Widzę, że dyskusja płynnie przeszła na tematykę konsolową
Czy po ukazaniu się Obliviona, ktoś gra jeszcze w Morrowinda? Przyznam się, że gdy znajdę chwilę, to nieraz zasiadam do tej starej, dobrej gry i ekspoloruję rozległe krainy - koi nerwy, a wspaniała muzyka (chyba jedna z najlepszych wśród gier cRPG) tylko podkreśla klimat i pomaga w przykuciu nas do monitora (i głośników
) na dłużej...
Dopiero ostatnio ściągnąłem sobie domek obok Balmory - fantastyczna i jakże praktyczna (magazyn) sprawa! Na koniec mała refleksja - po "zakupie" sadyby zauważyłem u siebie nową tendencję - nagle zacząłem zbierać największe graty, talerzyki, lampki, dekoracje, ziółka, poduszki itd. Domek - i jego puste ściany, wnętrza - wzmagają politykę śmieciarza albo chociaż stalkera - wszystko co znajdziesz, może ci się przydać...