Temat poświecony różnym zabiegom adaptacyjnym, które rozbudowują Wasz świat muzyki. Chodzi mi tu głównie o wymienianie kapel i klimatów z jakich te czerpią, jak również o odpowiedz na pytanie, komu to wyszło na dobre.
SoulFly - wykożystanie instrumentów brazylijskich, jak również tamtejszych rytmów, które współtworzą ciekawą, doś ciężką mieszankę
Finntroll - cieżkie do sprecyzowania; niekiedy jakieś indiańskie przyśpiewki, kiedy indziej karczmienne przygrywki, czasem tylko jakis instument nadaje pewniej charakter... tego trzeba posłuchac, żeby zrozumieć
TYR - wyraźna fascynacja Wikingami kapeli z Islandii
Estampie - trochę uwspółcześnione klimaty średniowieczne
EdenBridge - chwytają się różnych zabiegów (choć nie w każdym kawałku), najczęsciej wplatając jakiś ciekawy instrument; ogólnie tworzą dość ciekawy nastrój fantasy
Z w/w kapel najczesciej słucham Estampie, chociaż swego czasu Edenbridge namietnie meczyłem, bo świetnie się przy tym czyta.
Finntroll i TYR to metal, który mi się za bardzo oklepeł, czekam na nowe albumy.
Soulfly czasem z sentymentu włącze, ale gust mi się ciągle zmienia w kwestiach muzycznych, wiec może jeszcze kiedyś nastapi wielki powrót.
Pozdrawiam!!!!