Premiery gier lub w co ostatnio graliscie...

Dyskusje związane z grami komputerowymi ze wskazaniem na gatunki RPG-podobne.

Moderatorzy: Wotan, Azirafal

Premiery gier lub w co ostatnio graliscie...

Postautor: Lilly » wt 16.09.2003 22:26

... i chcielibyscie sie podzielic wrazeniami :) jak rowniez polecic gierke innym. Komentarze gier rowniez mile widziane.
Do stworzenia takiego topicu natchnely mnie dwie rzeczy - analogiczny topic w FILMach, oraz przede wszystkim swietna gierka, w ktora ostatnio gram :D
Ale na poczatku zapytam, czy gral tu ktos kiedys w Pokemony?? Wiem, ze to malo ambitna gra, ale jak potrafii wciagnac. No to teraz mamy ZANZARAH - "pokemony" w 3D, tyle ze "pokemonami" sa faerie :) Gra ma bardzo fajny klimat (elfy, gobliny, krasnoludy); swietna muzyczke - ogolnie mam wrazenie, ze tworcy wzorowali sie na legendach z Wysp Brytyjskich. I tak samo jak Pokemony, gierka jest bardzo wciagajaca. Nie jest to cos nowego (chyba z rok sobie iso lezalo na moim dysku, i jakos nikomu nie chcialo sie do niego zajrzec). Szczerze polecam - oczywiscie jesli macie duuuuuzo wolnego czasu :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: RaF » wt 16.09.2003 23:31

No jeżeli trzymać się nazwy wątku to powiedziałbym, że ostatnio grałem w Solitaire ;) Czy godne to to polecenia to już inna sprawa ;)
Przed tym pogrywałem nieco w Planescape:Torment, gra już leciwa i pewnie wszystkim znana, jednak mam do niej wielki sentyment i uważam za jednego z najlepszych cRPGów, jakie kiedykolwiek wyszły. Postawienie na fabułę zamiast na walkę i inszą akcję było jak dla mnie znakomitym posunięciem. I nie nudzi mi się ponowne jej przechodzenie, klimat jest wprost genialny.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Otorek » czw 18.09.2003 7:55

cóż jeśli chodzi o RPG to dawno grałem w Gothic 2 który jest genialny itd.
Aktualnie nie mam za dużo rpg-ów pogrywam jedynie w MMORPG COnqer który jeszcze jest wersją alpha i nie oferuje za wiele prócz wycinania potworków, grafika tła jak w grze monster & me ale różnica jest ta że postacie są trójwymiarowe. Gra stylizowana jest na japóńskie kreskówki czy jak to tam się zwie :P
Z innych gier gram w Multi playerowe FPP czyli Tactical Ops gra przypominająca CS i w MEdal Of Honor którego chyba nie tzreba przedstawaić no i nie raz zamiast słuchać muzyki to słucham jej w GTA Vice City :)
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: rabbi » czw 18.09.2003 17:08

Ostatnio grałem w Soldata. Ciekawa gra, nie nudzi mi się od marca. ;]
rabbi
Karczmarz
Karczmarz
 
Posty: 159
Rejestracja: czw 14.11.2002 18:35
Lokalizacja: Włocławek

Postautor: Sztickin » czw 18.09.2003 21:20

Ja ostatnio gram w Championship Managera 02 lub 4, naprawde warto...

I jeszcze wracam dosc czesto do Baldurs Gate czy Diablo...
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Detoks » ndz 21.09.2003 15:50

ostatnimi czasy robilem raz jeszcze starcrafta, ale niestety stanołem w połowie kampanii zergow, poniewaz zaczołem grac fallout tactics, i robie do teraz, gra jest po prostu celująca, nic tak nie cieszy jak pare serii z browninga, tego trzeba sprobować,
obecnie jezdze sobie po całej planszy i bije doswiadczenie z 30 tysiecy do uzbierania mam jakies 12 ale chyba zdecyduje sie na ostatnia bodajze plansze z mutantami
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Azirafal » ndz 21.09.2003 18:29

sztickin! ju de men! :D Ja gram w Championship Managera 2001/2 od ostatnich 4 (chyba) miesięcy!!! Świetna gierka :D Nie ma to jak zacząć od jakiejś trzeciej ligi angielskiej i wywalczyć sobie po latach awans i pewne miejsce w górze tabeli Premiership :twisted:
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Raven » ndz 21.09.2003 23:22

A ja ostatnio kilka nawet gier "zaliczyłem" ;). Najpierw bylo ZANZARAH czyli nasz faeriowe Pokemony :). Gierka smieszna , pokemoniasta ale fajnie sie w nia gra.

Nastepna gra bylo Post Mortem PL. Bardzo sympatyczna przygodowka dziejacia sie na poczatku XIX wieku w Paryżu. Klimatem troszke moze przypominać sesje w Chuthulu :). Zagadki nie sa aż tak tródne (chociaz musze przyznac ze nad kilkoma spedzilem sporo czasu). Jesli lubicie przygodowki gra napewno sie spodoba.

A trzecia i obecna pozycja w jaka gram to Lionheart. Dzielo tworcow Fallouta - firmy Black Isle. Gierka naprawde sympatyczna i wciagajaca. Ah jak milo jest byc Inkwizytorem :) wiecej o tej grze mozecie sie dowiedziec w innym topicu.
Shadows ? Hah ! I wield Darkness itself, not mere shadows! Tell me - could a shadow do this?

Fanatyczno Fantastyczne Forum Hysteria
http://hysteria.webd.pl
Awatar użytkownika
Raven
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: pt 11.04.2003 10:14
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa

Postautor: Lilly » ndz 21.09.2003 23:34

Raven pisze:Nastepna gra bylo Post Mortem PL. Bardzo sympatyczna przygodowka dziejacia sie na poczatku XIX wieku w Paryżu. Klimatem troszke moze przypominać sesje w Chuthulu :).


Dodam jeszcze, zebyscie nie zaczynali jej przed jedzeniem lub spaniem (jesli macie slabe nerwy), bo poczatek jest dosc szokujacy. Nie wiem, czy dalej tez sa podobne, bo tylko czasami podgladlam jak Raven gral :) Sama sie balam :wink:

Chociaz pod tym wzgledem nic chyba nie pobije Alicji (w to tez nie bylam w stanie grac - sama muzyka mnie wykanczala; tak na marginesie - rewelacyjna na sesje). Grac w nocy, jeszcze samemu - nie dalo rady (no chyba, ze ktos jest hardcorowiec 8) )
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Einar » pn 22.09.2003 7:40

CM 4 rulez. CRPGi nudzą mnie straszliwie. Jak ktoś gra od 7 lat w RPG prawdziwe to zabieranie mu możliwości wyboru, celu działań i takie tam, liniowość CRPGów, po prostu mnie odrzuca.

A CM4 jest prawie jak erpeg :) Fakt, że zabugowany jak cholera i trzeba go łatać non stop, że lubi się wieszać lub wyłączać. Ale ten klimat.

I możliwość odbudowania potęgi Fiorentiny, znanej teraz jako Florentia Viola. Ewentualnie zdobycie trzy razy po rzad poczwórnej korony MU. Beckham mimo, że niesprzedany do Realu nie ma mu mnie miejsca w składzie :twisted:

Do prawdy nie wiem czemu na widok literek CM zaczynam się czuć dziwnie :wink:
Einar
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 83
Rejestracja: pn 07.04.2003 9:49
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Sztickin » pn 22.09.2003 15:01

Hmm... ja od pewnego czasu już nie bawie się w CM4, trójka jest lepsza o dwie długości moim zdaniem. I nie tylko, bo sonda na oficjalnej stronie też to pokazała.
A co do gry, to ja zabrałem się za Jagiellonie i jestem na dobrej drodze do extraklasy, tzn. 2 miejsce w tabeli a 4 mecze do końca sezonu...

Jestem z siebie dumny, ale i tak potrzebuje powodzenia :P:P
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Azirafal » wt 23.09.2003 0:07

Ble! Zczynać od razu od MU? Nędza... :P Ja zacząłem od 3-cio ligowego Lincoln w lidze amgielskiej. Po dwóch sezonach awansowałem do 2-giej, po kolejnych dwóch do 1-szej, a po kolejnych 4-ech do Premier Division :D Po dwóch sezonach zdobyłem Puchar UEFA :twisted: :twisted: :twisted: To jest dopiero satysfakcja!!!
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: '//iedzmin » wt 23.09.2003 0:22

1. CM 4 rzadzi... no moze oprocz ligi angielskiej ktora ma chyba jakis godmode :|
2. zeby grac w 2001/2 to trzeba byc maniakiem 5 stopnia, lub czlowiekiem nieznoszacym aktualnych zestawien klubowych... lub ten ktos sie nie interesuje pilka nozna a gra mu sie podoba... ;p WEERDOWWW :P

3. PREMIERY - gra na ktora czekam od hmmm 3 lat ? :P UFO:AFTERMATH.... jeszcze 11 dni do premiery w UK. spodziewajcie sie duzej recenji. Gre bede mial jako jeden z pierwszych ;-) - moj kumpel z warezem (bardzo aktualnym) juz przygotowany do zrzutu na moj HDD ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Sztickin » wt 23.09.2003 7:23

Od uaktualnień składów i przepisów sa patche.
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Einar » wt 23.09.2003 7:26

Toż Florentia Viola gra zdaje się w CM4 w SerieC2. Więc też zaczyna się od samego dołu.

A MU to tak tylko dla relaksu. Jak mam doła włączam go pokonuje Real 4:0 albo Arsenal 7:1 (to moje prawdziwe wyniki :twisted: ) i życie jest piękne :D
Einar
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 83
Rejestracja: pn 07.04.2003 9:49
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: JediMasterek » śr 14.01.2004 17:15

Ja ostatnio grałem w Halo.
Gierka spoko i wogóle ale troche do D*** gra na necie.
Jest za dużo słabych serwerów.
I'm back.
Watch out for you're back....
Awatar użytkownika
JediMasterek
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: pt 02.01.2004 11:58
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Sztickin » śr 14.01.2004 17:23

Ostatnio gram w Jazz Jackrabbit 2. To jedna z najbardziej grywalnych gier wszechczasów! Już dawno żadna giera mnie tak nie pochłonęła.

PS. Jeśli chodzi o postać, to lubie grać Spazzem (ten czerwony - skacowany). spox koleś
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Xaos » czw 15.01.2004 17:56

Ostatnio namietnie pogrywam w Star Wars: Knights of the Old Republic. Gra jest po prostu fenomalna, czlowiek grajac w to doslownie oddycha klimatem sagi Lucasa, zreszta Mistrz by sie nie powstydzil scenariusza, na podstawie ktorego z pewnoscia mozna by nakrecic swietny film. Na uwage zasluguje takze to, ze mozna bez wiekszych problemow grac 'Ciemna Strona Mocy' - tzn. bez wiekszych problemow mam na mysli, ze praktycznie KAZDY quest mozna rozwiazac na sposob zarowno 'Jasny' jak i 'Ciemny'.
W sumie to moglbym pisac a pisac, wiec jak chcecie jakies dodatkowe informacje to sie pytajcie :}
Awatar użytkownika
Xaos
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 81
Rejestracja: pt 14.02.2003 17:14
Lokalizacja: Bruxelles

Postautor: Otorek » czw 15.01.2004 21:02

Grałem RPG wyczesany jest rzeczywiście szkoda tylko że taki krótki :(, no i troche za prosty i mało skomplikowany wolność niby jest ale to nei to samo co w Fallout
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: JediMasterek » ndz 18.01.2004 10:35

Xaos pisze:Ostatnio namietnie pogrywam w Star Wars: Knights of the Old Republic. Gra jest po prostu fenomalna, czlowiek grajac w to doslownie oddycha klimatem sagi Lucasa, zreszta Mistrz by sie nie powstydzil scenariusza, na podstawie ktorego z pewnoscia mozna by nakrecic swietny film. Na uwage zasluguje takze to, ze mozna bez wiekszych problemow grac 'Ciemna Strona Mocy' - tzn. bez wiekszych problemow mam na mysli, ze praktycznie KAZDY quest mozna rozwiazac na sposob zarowno 'Jasny' jak i 'Ciemny'.
W sumie to moglbym pisac a pisac, wiec jak chcecie jakies dodatkowe informacje to sie pytajcie :}


Ja też uważam że ta gra jest fenomenalna. Bardzo rozbudowana gra. Tylko czekam aż dostane ją w swoje ręce :twisted:
I'm back.
Watch out for you're back....
Awatar użytkownika
JediMasterek
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: pt 02.01.2004 11:58
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Shizm » ndz 18.01.2004 11:57

Baldur's Gate - ostatnio to moze nie, ale po woli przechodze
BridgeBilderI - jak mi sie nudzi to gram
BridgeBilderII - jak mi sie nudzi i znudzi mi sie BridgeBilderI
Bubble Bobble Nostalgie DEMO - zaluje ze nie mam pelnej wersji, ale moze mnie jeszcze czeka to szczescie :P
DeusEx - najlepsze strzelanka w jaks gralem, wiec nadal gram i mam frajde
Disciples 2 - Mroczne proroctwo - lubie tylko nieumarle hordy, wiec przeszedlem ich sage, a teraz to juz tylko pojedyncze scenarjusze, zeby se bohatera rozpakowac na maxa
gta-vc - ja moze nawet zadziej niz moja narzeczona
Heros of Might & Magic III - co tu duzo mowic, klasyka
Planscape - Torment - na swieta dostalem i sie szybko wpakowalem w bagno jakies i narazie nie gram, ale po sesji beda sesje z tymze tworem :mrgreen:
Quake III - jak sie wnerwiam to biore bazuke i strzelam; srednio pol godziny wystarcza na powrot dobrego humoru
XenoGears - a tu sie wnerwilem, bo w wiezieniu siedze teraz i jakos wylesc nie moge, ale caly czas probuje

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Alganothorn » ndz 18.01.2004 13:34

najostatniej:
Disciples II - dwie sagi z głowy i na razie odłożyłem...może za kilka tygodni powrót i następne dwie
Warlords II - klasyka sprzed lat, uporałem się z zawieszającą system sprawą grafiki i gram...pychotka, kocham tę beznadziejną grafikę :-)
Colonization - najszybsza z worldbuilderów, akurat na krótkie oddechy po 20 - 30 minut w przerwach pisania...
HoMM3 - no, jak jestem zdesperowany i mam ochotę na przyjemniejsze dla oka kolorki...
:-)
pozdrawiam
ps. w najbliższym czasie może przysiądę nad Warlords IV, ale chyba nie wcześniej niż za miesiąc...
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lechu » pn 19.01.2004 17:06

Ostatnio grałem (dopóki sesja nie dopadła ;) ) w:

- Deus Ex, bo sprawiłem sobie oryginał, a że ta gra chyba nigdy mi się nie znudzi to i przechodzę ją po raz n-ty :)

- System Shock 2, wiele osób porównuje go z wyżej wymienioną grą, więc jako fan Deusa postanowiłem sprawdzić, co jest lepsze :)

- Suikoden 2 - jeden z najsłynniejszych jRPGów, przez wielu uważany za lepszy od "fajnali". Skończyłem wcześniej pierwszą część, teraz przedzieram się przez drugą. W Suikodenie wcielamy się w postać chłopaka, który poprzez różne perypetie kończy jako przywódca powstańczej armii. W ciągu tych kilkudziesięciu godzin gry z pachołka stajemy się prawdziwym Lordem, z własnym zamkiem, armią, itd. Cała potęga gry kryje się w postaciach które spotykamy na swojej drodze - nasz Hero ma za zadanie nakłonić jak największą ilość ludzi aby staneli po jego stronie. To czym się wyróznia Suikoden spośród innych jRPGów, to właśnie ilośc postaci w naszej drużynie - równo 108. I co ciekawe, nie są to byle "pionki" ze statystykami. Każda z tych postaci ma swoją oddzielną historię, osobowość, styl walki. Gra niesamowicie wciąga, a do tego doskonale poprawia nastrój, kiedy wszyscy wokoło zwracają się do nas per Wielki Lordzie tudzież Wasza Wysokość :)

- Virtua Fighter 4 Evolution - męcze to już od wakacji :) Najlepsze chyba z dostępnych "mordobić". Chociarz nazywanie w ten sposób VF4 to czysta obraza, bo Virtua jest niesamowicie rozbudowanym, porządnym symulatorem walki. Świetnie dopracowana, nieziemsko trudna, wyważona pod względem postaci, doskonała graficznie - praktycznie gra idealna. To co może zrazić, to koszmarnie wysoki poziom trudności - z jednej strony frustrujący kiedy przegrywa się 10 walkę z rzędu, a z drugiej strony mobilizujący do dalszego grania.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Ryan O'Connell » pn 19.01.2004 17:19

A ja troszkę niecodziennie:

Dungeon Master - staroć SSI ze świata DnD
Dark Queen of Krynn - j.w. (DragonLance)
Death Knights of Krynn - j.w.
:D I co Wy na to? ;)
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: Otorek » pn 19.01.2004 17:52

Jak jak narazie ubogo :)
-Americas Army- Realistyczna stzrelanina przez internet :D
- NFS: Undergorund- ścigałka nawiązująca do flimu szybcy i wściekli
- Jagged Alliance 2- klasyczna gra taktyczna na PC nigdy nie przestane w to grać :D
Do tego ściągam jeszcze grę XIII która jest komiksową strzelaniną :D
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Sztickin » czw 05.02.2004 9:23

Homeworld

Klasyka. Pierwszy kosmiczny RTS w trzech wymiarach. Niesamowite i nowatroskie ukazanie pola gry i wspaniała grafika sprawiła, że ta gra pozostanie w historii na wysokim miejscu. Opowiada o walce o pewną planetę. Może się to wydawać prostą fabułą, ale w rzeczywistości jest to pokręcone jak świńskie jelita. Warto wspomnieć o niesamowitym Soundtracku, jednym z najlepszych w grach komputerowych.

PS.
Te backupy forum zaczynają mnie wqrzać ;) Zamiast przybywać to mi ubywa postów :D
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Fett » czw 05.02.2004 17:26

Ja ostatnio gram w:
- Knights of the Old Republic
- Call od Duty
- Enemy Terrority
- Baldur's Gate 1 i 2
Widać więc, że gatunki różne lubię :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Jakub Cieślak » pt 06.02.2004 10:33

Call of Duty z początku wydało mi się słabym deserem po Medal of Honor. Pierwsza misja była strasznie chaotyczna i wręcz irytowało zachowanie kompanii braci. Czułem, że porzucę tą grę. Wszędzie przecież krzyczeli, że gra kładzie nacisk na działanie w grupie, a jeżeli ta grupa zachowuje się jak banda idiotów wchodząc mi pod lufę, wpadając pod ogień przeciwnika i ginąc jak lemingi, to ja taki nacisk chromolę. Nie wiem, co mnie utrzymało przy grze i kazało grać dalej. Ale cieszę się, że tak stało się, bo z każdą godziną spędzoną przy grze odkrywałem jej zalety. Oczywiście nie mogłem nie zauważyć przepięknej muzyki Michaela Giacchima (dlaczego on jeszcze nie pisze muzyki do filmów- tego nie rozumiem), która przywoływała ducha Indiany Jonesa. Później coraz piękniej zaplanowane i osadzone w plenerach misje. Przede wszystkim dużo frajdy sprawiły mi czysto zręcznościowe szybkie misje "jeżdżące". Przypominało mi to bardziej Indianę Jonesa, ale frajdę miałem wielką. Nie stroniąca od zapożyczeń misja w Stalingradzie, miła wycieczka czołgiem i kilka wcześniejszych misji alianckich (rajd na lotnisku, odbicie i utrzymanie mostu, szpiegowska misja na pięknie zaprojektowanym okręcie niemieckim) - te misje pozwoliły mi docenić robotę programistów. Na pewno nie zaliczę jej do grona gier realistycznych. Rzeczywiście projektanci zrezygnowali z objuczania naszego pana masą sprzętu, ale w zamian (żeby nie było nudno) obarczyli go taką intensywnością wydarzeń i tempem prowadzenia działań na froncie, że czułem się bardziej jak uczestnik fabuły jakiegoś filmu przygodowego, a nie jak uczestnik strasznej wojny.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Fett » sob 07.02.2004 14:45

Moje odczucia na początku były podobne. Ale po dłuższym pograniu zrozumiałem, że CoD zostanie mi w pamięci na długo. W mało której grze tak zrzyłem się z bohaterem... Bardzo klikatyczna była misja na Placu Czerwonym, gdzie setki żołnierzy biegło na pewną śmierć. Tłum walący na działa.... To, bynajmniej mi podobało się bardzo :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Otorek » sob 07.02.2004 20:57

COD dla mnie od początku był kapitalną grą przebijający mohaa pod każdym względem a troche wiem bo grałem rok we własnym klanie który dalje gra :)
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Jakub Cieślak » ndz 08.02.2004 9:24

Otorek, o czym trochę wiesz? Bo jakoś to z twojego postu nie wynika :-).
W MoHAA pogrywałem przez neta, ale zdecydowanie krócej niż w Counter-Strike'a. Nie mam już zacięcia do sieciowych strzelanek, może to zmieni Half-life 2.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Sztickin » ndz 08.02.2004 9:33

Jedi Knight: Jedi Outcast

Następca kultowego Dark Forces: Jedi Knight. Co od razu rzuca się w oczy, gra zachowała wcześniejszy klimat i nastrój. Znów mamy Katarna i kolejne trudne misje. Oczywiście również moc jest z nami.
Grafika stoi na wysokim poziomie. Nie jest "przeruchana", dobrze oddaje realia SW. Podobnie jak oprawa dzwiękowa (ach, ten warkot lightsabera) A całość okraszona dobrą muzyką. O jakości gry może świadczyć choćby to, że FPP nie cierpię, a nad JK: JO nie jedną noc zarwałem.

P.S. Wracając do mojego poprzedniego posta polecam jeszcze świetną, choć leciwą symulację pociagu: Mechanik.
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Jakub Cieślak » ndz 08.02.2004 10:47

Jedi Outcast rzeczywiście był udanym przypomnieniem o uniwersum Star Warsów. Słusznie postąpiło zgromadzenie Lucas Arts oddając realizację gry programistom z Raven i Activision. Jedynie fabuła czasem lekko schodziła z właściwego poziomu jakości, ale dobrze zapamiętałem jedną scenę, która była naprawdę solidnym fabularnym wydarzeniem. Chodzi o potyczkę Katarna z pewną niedobrą panią. Potyczka słowna była całkiem emocjonująca.
Oczywiście trudno JO zaliczyć do shooterów, ponieważ bieganie z mało precyzyjnymi i powolnymi spluwami nie ma poważniejszego sensu. Największą frajdę sprawia oczywiście machanie "latarką" i używanie Macy.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Xaos » ndz 08.02.2004 11:18

Final Fantasy Tactics - na emulator Game Boy Advance

Przyznam, że od bardzo, bardzo dawna żadna gra mnie aż tak nie wciągnęła - tak jak do niej zasiadłem, tak zostałem przy komputerze całą noc (teraz sie ocknąłem, pije kawę, i zaraz dalej ide grać :}). Grafa - jak na GBA - jest świetna, powiedziałbym nawet, że widać jakieś detale ; ). Fabuła - ciekawa, podoba mi się, momentami ckliwa, kiedy indziej śmieszna. Na uwagę zasługuję przede wszystkim świat gry, barwny, i z dużą ilością tzw. 'smaczków' pogłębiających nastrój. Walka - nie jest nudna, przeciwnicy potrafią zaskoczyć, ogrom dostępnych profesji i specjalnych umiejętności po prostu powala, jednak wcale nie dezorientuje, ponieważ rozmaite 'nowinki' pojawiąją się stopniowo. Ale w pewnym momencie trzeba już poważnie zdecydować się, którą ścieżkę obierze dana postać. Co można w tej grze robić? Otóż mamy do dyspozycji klan (do którego z czasem dołączają się nowi ludzie/moogle/bangaa oraz inni ; ) ), spośród którego możemy do walki wystawić jednocześnie do 6 osób (czasem mniej, jak np. przy polowaniu na pojedyńczego, potężnego przeciwnika - wtedy jesteśmy ograniczeni do zwykle 3 postaci). Nasz klan może przyjmować rozmaite misje: dzielą się ona na 'dispatch', czyli takie misje, gdzie wysyłamy pojedyńczego członka klanu, aby w ciągu iluś dni wypełnili zadanie - przez ten czas jest niedostępny, ale kiedy wraca, misja zostaje zaliczona. Drugi rodzaj misji to 'Engagement' - gdzie najczęściej należy odnaleźć jakiegoś przeciwnika i stoczyć z nim bitwę. Ważne! - wszystkie walki mają tzw. 'laws', które się zmieniają każdego dnia, a o ich przestrzeganie dba 'judge'/sędzia, który zawsze nadzoruje wydarzenia toczące się na polu bitwy. Wesoło miałem, jak jednego dnia nie można było używać łuków >.<... Nie stosowanie się do 'laws' kończy się najczęściej żółtą kartką, lub w drastycznych przypadkach - więzieniem. Po kilka misjach uzyskujemy też dostęp do nowej opcji - walki między klanami - tutaj chodzi o zwalczanie innych klanów w celu 'wyzwolenia' terenów i przejęcia nad nimi kontroli. Z tym, że działa to też w drugą stronę - przeciwnicy mogą próbować przejąć nasze ziemie!

Zachęcam wszystkich do zagrania w Final Fantasy Tactics : )
emulator
Gra zajmuje 16 mega, jak nie znajdziecie na DC++, to mogę ostatecznie wysłać zip'a (7 mega) przez GG ; ).

Pozdrawiam,
.Xs

P.S.: Fajny tutorial jest =PPP
Awatar użytkownika
Xaos
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 81
Rejestracja: pt 14.02.2003 17:14
Lokalizacja: Bruxelles

Postautor: Jakub Cieślak » ndz 08.02.2004 16:32

Ja powiem o swoim małym zboczeniu. Potwornie nie lubię latać, nie lubię odrywać się od ziemii, zdecydowanie pewniej się czuję mając ją pod nogami (i to w stałym kontakcie fizycznym), jednak co jakiś czas lubię sobie polatać symulatorem. I tak Pro Pilot był pierwszym poważnym symulatorem, na którym testowałem swoje umiejętności. Bardzo przypadł mi do gustu mimo dość prostej grafiki. Bardzo wygodne menu opcji, swoboda wpływania na warunki i miejsce latania. Wygodne zarządzanie widokami i obsługa samolotu. Po jakimś czasie jednak grafika posunęła się na tyle do przodu, że trzeba było sięgnąć po coś nowego. Sięgnąłem po MS Flight Simulatora 2000, krótko potem 2002 i najnowszego Century of Flight. Oczywiście serii nie można zarzucić realizmu lotu. Grafika jest tu sprawą drugorzędną- jest przyzwoita, ale nie powalająca. I to jest naczelny mankament. Producent gry kładąc nacisk na rozbudowanie świata gry kompletnie pomija atrakcyjność widoków. Oglądamy więc kwadratowe domki i aktywne tekstury udające wodospady, czy wulkany, a W-wa to zbiór kilku dosłownie pudełek i płaska powierzchnia z niewyraźnymi teksturami chyba zdjęcia satelitarnego. Ja już się nacieszyłem samym faktem poznawania sztuki latania, teraz chciałbym nacieszyć oko latając w różnych warunkach nad pięknymi krajobrazami. Tego seria FS nie daje niestety. Z kolei daje to symulator Ubi Softu- Ił-2 Sturmovik. Sama walka mnie wręcz irytuje. Te próby wskoczenia cwanemu przeciwnikowi na ogon, to denerwujące kołowanie. Jednak grafika- efekty słoneczne, chmury, warunki pogodowe, w sumie dość prosta, ale jednak piękna grafika powierzchni ziemi- jest urzekająca. Mogę namiętnie latać nad tymi lasami, nurkować w chmury, latać ponad miastami. Żałuję, że w FS nie zastosowano takiej metody obserwacji- z pomocą ruchów myszki można normalnie rozglądać się po okolicy i podziwiać widoki.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Następna

Wróć do Gry komputerowe (w tym cRPG)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości