to przecierz nie broń tylko jej część. Alganothorn ma rację, jest wiele przykładów gdzie broń od początku była bronią. Zresztą można tu się bez końca kłócić, bo np taki nóż na początku służył do zabijania zwierząt, potem ktoś wpadł na pomysł żeby zabijać nim ludzi. Ale może było też tak że to najpierw wynaleziono go po to żeby zabić innego człowieka. Tak samo z każdym przedmiotem, niby został wynaleziony do pokojowych celów, ale łyżką też można zabić. Niebieski laser niby został niedawno wynaleziony żeby usprawnić technologię, ale i tak pewnie kiedyś ktoś użyje go jako broni.
Jeden człowiek wymyśla coś by ratować życie, inny by zabijać. To właśnie nasza inteligencja pozawala nam na wymyślanie takich rzeczy i ta sama inteligencja pozwala nam użyć ich w celach dobrych jak i złych.
Nie wiem z czego to wynika. Ale myślę że prawdopodobnie z tego że jesteśmy świadomi tego że żyjemy. A ponieważ wiemy że żyjemy, to nasze życie jest dla nas bardzo cenną rzeczą. I teraz albo wymyślamy co się da żeby nasze życie ratować i czynić jak najlepszym, albo wymyślamy jak pozbawić życia tych, którzy zagrażają naszemu życiu. Instynkt po prostu.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » pt 07.03.2003 17:04

dodam tylko jedno: ten instynkt bywa bardzo często poważnie wypaczony...nikomu chyba nie potrzebne są przykłady; można przyjąć, że strach jest głównym motorem działania, a podstawową potrzebą człowieka (a przynajmniej jedną z elementarnych), jest chęć zapewnienia sobie bezpieczeństwa, ale przybiera to mocno przesadzona formę.
Spieranie się o każdy przykład przedmiotu, którym można odebrać życie jest bezsensowne, mogę się zgodzić, że nóż 'wyjściowo' był narzędziem, a nie bronią, ale nie on mi 'przeszkadza' - 'przeszkadzają' mi puginały, mizerykordie, sztylety, bagnety...te wariacje na temat noża, których przeznaczeniem jest tylko i wyłącznie odbieranie życia. Problemem nie są wynalazki, które wypaczono, ale te, które są efektem wypaczenia...umysłu ludzkiego, nastawionego na zadawanie śmierci.
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Revange » wt 11.03.2003 20:44

Jedyną zakałą tego światu, niestety stwierdzić muszę z przykrością - jesteśmy my - ludzie. Jakżesz piękny byłby on bez degradacji której dokonaliśmy, w ile cudów by obfitował gdyby nie nasza niszczycielska siła. Ziemia dała nam wiele. Co my daliśmy jej? Ot potępienie.
Revange
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 1
Rejestracja: pn 10.03.2003 23:58
Lokalizacja: zapomniany świat

Postautor: Lechu » wt 11.03.2003 20:59

Revange pisze:Jedyną zakałą tego światu, niestety stwierdzić muszę z przykrością - jesteśmy my - ludzie. Jakżesz piękny byłby on bez degradacji której dokonaliśmy, w ile cudów by obfitował gdyby nie nasza niszczycielska siła. Ziemia dała nam wiele. Co my daliśmy jej? Ot potępienie.


Wiesz Revange, na to można zaradzić. Skoro ludzie tak szkodzą tej planecie a tobie to tak bardzo przeszkadza, to zabij rodzinę, przyjaciół, ile tylko ludzi będziesz w stanie a na koniec siebie.
Wszyscy narzekają jacy to my źli jesteśmy i co? Na narzekanich się kończy. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby tych złych ludzi wytępić. Zrobiłbyś to?
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » śr 12.03.2003 22:35

Lechu, zło należy zwalczać dobrem, a nie złem...czy nie uważasz, że jeśli zabijanie i nieszczenie jest złem, to zabijanie ludzi też byłoby złe, niezależnie od intencji?
czy może popierasz tezę, że cel uświęca środki...
pozdrawiam
ps. rozumiem, że może irytować taki dualizm wypowiedzi i postępowania, ale czego oczekujesz?
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lechu » śr 12.03.2003 23:16

Alganothorn, ja doskonale rozumiem w czym żecz, przecierz logiczne ejst że nie zacznę zabijać bo ludzie są źli. Ale wpienia mnie takie ogłaszanie że ludzie są okropni, że tylko żerują jak te pasożyty na matce Ziemi, że jesteśmy najgorsi, najpodlejsi że znamy tylko śmierć i zło, i że najlepiej by było jakby nas nie było. I moja wypowiedz w poprzednim poście była tak samo radykalna jak takie stwierdzenia. Bo mam wrażenie że niektórzy zapominają że też są ludzmi, że nie obserwują z daleka, ale sami będąc przedstawicielami tego "strasznego i niszczycielskiego" gatunku ogłaszają takie poglądy. Zapominając że mówią także o sobie. I nie jestem egoistą w tym wypadku. Nie twierdzę że wszyscy są źli ale ja dobry. Ale też nie płaczę że my nie powinniśmy istnieć. Zabijanie i niszczenie jest złem, ale powiedz mi w takim razie co ma na celu powtarzanie że ludzie są źli i nie powinni istnieć? Albo że jesteśmy równi jakiejś mrówce czy ślimakowi? Czy to coś da?
Po prostu czytając takie hasła zastanawiam się czy osoba je mówiąca zdaje sobie sprawę że mówi też o sobie, rodzinie czy przyjaciołach. Bo wydaje mi się że tacy ludzie zapominają o tym stawiając wyżej dobro przyrody od dobra swoich bliskich.
Takie tylko moje odczucia :)
Pozdrawiam.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » czw 13.03.2003 1:29

Ja mogę mówić tylko w moim imieniu, ale...
...ale tak, uważam, że moja rola na Ziemi jest równie ważna, jak rola manata, figowca, czy rozwielitki - fakt, że posiadam jakąś tam świadomość nie pozbawi mnie wątpliwości, czy takiej samej nie posiadają wyżej wymienione...a że nie chcą się kontaktować - cóż, może my tego nie roumiemy, albo patrząc na nas, stwiedziły, że 'za takimi nie ma o czym gadać' ;-)
potraktuj to jako przerysowanie w drugą stronę :-)
nie uważam, żeby ludzie byli źli a priori, jednakowoż a posteriori często tak właśnie wychodzi, nieprawdaż?
czy coś da takie mówienie? mam nadzieję, że tak; nie, że wszyscy powiedzą "o'rety, ale z nas pacany, kochamy Cie Matko Ziemio, teraz będziemy cacy", ale może da to odrobinę, chwilkę zastanowienia się nad tym co i jak robimy...ja się zastanawiam - nie cały czas, ale from time to time jak najbardziej. niczego więcej się nie spodziewam po swojej pisaninie, a jeśli choć jedna osoba sie zastanowi, już będzie sukces;
fakt, że zastanowiłeś się Ty, też mnie cieszy - może jesteś właśnie tą jedną osobą... :-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » czw 13.03.2003 2:34

lechu swienta racja
gdyby ludzi na ziemi nie bylo to wszelkie te piekne rzeczy ktore na ziemi sa nie mialyby sensu i piekne by nie byly BO NIE MIAL BY KTO ICH PODZIWIAC, a co do tego czy ludzie maja prawo do tego co robimy z ziemia to zalezy to od tego jak rozumiemy PRAWO, bo to co jest SŁUSZNE to juz odrobine co innego
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Lechu » czw 13.03.2003 14:52

Alganothorn pisze:...ale tak, uważam, że moja rola na Ziemi jest równie ważna, jak rola manata, figowca, czy rozwielitki


Zgoda, i my i inne stworzenia mamy prawo żeby żyć. Tylko po co w takim razie biadolenie że my jestesmy źli i okropni i najlepiej by było bez nas? Tego własnie w ludzich głoszących takie poglądy nie rozumiem. Skąd tak złe podejście do ludzi? Nasza rola jest tak samo ważna - więc mamy prawo istnieć i stwierdzenia że nie powinniśmy, traktuję jako zupełnie niedorzeczne.

Nie wiem czy takie mówienie coś da, ale wiem że można powiedzieć to w lepszy sposób. Zamiast ogłaszać że jesteśmy źli i podli zacznimy mówić co mamy robić żeby takimi nie być. Proste. To chciałem pokazać namawiajac do zabicia siebie i innych ludzi. Uświadomić takich krzykaczy ze tego się nie da zrobić i że nie tędy droga. Droga jest tak jak powiedziałeś Alganothorn przez dobro. Więc skończmy narzekać że jestesmy źli i zacznijmy pracować nad sobą, bo innego wyjścia nie ma.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » czw 13.03.2003 17:03

detoks - dlaczego uważasz, że nie miałby kto podziwiać cudów ziemi? moje koty potrafią godzinami patrzeć na padający śnieg i mam wrażenie, że czerpią z tego tyle samo frajdy, ile ludzie; założenie, że tylko ludzie podziwiają jest niesamowicie egocentryczne i antropocentryczne, ja się pod tym nie podpiszę... :-)

lechu - człowiek nie jest ani gorszy, ani lepszy od innych stworzeń, ma tylko jedną przewagę: większe możliwości; wykorzystuje to w obie strony, czyniąć dobro i zło, twierdzenie, że należy wyeliminować człowieka to bujda, tak samo, jak twierdzenie, że wyeliminowanie komara poprawi świat; owszem, perspektywa życia bez komarów jest pociągająca, ale...ale dla całej gamy zwierząt życie bez ludzi pewnie też jest bardzo atrakcyjne ;-)
nie zgadzam się z takimi wypowiedziami, ale nie znaczy to, że ich nie cenię - wolę cośtakiego i wywołaną tym dyskusję, która, jak widać, spotkała się z jakimś odzewem, niż tylko smucenie w kącie;
a co do pracowania nad sobą - to podstawa, ale jako, że trudniejsze, niż biadolenie, ma mniej wyznawców taka droga ;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lechu » czw 13.03.2003 18:59

Alganothorn -> No i w ten sposób doszlismy do porozumienia :) Trochę się wyjaśniło, trochę wniosków wypełzło i postów przybyło :D

Doskonale też to ująłeś - ludzie nie są lepsi, ani gorsi - mają większe możliwości. Ale skąd możesz mieć pewność że właśnie wsród tych możliwości nie leży też umiejętność podziwiania świata? Oczywiście nie mówię że ludzie przez to są lepsi od zwierząt. Po prostu nie umiemy powiedzieć do końca ile potrafią zwierzęta i z góry zakładamy że potrafią mniej - a to prowadzi do stwierdzenia że jesteśmy lepsi.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » czw 13.03.2003 19:04

zgoda, zgoda, a Bóg wtedy ręke poda... :-)

uwarzam, że potrafią zwierzątka podziwiać przyrodę, a jużna pewno potrafią to moje koty ;-)

pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » pt 14.03.2003 21:57

dobra alganthorn tylko mnie to niewiele obchodzi ze twoje koty beda mialy frajde, bo ja nie bede juz istnial i to nie bedzie dla mnie mialo znaczenia, ja nie uwazam ze zwierzeta nie powinno sie dac mozliwosci zycia z nami na tej planecie, a moj post mial na celu pokazanie czegos innego, niesadzisz? :wink:
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Alganothorn » pt 14.03.2003 22:08

detoks, przeczytaj swój post, zwłąszcza to wielkimi literami, co napisałeś i to expressis verbis...
a co do moich intencji - zerknij na dyskusje z Lechem i zorientujesz się o co mi chodziło...simple as it is...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » ndz 16.03.2003 23:25

alganthorn nie mam sily ci teraz wytłumaczyc o co mi chodzilo jak ja znajde to dodam te wytlumaczenia do tego posta
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Alganothorn » ndz 16.03.2003 23:28

ok - i shall be awaiting then :-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Desty » śr 26.03.2003 18:04

Ludzie, Ziemia... Wydaję mi się, że jeśli na świecie będzie tka jak jest teraz to nawet nasze prawnuczki będą już miały kłopot z egzytencją. Nasz świat powoli umiera i tylko garstka osób stara się to zmienić.
In the Silent Hill...don't walk alone.
Why ??? I can't ask :twisted:
Awatar użytkownika
Desty
Lady
Lady
 
Posty: 29
Rejestracja: pt 28.02.2003 21:57
Lokalizacja: z drogi z której się nie wraca

Postautor: Alganothorn » śr 26.03.2003 21:23

nawiązując do Twojego miejsca pochodzenia: wiesz, coś sie kończy, coś się zaczyna... ;-)
defetyzm nic nie zmieni, może przyłączysz się do dyskusji?
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » śr 26.03.2003 22:43

dobra
wiem pomylilem sie tam w okresleniu nie bylo by nikogo,
ale dla mnie na pierwszym miejscu sa ludzie a dopiero bardzo daleko dalej jest cokolwiek innego, zwierzeta nie uwazam za rzeczy ale nie biore ich w swoich wypowiedziach pod uwage
no i w zwiazku z tym zorientowalem sie dlaczego w ogole sie tu wypowiedzialem?
no bo jesli nie obchodza mnie zwierzeta(oczywiscie nie calkiem)to po co sie tu wypowiadam?
ale obchodza mnie ludzie i w zwiazku z tym istnienie planety i zwierzat jest dla mnie wazne, to byla taka mala dygresja, i nie licze ze ktos na nia odpowie
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Alganothorn » śr 26.03.2003 22:49

ważne jest to, co przydatne człowiekowi...
nie mam w sobie tyle dumy, żeby móc coś takiego stwierdzić...z resztą tu zaczyna się pojawiać element 'pychy człowieczej'...(nie bój się detoks, nie oskarżam Cie o nią)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » czw 27.03.2003 0:55

ha
to wlasnie jest pycha, jestem dumny z bycia czlowiekiem, nie poznalem nigdy innego sposobu bycia, jak bycia czlowiekiem, i jest to dla mnie jedna z wazniejszych rzeczy

quote:
"ważne jest to, co przydatne człowiekowi..."

ale nie tylko to, nie tylko, chociaz jest to dosyc wazne
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

PoprzedniaNastępna

Wróć do Philosophia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości