Baldur's Gate 2 - Dream Team

Dyskusje związane z grami komputerowymi ze wskazaniem na gatunki RPG-podobne.

Moderatorzy: Wotan, Azirafal

Baldur's Gate 2 - Dream Team

Postautor: Durendal Waldergrave » pn 12.04.2004 20:44

Na tym topicu Drodzy przyjaciele chcialbym, abyscie wypowiedzieli, ktora Druzyna Waszym zdaniem jest najlepsza i na dowod tego napisali jakies sukcesy ( wspaniale pojedynki, w ktorych w sposob niekonwencjonalny odniesliscie zwyciestwo ) Ciekaw jestem czy ktos bedzie mial zblizony gust do mojego :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Solarin de Qarion » wt 13.04.2004 16:16

Elko! ;P Ciekawy temat- godny wielu godzin sprzecznych konwersacji, nieomine go z pewnoscia. Mam nadzieje, ze nie tylko ja bede podzielal ten temat i znajda sie na forum osoby- potrafiace/chcace podzielic sie swa wiedza :D Znane Ci sa pewnie (doskonale) intrygi Eyertretera w swiecie Baldur's Gate...

Wracajac do tematu to musze przyznac ze moja druzynka z regoly skladala sie z neutralnych i slych postaci, w ktorych sklad wchodzili:
Ja- wojownik/zlodziej
Edwin- :))
Korgan- Dwa topory- rzeznik
Viconia- niezrownana kaplanka
optymalnie Jan Jansem- ze wzgledu na klimat ;p
What Would You Do When I Ask You, If I Can Take Your Soul...
Awatar użytkownika
Solarin de Qarion
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: wt 13.04.2004 14:13
Lokalizacja: Abbor Alz

Postautor: Durendal Waldergrave » wt 13.04.2004 21:20

Dziwnym niesamowitym i chyba wrecz Boskim trafem znam owego Eyertretera i bardzo ci dziekuje, ze wspomniales to znamienite imie, ktore wsrod wtajemniczonych znaczy bardzo wiele.
Powracajac to tematu. Widze Drogi przyjacielu, ze stawiasz na na prawde dobre postacie, ale czy Anomen nie bylby lepszy od Viconii ?? Z Crom Fayer'em i paroma pasami sily niezle by wymiatal. Wiem z pewnoscia pomyslisz Drogi przyjacielu, ze to samo mozna zrobic z Viconia, ale ona ma mniejszy z tego co wiem bonus do ataku ( kiedy byla u mnie w druzynie rzadko wysylalem ja na bitke ) poza tym jej punkty zycia. Jan Jansen zgadzam sie w zupelnosci swietna postac z wspanialymi opowiesciami i dodajaca uroku calej druzynie. Majac jednak takiego swietnego zlodzieja po co jestes dwuklasowcem ?? Jansenowi i tak nie dorownasz, a tym samym slabiej rozwiniesz sie jako wojownik.

A kogo chcialbys ( o ile wogole) przylaczyc jako szostego ?? :twisted:
Ciekaw jestem twojej propozycji ....... :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Solarin de Qarion » śr 14.04.2004 8:14

Zgadzam sie z Toba jak najbardziej drogi wedrowcze, iz Anomen dorownuje sile Viconii a nawet ja przewyzsza, aczklowiek ten ziomek wypowiada sie za silami dobra, a jak nie wiem czy zauwazyles moja druzyna opowiada sie za zlem... :twisted: Uwielbiam intrygi dobra ze zlem, ale jak wiesz nie przynosi to druzynie zadnych korzysci, a wrecz dziala przeciw niej ;] (YEAH) zlooo ;p
What Would You Do When I Ask You, If I Can Take Your Soul...
Awatar użytkownika
Solarin de Qarion
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: wt 13.04.2004 14:13
Lokalizacja: Abbor Alz

Postautor: Durendal Waldergrave » śr 14.04.2004 14:01

Dobrze nie wnikam w twe przekonania. Chcialbym jednak nadmienic iz ten topic chce omowic temat Dream Team'u , czyli druzyny marzen.
A ty stwierdziles Drogi przyjacielu, ze Anomen jest lepszy wiec w miejsce Viconii wchodzi tenze kaplan. Niemniej jednak te dwa NPC sa do siebie zblizone i dla Graczy, ktorzy chca miec Evil Dream Team :twisted: powinny Drogi przyjacielu posluchac twojej rady.

A kogo obsadzisz w swej druzynie jako szostego ?? Zgodnie z mysla przewodnia czyz bedzie Sarevok ?? :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Solarin de Qarion » śr 14.04.2004 16:31

Durendalu: Osobiscie nie nigdy nie preferowalem gry w pelnym squadzie druzyny, juz nie chodzi mi o PDki w tym momencie ale jakos zawsze bardziej podobala mi sie gra mniejsza iloscia bohaterow, byc moze ze wzgledu na mniejsza ilosc dostepnych opcji kolejnych ruchow ;P Najlepiej gra mi sie dwoma lub trzema postaciami w druzynie, jednakze nie podejmuje sie gry solo, gdyz jest ona w pozniejszym czasie zbyt latwa (?!?!) nie wiem czy to dobre slowo, ale szybkie osiagniecie wysokiego levelu ogranicza zabawe. Najlepiej gra mi sie w BG2 Swoja postacia ktora moze byc wojownikiem lub zlodziejem wspierana przez maga (Edwin rulez;). Odbiegam od Twojego pytania co do 6 czlonka druzyny. Nie wiem czy bylby to Sarevok- bardzo mozliwe ale glowy nie dam :P Moze Dalis ;]
Facet, ktory ma napchane HP i zadaje dwie paki jednym ciosem miecza ?!?! Nie trawie go troche, swoja droga ma brzydki glos w PL :P (Chyba bede musial podstawic swoj;P) Wole poczuc moc swojego zlodzieja/woja lub czystego i jego 5x obrazenia w plecki ;p
What Would You Do When I Ask You, If I Can Take Your Soul...
Awatar użytkownika
Solarin de Qarion
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: wt 13.04.2004 14:13
Lokalizacja: Abbor Alz

Postautor: ...::Gaumat::... » sob 17.04.2004 13:42

[quote="Durendal Waldergrave"]Dziwnym niesamowitym i chyba wrecz Boskim trafem znam owego Eyertretera i bardzo ci dziekuje, ze wspomniales to znamienite imie, ktore wsrod wtajemniczonych znaczy bardzo wiele.

Kojarze tego pana, z jakiegoś innego forum, ale to był tylko nadęty, arogancki pajac, który bluzgał na kogo popadło, choć był fakt , który zapamiętalem i tu należy mu się wyraz szacunku: Staff of Magi w drugi dzień, solo. To tyle jeżeli chodzi o tego delikwenta i już staram się wrócić do głównego wątku. Baldur's Gate to gra szczególna, choć wolę papierkowe RPG. A jeżeli chodzi o drużynę najlepszą to nie ma sensu się tu rozwodzić, poniewaz każdy z NPC-ów ma coś do zaoferowania, a poza tym każdy ma swój gust co do ich wyboru i to dla tego dla każdego owy "dream team" będzie wyglądał inaczej.
P.S. choć z drugiej strony nie potrafiłbym sobie wyobrazić drużyny bez pana J.J :twisted:
"Jam częścią tej siły,
która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro"
J.W. Goethe "Faust"
...::Gaumat::...
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 16
Rejestracja: sob 17.04.2004 13:18
Lokalizacja: Krotek

Postautor: Durendal Waldergrave » ndz 18.04.2004 14:36

...::Gaumat::... pisze:Kojarze tego pana, z jakiegoś innego forum, ale to był tylko nadęty, arogancki pajac,


Na jakiej podstawie Drogi przyjacielu wyzywasz Eyertretera?? Czy osoba, ktora bluzga na kogos jest pajacem ??
Dziwnym trafem obserwowalem to forum i nie sadze, robil z siebie durnia.
Ja osobiscie tez wysmialbym osobe, ktora uwaza sie za niewiadomo kogo, a tak na prawde to nie maja zielonego pojecia i bronia swych durnych decyzji, ktore nie sa uargumentowane.
Wyzywal ludzi, ale czy byl pajacem ?? Jesli byl pajacem to przed kim pajacowal Drogi przyjcielu ??
Przepraszam, ze pisze nie na temat, ale musialem skomentowac ten bełkot. :twisted:

A co myslicie na temat Hear'dalisa ? Postac ta zapewne bardzo niedoceniona, poniewaz rzadko spotykam sie z ludzmi, ktorzy maja go w druzynie. :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: ...::Gaumat::... » ndz 18.04.2004 14:51

Widzę, iż topic ten przeistacza się w swoistego rodzaju dysputę kim był, a kim nie był owy Eyertreter. Śmieszy mnie to, bo cóż to za osobistość, żeby o nim dyskutować?? Był pajacem i nie ulega to wątpliwości, zrobił show, aby zostać rozpoznamnym. Widocznie miał jakieś kompleksy niższości, niezaspokojone żądze podziwu, a jak zdobyć nie tyle uznanie, co po prostu zwrócić na siebie uwagę, jak nie przez krytykowanie autorytetów, wygłaszanie paradoksalnych prawd oraz bluzganie na kogo popadnie? Widze jednak, że strasznie chcesz mu dorównać i daruj sobie to tytułowanie mnie przyjacielem bo ślepcem nie jestem i widzę, że wadzę ci tu zancznie.

Co do Hear'dalisa to jest to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy NPC w całym Baldurku, ale widzać to dopiero w TB, ale jest to tylko moja opinia
"Jam częścią tej siły,
która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro"
J.W. Goethe "Faust"
...::Gaumat::...
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 16
Rejestracja: sob 17.04.2004 13:18
Lokalizacja: Krotek

Postautor: Solarin de Qarion » pn 19.04.2004 18:19

Hmm.... Baldur's Gate2: Dream Team... A co powiecie na stworzenie calkowicie swojej druzynki, od pierwszego do ostatniego bohatera ;] Niezniszczalni czy moze mizeria bez klimatu ?!?! Co o tym sadzicie?
Oczywiscie druzyna ZLA (:P), poza tym zla druzyne trudniej sie prowadzi co chyba jest fucktem oczywistym :))

Co do Eyertreter'a to nie pamietam, zeby kiedykolwiek pajacowal przed kimkolwiek, a jedynie przedstawial swoje poczynania (nie znal granic bolu w tej grze- jak wiadomo skonczyl kariere :D), zazdroscic chyba nie wypada kunsztu ktory wycwiczyl przez niezliczone godziny przesiedziane przed monitorem ;] a skonczenie gry w 35 dni przez Elmonstera solo (na poziomie szalenczym oczywiscie) pobilby gdyby kontynuowal gre. Juz po 2 dniu grania (Konstur Magow) zaczynala sie formalnosc...
What Would You Do When I Ask You, If I Can Take Your Soul...
Awatar użytkownika
Solarin de Qarion
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: wt 13.04.2004 14:13
Lokalizacja: Abbor Alz

Postautor: Tequila Slammer » wt 17.01.2006 7:43

Moja drużyna:
Ja: wojownik
Minsc: łowca
Keldorn: inkwizytor
Jaheira: druid/wojownik
Aerie: czarodziejka/kapłanka
Imoen: czarodziejka

A zwycięstwa? Zatłukłem tym teamem wszystko i wszystkich:). Choć przyznam, że głównie zabijam swoją postacią (jakieś 69% zabójstw czyli ponad 2000 ofiar). Reszta pomaga z trudniejszymi przeciwnikami. Zazwyczaj trudno mi ubić magów, ale jak już taki mag oberwie dwa razy wyłomem to jego życie się kończy bo ma niewielkie szanse by zdążyć rzucić czar:). Największe problemy sprawił mi pół-lisz z Tronu Bhaala. Zam przeciwnik był cienki jak barszcza, ale rzucał wciąż uwięzienie na moich ludzi. W końcu kupiłem zwoje uwolnienia i czarodziejki na zmiane uwalniały uwięzionyc żeby butowali lisza:D. z 15 razy go tłukłęm zanim wreszcie raczył zdechnąć:)
Tequila Slammer
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 4
Rejestracja: czw 05.01.2006 6:45


Wróć do Gry komputerowe (w tym cRPG)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości